Koszyk
Zna zdjęciu są widoczn lakiery do paznokci we flakonikach
Źródło: iStock-ka2shka

Łączyć czy nie łączyć

| Autor: Magdalena Majkrzak

Z tego artykułu dowiesz się:

  • czy i kiedy można bezpiecznie łączyć produkty różnych marek do stylizacji paznokci,
  • dlaczego produkty jednej marki tworzą spójny system chemiczny – i co może pójść nie tak przy ich mieszaniu,
  • jakie zasady warto stosować, by eksperymentować świadomie i bezpiecznie – z troską o trwałość stylizacji i zdrowie klientki.

Czy łączyć produkty różnych marek w stylizacji paznokci?

Świat stylizacji paznokci to przestrzeń łącząca kreatywność z techniczną precyzją. Wielu stylistkom – zarówno początkującym, jak i doświadczonym – towarzyszy pytanie: czy można bezpiecznie łączyć produkty różnych marek?…

Z jednej strony mamy praktykę gabinetową, z drugiej – twarde prawa chemii. Ten poradnik pomoże Ci zrozumieć, czy i ewentualnie jak można łączyć systemy produktowe oraz gdzie kończy się logika, a zaczyna ryzyko.

Systemy produktowe – projektowane jako spójna całość

Producenci tworzą linie produktów jako spójne zestawy – preparaty pomocnicze, warstwa adhezyjna (baza lub primer) oraz warstwa budująca/wyrównująca płytkę paznokcia (żel, akrylożel) są dopasowane składem i właściwościami fizykochemicznymi. Każde odstępstwo od tego łańcucha może zaburzyć polimeryzację (zwiększyć ryzyko reakcji alergicznych) lub osłabić trwałość stylizacji.

Krok po kroku – co może pójść “nie tak”?

Wszystko! Dosłownie… i to już w pierwszym etapie stylizacji. Mimo tego, że “zasada 3 kroków” dotycząca przygotowania naturalnej płytki (odtłuszczanie + dehydratacja + warstwa adhezyjna odpowiadająca za przyczepność) jest już raczej powszechnie znana, to każdy producent ma prawo opracować ją inaczej. Dla przykładu: w jednym systemie najpierw używamy odtłuszczacza, później dehydratora, bazy “wcierki”, a następnie budujemy zupełnie pomijając primer bezkwasowy. W innym z kolei używamy preparatu odtłuszczająco- dehydrującego, aplikujemy primer, a następnie bazę i warstwę budującą. Oba systemy – nazwijmy je kompletami bazowymi – są prawidłowe, o ile są ze sobą spasowane, dlatego powinniśmy zaufać producentowi w 100% i nic nie zmieniać.

Kłopoty mogą pojawić się nie tylko podczas pierwszego etapu, ale również po utwardzeniu warstwy budującej (lub wyrównującej płytkę paznokcia) – w momencie, gdy przechodzisz do aplikacji koloru lub topu. Warstwa inhibicji tlenowej (warstwa lepka) zawiera niespolimeryzowane “resztki” produktu, które mogą wchodzić w niepożądane reakcje z produktami innych marek. Przetarcie jej cleanerem to dobry krok, ale powoduje on znaczne osłabienie lub całkowitą utratę przyczepności kolejnych warstw (koloru, topu). Dodatkowe zmatowienie może zwiększyć przyczepność (adhezję) mechaniczną, ale wymaga ostrożności – szczególnie przy pastelowych, delikatnych kolorach, gdzie powierzchnia pod te lakiery powinna być w miarę możliwości równa, bez głębokich rys.

Czy można łączyć marki? Tak – ale z rozwagą.

W mojej opinii najbezpieczniejszym podejściem do łączenia systemów jest użycie kompletu bazowego jednej marki (np. odtłuszczacz, dehydrator, wcierka, warstwa budująca lub wyrównująca) – i dopiero potem, po przetarciu warstwy lepkiej warstwy budującej/wyrównującej i jej zmatowieniu, aplikacja koloru i topu z innego systemu. Warto wcześniej wykonać testy trwałości na tipsie lub własnej płytce. Nigdy nie eksperymentuj na klientce bez wcześniejszego sprawdzenia efektu.

Reasumując: produkty różnych marek można ze sobą łączyć, ale tylko wtedy, gdy rozumiesz, co się dzieje chemicznie między warstwami. Jeśli nie masz pewności, czy użyte produkty dobrze się ze sobą łączą, nie tworząc nieporządanych reakcji ( niektórych z nich nie jesteśmy w stanie zobaczyć od razu czy tez “gołym okiem”) – trzymaj się jednego systemu / kompletu bazowego jednego producenta. Jeśli eksperymentujesz – rób to świadomie i odpowiedzialnie – z szacunkiem dla swojej pracy i zdrowia klientki.

Magdalena Majkrzak

Kreator i współzałożyciel marki Naaily, stylistka paznokci z 17-letnim stażem, instruktor stylizacji od 2010 roku, medalistka oraz juror mistrzostw stylizacji paznokci, autorka artykułów w prasie branżowej, prelegentka.