Koszyk

OPOWIEDZ SWOJĄ HISTORIĘ

| Autor: Magdalena Kozłowska

BEAUTYS @ WORK

  1. Dlaczego wybrałaś zawód kosmetologa?

Od zawsze lubiłam pielęgnację i estetykę. Przykładałam do tego dużą wagę już w podstawówce. Marzyłam, by zostać panią z salonu kosmetycznego. Choć początkowo wybrałam inną drogę edukacyjną (za namową mamy), to finalnie i tak wróciłam do kosmetologii. Chyba jednak wygrało przeznaczenie i upodobania.

  1. Dlaczego postanowiłaś otworzyć własny salon?

Trochę stało się to z przypadku i dość szybko. W miejscu pracy, w którym zaczynałam zaraz po skończeniu szkoły, brakowało mi wsparcia i odpowiedniego podejścia do klienta, dlatego postanowiłam działać inaczej.

I otworzyłam swój salon w niecały rok po ukończeniu szkoły. Chciałam przede wszystkim działać innymi metodami, oferować klientom najwyższą jakość usług i obsługi. Wiedziałam, że muszę się rozwijać, bo wyuczone umiejętności to za mało, by dostarczyć klientkom odpowiedni standard, do którego dążyłam. Mimo że od początku chciałam podnosić jakość usług, brakowało mi wzorców i inspiracji, zwłaszcza że nie było wtedy mediów społecznościowych, a internet dopiero raczkował. Jednak ta wizja pchała mnie do przodu. Teraz mogę powiedzieć, że była to niezła odwaga.

  1. Co zrobiłabyś inaczej?

Na początku na pewno zabrakło znajomości różnych przepisów, teraz chętnie wspieram się konsultacjami, deleguję zadania – bo nie da się wiedzieć wszystkiego. Unikam dzięki temu wielu problemów i niepotrzebnego stresu. A druga rzecz, powinnam była działać szybciej i śmielej, mniej się obawiać, czy klienci wybiorą jakość. Z doświadczenia już wiem, że jakość zawsze się obroni.

  1. Jakie zabiegi cieszą się największym zainteresowaniem?

Wśród naszych klientów popularne są dwa typy zabiegów: pierwsze to te intensywne, dające szybkie efekty. Takie, gdzie wystarczają rzadsze wizyty, żeby efekty są spektakularne – w tym dużo procedur łączonych. Ale na popularności zyskują również zabiegi pielęgnacyjne, tak zwana biała kosmetyka. Zwłaszcza w międzyczasie tych intensywnych procedur. Na wartości zyskuje też stała, kompleksowa opieka nad skórą. Taki rodzaj programu – nie konkretny zabieg, ale czuwanie specjalisty nad procesem slow aging.

  1. Co wyróżnia Twój salon na tle konkurencji?

Skupiamy się na kompleksowej opiece – od trądziku po pielęgnację anti-aging. Naszym topowym produktem są beauty plany, które tworzymy dzięki szerokiej ofercie zabiegów high-tech i markowych kosmetyków przeznaczonych do różnych problemów skórnych.

W Lublinie jesteśmy rozpoznawalni właśnie dzięki temu kompleksowemu podejściu, które łączy opiekę nad skórą młodą i dojrzałą. Ale też dzięki szerokiej ofercie procedur mamy możliwości rozwoju, bo nie jesteśmy salonem kilku zabiegów. Osobiście jestem też chyba odporna na trendy. Lubię je, oczywiście, ale zabiegi muszą być skuteczne i dawać określone efekty, a nie tylko modne.

  1. Jakie trendy pojawiły się w 2025 roku?

Najważniejszy to rosnąca świadomość konsumentów. Salony przestają skupiać się – co mnie bardzo cieszy – tylko na sprzedaży, a zaczynają edukować klientów na temat pielęgnacji domowej i substancji aktywnych. Popularne stają się systematyczne, rozłożone w czasie beauty plany, które dostosowujemy do trybu życia klienta i pory roku. To długofalowa opieka nad skórą, a nie szybkie, jednorazowe zabiegi. Coraz więcej jest klientek systematycznie dbających o urodę, podchodzących do niej kompleksowo – twarz, ciało, suplementacja, higiena życia.

  1. Jaka była najbardziej zaskakująca lub zabawna sytuacja w pracy?

Pamiętam czasy, gdy nie było mediów społecznościowych, a marketing salonu to były szyldy i ulotki. Dziś prowadzę aktywnie media społecznościowe i dobrze czuję się przed kamerą, praktycznie zrezygnowałam z innych form reklamy. Więc zdarza się, że klienci przychodzą i mówią, że mnie znają z sieci, są śmielsi, rozluźnieni. To budujące, ale i trochę onieśmielające doświadczenie, dla mnie na pewno nowe.

  1. Co oznacza dla Ciebie bycie kosmetologiem?

Misję i powołanie. To zawód ogromnego zaufania, bo nie jesteśmy pierwszym wyborem, można się obyć bez naszych usług, jednak kosmetologia jest bardzo popularna, a każdy klient przychodzi do gabinetu z dużymi oczekiwaniami.

Trzeba dawać z siebie 101 procent, stale się uczyć i podnosić jakość usług. Salon to też miejsce relaksu i odpoczynku, więc nie chodzi tylko o zabiegi, ale też o obsługę klienta.

A na to wpływa również atmosfera w pracy, czyli relacje z pracownikami i między nimi. To dla mnie równie ważne jak satysfakcja klientów.

Magdalena Kozłowska

Salon Jasmine Magdalena Kozłowska | Lublin

www. jasmine-lublin.pl