Z tego artykułu dowiesz się:
• Jakie błędy przedsiębiorców powodują największe straty?
• Jak zacząć skutecznie delegować obowiązki?
• Gdzie szukać rzetelnych porad i wskazówek?
• Jak wprowadzać zmiany w firmie, by osiągać zyski?
Najczęstsze błędy przedsiębiorców branży beauty – Anna Aniszewska i Michał Łenczyński piszą dla Was o dziesięciu najczęściej popełnianych błędach w prowadzeniu własnego biznesu. Oprócz wskazówek i wyjaśnień, w artykule znajdziecie przygotowany przez ten znany duet quiz, który pomoże Wam ocenić sytuację Waszej firmy lub, jeśli krok ku samodzielności jeszcze przed Wami, ustrzec się błędnych decyzji. Do dzieła!
Kiedy założę salon, wreszcie zacznę zarabiać! Nikt nie będzie stał mi nad głową i w końcu będę mieć więcej czasu dla rodziny i przyjaciół – tak często wyobrażają sobie status przedsiębiorcy osoby zatrudnione w salonie. A kiedy w końcu „idą na swoje” i decydują się na założenie firmy, ich punkt widzenia ulega diametralnej zmianie. Wyczekiwana samodzielność okazuje się wymagającym wyzwaniem, a sprawy urzędowe, tzw. papierologia, księgowość, podatki, umowy, przepisy i liczba wciąż wybuchających pożarów wymagających natychmiastowego ugaszenia, mnożą się w nieskończoność. Czy można się przed tym uchronić, zabezpieczyć? Można, a nawet trzeba.
Branża beauty biznesem stoi
75,9 proc. branży beauty to małe firmy, które zasilają Skarb Państwa niebagatelnymi kwotami. Płacimy podatki, podejmujemy ryzyko biznesowe, zabiegamy o jakość usług, klientki, reklamę, obsługę, szkolenia, zatrudniamy pracowników, inwestujemy swój czas i pieniądze, często kosztem życia prywatnego. Stres i wyrzeczenia to ciemne strony, których nie widać, gdy patrzymy na zadbane, dopieszczone w każdym szczególe wnętrza salonów. Jednocześnie jako przedsiębiorcy jesteśmy najbardziej niedocenianą grupą społeczną. Co chwilę zaskakują nas nowe przepisy i obowiązki. Do tego wraz z nadejściem 2022 roku ma nastąpić największa od lat podwyżka podatków.
Ach, te papiery!
Mind Map, który powstał dzięki zaangażowaniu Beauty Razem, czyli obszerne badania silnych i słabych stron branży, pokazały wprost: domeną specjalistów są zabiegi, w których są wręcz doskonali, a piętą achillesową „papiery” i „cyfry”. Kochamy kolory, kreatywność, piękno, pracę z ludźmi, nawiązywanie relacji, emocje z tym związane. Dzięki temu realizujemy się w naszej pracy. Lecz dla wielu z nas ten jeden dzień, w którym musimy pozbierać faktury, złożyć formularz, wypełnić wniosek, obliczyć podatek – jest najgorszym dniem w miesiącu. Gdy tylko się kończy, pragniemy jak najszybciej wrócić do zabiegów i kontaktu z klientkami – naszych pasji.
Ty, jako biznes(wo)man
Jednak będąc właścicielem salonu jesteś już nie tylko zabiegowcem, fundamentem, na którym musi opierać się Twój salon, jest jego zyskowność. Porozmawiajmy więc o pieniądzach. Twoją rolą biznesową jest takie planowanie i generowanie przepływów finansowych, abyś jak najniższym wysiłkiem i nakładem czasowym zarobiła jak najwięcej i w zgodzie z prawem oddała państwu jak najmniej. Wtedy ostatecznie będziesz wynagradzana za swoją pracę tak, jak na to zasługujesz.
All about money
Istnieją wyłącznie dwie drogi, by to osiągnąć. Pierwszą jest nauczenie się księgowości i praca we własnej firmie jako księgowa. Podejrzewamy, że ten pomysł Cię nie zachwycił i raczej nie jest spełnieniem Twoich marzeń i ambicji zawodowych. Drugą jest znajomość koniecznych podstaw, ale oddelegowanie żmudnych obowiązków profesjonalnej i sumiennej księgowej, gotowej sprostać wyzwaniom XXI wieku.
Ład czy nieład?
Polski Ład – jest już faktem. Ustawa została podpisana przez prezydenta. Wiemy, że od 2022 roku czeka nas największa rewolucja podatkowa od 20 lat. Zmiany dotyczą każdej formy opodatkowania i kosztów zatrudnienia. Tylko dogłębna analiza finansowa pozwoli na zmianę struktury firmy i ograniczenie drastycznego wzrostu podatków i składki zdrowotnej.
W 2023 roku ma nastąpić całkowita likwidacja dokumentów papierowych, więc już musimy się tego uczyć. Przedsmak cyfrowej rewolucji dała nam już wymiana tradycyjnych kas fiskalnych na kasy online, narzędzia automatycznej kontroli naszych salonów. Niebawem będzie jeszcze trudniej, ale tak samo ciężko będzie także naszej konkurencji. Zasady będą dla wszystkich jednakowe.
Dlatego zamiast rozważać rezygnację, zamknięcie biznesu czy co gorsza przejście do „szarej strefy”, warto skupić się na odnalezieniu pozytywnych rozwiązań i pozwolić firmie „urodzić się na nowo”. Wymaga to gruntownego przyjrzenia się naszym finansom i wspólnie z księgowymi odnalezienia „planu B”, aby Twoja firma nie straciła, a nawet zyskała.
Jak zinterpretować quiz?
Jeśli dotyczą Cię trzy z 10 „grzechów” lub więcej, warto, abyś gruntownie przyjrzała się firmie ze swoją księgową lub doradcą podatkowym. Ich rolą jest pokazanie Ci najkorzystniejszych opcji w zmieniających się realiach prawno-podatkowych. Gdy Twoją pasją są zabiegi, masz prawo na nich także dobrze zarabiać. By było to możliwe, przepływy finansowe muszą być optymalne, a nad finansami Twojej firmy musi czuwać dobry specjalista.
QUIZ
10 finansowych grzechów salonów
Przeczytaj uważnie każdy z podpunktów i zaznacz odpowiedź TAK lub NIE. Analizę udzielonych odpowiedzi znajdziesz na końcu artykułu.
1. Zła forma opodatkowania
– jej wybór to jedno z najważniejszych zadań nie tylko przy rejestracji działalności gospodarczej, ale także w czasie jej trwania. Często wybieramy kartę, ryczałt czy książkę jeden raz i zostają z nami na lata, a to błąd! Salon się rozwija, my skupiamy się na usługach, a nie przeliczamy i nie analizujemy na bieżąco sytuacji podatkowej. Nie porównujemy różnych form opodatkowania. W efekcie, kiedyś zarabialiśmy, a dziś – przepłacamy.
2. Złe formy zatrudnienia
– a powinny być przemyślane i dobrze kalkulowane. Często zakładamy, że nowy pracownik to tylko nowe zyski. Staramy się nie dostrzegać tego, że nowy etat, B2B, zlecenie, współpraca, to nowe „koszty zatrudnienia”. Często nie porównujemy wszystkich możliwych modeli zatrudnienia i współpracy. W efekcie, więcej zarabiać może nasza konkurencja, robiąc dokładnie to samo. Formy i stan zatrudnienia powinniśmy rewidować raz na
12 miesięcy.
3. Błędnie skalkulowane ceny
– gdy raz je ustalimy, boimy się je podnieść. Efekt? Chcąc zarobić na rosnące koszty przyjmujemy coraz więcej klientek i pracujemy dłużej. Koszty wciąż rosną i wszystko drożeje. Pracujemy więc jeszcze dłużej. Na końcu zauważamy, że pracujemy 12 i więcej godzin dziennie, a zarabiamy taką samą „dniówkę”, jak trzy lata temu, gdy pracowaliśmy na etacie, na który tak narzekaliśmy. Nie bój się podnosić cen. Żaden sklep nie tłumaczy się z podwyżek. Masz prawo do uczciwego wynagrodzenia.
4. Brak elektronicznej dokumentacji
– a wkrótce wszystkie dokumenty, także faktury, będą wyłącznie w formie elektronicznej. Masz czas, aby od zaraz zacząć wyrabiać sobie nawyk zbierania plików, a nie kartek. Dodatkowo, bez względu na formę opodatkowania, powinniśmy zbierać dla samych siebie wszystkie koszty. Dzięki temu po jakimś czasie możemy precyzyjnie przeanalizować nasze finanse i podejmować lepsze decyzje biznesowe.
5. Działalność w szarej strefie
– jest nie tylko nieuczciwa wobec fiskusa i innych salonów, ale także poważnie naraża Ciebie na straty. Najdobitniej przekonaliśmy się o tym w trakcie pandemii, rządowe tarcze wspierają jedynie legalne firmy. To także utrata np. pożyczki/mikrodotacji z PUP na otwarcie salonu, wyposażenie stanowiska pracy czy kursy i szkolenia z KFS. Uwaga: brak pokrycia wydatków osobistych w dochodach to ryzyko „karnego” 75-proc. podatku dochodowego
z nieujawnionych źródeł!
6. Odwrotne planowanie finansowe
– czyli szacowanie, ile zarobisz, a dopiero później szacowanie kosztów. Tymczasem musisz najpierw co do grosza wiedzieć, ile w każdym miesiącu zapłacisz za funkcjonowanie firmy i na tej podstawie ustalić cel finansowy przychodów. Ustawiasz poprzeczkę tak, abyś była w stanie ją przeskoczyć. Pamiętaj, że każdy przedsiębiorca powinien mieć „poduszkę finansową” – oszczędności, które pozwalają żyć przez co najmniej pół roku przy braku bieżących dochodów.
7. Brak rozdziału firmy od życia
– bo mając stosunek emocjonalny do naszego salonu wypieramy, że firma to nie my, ale źródło naszego utrzymania. W kalkulacji finansowej jest po prostu zaszyta nasza „pensja”, która uwzględnia wszystkie koszty życia, czyli
także zobowiązania i kredyty. Musisz uwzględnić jednorazowe wyższe wydatki – np. remont dachu czy zasłużony urlop. Dla swojej firmy jesteś kosztem stałym. Pierwszym i najważniejszym!
8. Czekanie na ostatni termin
– i wysyłanie dokumentów do księgowości dopiero po zakończeniu miesiąca. To zbyt późno, by przeliczyć podatek. Gromadzenie dokumentów finansowych powinno mieć charakter stały. Komunikacja z księgowością również!
Masz do tego systemy online, dzięki którym śledzisz sytuację finansową na bieżąco i możesz liczyć na szybką reakcję ze strony księgowości czy doradcy finansowego.
9. Samodzielna księgowość lub „po znajomości”
– prowadzenie księgowości samodzielnie, powierzanie jej kuzynce lub sąsiadce, to przejaw niefrasobliwości i niestety nader częsta praktyka. Dlaczego księgowe same nie robią paznokci w domu? Bo jeśli przepiłują frezarką płytkę
aż do macierzy i będzie boleć, wiedzą, że mogą mieć pretensje tylko do siebie. Dlatego większość dojedzie
do salonu i zapłaci za zabieg tyle, ile weźmie od klienta za miesiąc księgowości.
10. Brak przygotowania na zmiany
– jedyną stałą rzeczą i w życiu, i w przepisach, są ich zmiany. Dlatego postępowanie utartymi schematami to skazywanie firmy na porażkę. Jeszcze przed wejściem w życie jakiegokolwiek przepisu powinnaś wiedzieć, jak wpłynie na Twoją firmę i jak możesz się przygotować, a następnie dostosować. Śledzenie zmian w przepisach to dla Ciebie konieczność, a dla Twojej księgowej obowiązek.
Doceniaj siebie!
Przeżyłaś dwa pierwsze lockdowny i światowy kryzys, więc potrafisz działać w trudnych warunkach. Klientki udowodniły Ci, jak bardzo jesteś potrzebna, a Ty udowodniłaś sobie samej, że kochasz to, co robisz.
Dlatego rok 2021 zakończ szacunkiem do siebie, bo na niego zasługujesz. Nie bój się stawiać siebie na pierwszym miejscu. Pamiętaj, że Ty też masz prawo do dobrych zarobków i czasu dla rodziny.¨