Jaka jest Pani ulubiona wakacyjna destynacja i co się tam Pani najbardziej podoba?

Na wakacje wybieram spokojne miejsca na łonie natury. Najbardziej w pamięć zapadł mi objazd po Islandii. To były niesamowite wakacje w kamperze, które pozwoliły mi w pełni odkryć piękno tego kraju. Podziwiałam majestatyczne wodospady, eksplorowałam aktywne gejzery oraz zbliżyłam się do potężnych lodowców. Nocowanie pod gwiazdami, w otoczeniu surowej i dzikiej przyrody Islandii, było niezapomnianym doświadczeniem, które na zawsze pozostanie w mojej pamięci.

Islandia

Jaki jest Pani najlepszy sposób na odpoczynek, np. w weekend lub wieczorami?

Po ciągu szkoleń najchętniej odpoczywam, odcinając się od wszelkich bodźców i „ładując baterie” w ciszy, by dać ciału się zregenerować i odespać po wielu dniach w trasie. Na co dzień wybieram także odludne miejsca, jak las lub spacer z psem z dala od ruchliwych ulic. Często podczas takiego wyjścia słucham podcastów, audiobooków i wywiadów. Zawsze chętnie wracam do Miłosza Brzezińskiego (coach), Pawła Tkaczyka (marketer) i Joanny Chmury (psycholog).

Spacer z Maliną

Co Pani robi, gdy ma Pani dzień wolnego?

Niestety często są to przyziemne rzeczy związane z obowiązkami domowymi i tym, że jestem mamą dwóch chłopaków: 6- i 13-letniego. Dlatego mój dzień wolny to place zabaw, wesołe miasteczka lub restauracja z azjatycką kuchnią (na życzenie starszego syna).

A gdy jeszcze coś zostanie, to zawsze mam zapas książek do przeczytania, które kupuję nałogowo w obawie, że później ich nie będzie. Zebrała mi się już sterta książek z zakresu psychologii i marketingu. Lubię czytać książki na mojej działce pod Warszawą, zarośniętej krzewami i wysokimi drzewami, gdzie słychać tylko śpiewające ptaki.

Giewont

Jak dba Pani o zdrowie oraz rozwój osobisty?

Nie jestem dobrym wzorem do naśladowania w sprawach dbania o zdrowie, ale to, co w ostatnim roku bardzo pomogło mojemu samopoczuciu, to regularna suplementacja, oczywiście poprzedzona badaniami.

Rozwojowo staram się, by kilka razy w roku wybrać się na szkolenie, które poszerza moje horyzonty, ale nie jest konieczne do zastosowania od razu, np. „Drama dla trenerów”, „Coaching prowokatywny”, „Grywalizacja”. Wszystko po to, by czasem być po drugiej stronie sali szkoleniowej i móc zadawać milion pytań.

Żary 

Czym jest dla Pani piękno?

Piękno to uważność i czas poświęcony innemu człowiekowi. To jest to, co nigdy nie traci wartości. Moda się zmienia, ale to, co zawsze zachwyca, to ludzie, którzy potrafią naprawdę być tu i teraz, a nie myślami załatwiając kolejne sprawy. Piękno to także czas poświęcony sobie, gdy mogę bez pośpiechu i celu patrzeć na morze, góry czy las. To prostota, natura, spokój i harmonia.