Koszyk
Na zdjęciu widoczny dozownik przy zlewie
Źródło: iStock-Karisssa.j

Mikrozanieczyszczenia a branża kosmetyczna

| Autor: Dr Inż. Justyna Żerańska

Z tego artykułu dowiesz się:

  • jakie są rzeczywiste dane dotyczące udziału kosmetyków w mikrozanieczyszczeniach w ściekach komunalnych,
  • dlaczego branża kosmetyczna sprzeciwia się obecnej wersji dyrektywy UWWTD i systemowi ROP,
  • jakie działania podejmuje Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego i UE w celu rewizji niesprawiedliwych regulacji.

1,54% – taki jest rzeczywisty udział mikrozanieczyszczeń pochodzących z kosmetyków w europejskich ściekach. Tak wynika z analiz Cosmetics Europe, przeprowadzonych na podstawie danych ujawnionych przez Komisję Europejską, która w pierwszej wersji mylnie obarczyła branżę kosmetyczną odpowiedzialnością za ponad 26% zanieczyszczeń. Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, wraz z branżą w całej Europie, wzywa więc do ponownej oceny dyrektywy UWWTD.

Sektor kosmetyczny od 3 lat przekonuje decydentów w Polsce i Europie, że przemysł kosmetyczny nie jest głównym emitentem mikrozanieczyszczeń do ścieków miejskich. Nowych argumentów dostarczyły mu m.in. dane z analizy raportu Wspólnego Centrum Badawczego (JRC) ujawnione przez Komisję Europejską. Potwierdziły one, że zrewidowana dyrektywa UWWTD co najmniej 15-krotnie przecenia udział kosmetyków w toksycznym ładunku w ściekach miejskich – rzeczywiście jest to 1,54%, a nie 26%.

Od początku prac nad dyrektywą UWWTD podkreślamy, że całkowicie popieramy ogólny cel tej regulacji, tj. walkę z zanieczyszczeniem wody i że producenci są gotowi płacić za oczyszczanie ścieków z zanieczyszczeń pochodzących z kosmetyków – wyjaśnia Justyna Żerańska, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego. Nie zgadzamy się jednak, by tylko dwa sektory, kosmetyczny i farmaceutyczny, były zobowiązane do finansowego wkładu w modernizację oczyszczalni ścieków do oczyszczania IV-rzędowego. Mamy nadzieję, że to zaskakujące i nieproporcjonalne rozwiązanie zostanie teraz ostatecznie podważone.

System Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP), zdefiniowany i wprowadzony w obecnym brzmieniu dyrektywy UWWTD, nieprawidłowo wskazuje sektor kosmetyczny jako drugi co do wielkości, przyczyniający się do emisji mikrozanieczyszczeń do ścieków komunalnych, zawyżając wkład sektora kosmetycznego w toksyczny ładunek w ściekach komunalnych co najmniej 15 razy. Dokumentacja dostarczona przez Komisję Europejską jasno pokazuje, że ocena skutków oparta na analizie raportu JRC błędnie przypisała sektorowi kosmetycznemu szereg substancji. Część z nich nie jest stosowana w kosmetykach (np. permetryna, insektycyd zabijający wszy i roztocza). Niektóre są nawet zakazane do takiego stosowania (np. rozgałęziony 4-nonylofenol). Jeszcze inne substancje zostały przypisane wyłącznie przemysłowi kosmetycznemu, podczas gdy są także lub w przeważającej większości stosowane przez inne branże (np. kwas palmitynowy powszechnie występujący w tłuszczach zwierzęcych i roślinnych: maśle, oliwie z oliwek czy kofeina).

Polska zrobiła już pierwszy ważny krok, by zablokować tę regulację. Nasze argumenty spotkały się ze zrozumieniem administracji krajowej i Rzeczpospolita Polska, jako jedyny kraj UE, zaskarżyła UWWTD do TSUE. Będziemy działać dalej, solidarnie z całym europejskim przemysłem. Chcemy ponownej oceny dyrektywy UWWTD, systemu ROP zgodnego z  zasadą prawdziwy „zanieczyszczający płaci” i wprowadzenia modelu opartego na substancjach, a nie sektorach – podsumowuje Justyna Żerańska.

dr inż. Justyna Żerańska

Dyrektorka generalna w Polskim Związku Przemysłu Kosmetycznego. Z branżą kosmetyczną związana od początku swojej kariery zawodowej. Doświadczenie zdobywała najpierw w firmie Dr Irena Eris S.A., a następnie przez ponad 6 lat – w dziale techniczno-legislacyjnym Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego. Jako liderka zespołu związku prowadzi projekty regulacyjne i uczestniczy w pracach grup roboczych Cosmetics Europe zajmujących się komunikacją produktów kosmetycznych, w tym zielonych deklaracji. Uznana wykładowczyni i trenerka, występująca na licznych konferencjach. Absolwentka Międzywydziałowego Studium Biotechnologii SGGW. W 2014 roku uzyskała stopień doktora nauk farmaceutycznych na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.