Z tego artykułu dowiesz się:
- na czym polega koreańska metoda liftingu rzęs i czym różni się od klasycznych technik (cysteamina zamiast tioglikolanu, praca na całej długości rzęsy),
- jakie innowacje wprowadza technika glueless z pudrem, która zwiększa kontrolę stylistki i eliminuje konieczność użycia kleju,
- dlaczego metoda koreańska to nie tylko lifting, ale pełny rytuał pielęgnacyjny, który zapewnia rzęsom efekt uniesienia, elastyczności i zdrowego blasku.
Przez wiele lat zabiegi liftingu i laminacji rzęs opierały się na klasycznych systemach z wykorzystaniem tioglikolanu amonu (TGA). To rozwiązanie dawało skuteczne rezultaty, ale wymagało bardzo precyzyjnego nakładania preparatów tylko na określony fragment rzęsy, aby uniknąć jej osłabienia.
Od kilku sezonów coraz większą popularność zdobywa metoda koreańska- podejście, które wprowadza delikatniejsze formuły i innowacyjne techniki aplikacji. To nie rewolucja, lecz naturalna ewolucja – krok w stronę bezpieczniejszej, bardziej świadomej stylizacji rzęs.
Na czym polega metoda koreańska?
Podstawą koreańskiej metody jest cysteamina HCl– składnik aktywny, który zastąpił tioglikolan. Jego najważniejszą przewagą jest to, że pozwala stylistce pracować na całej długości włosa, a nie tylko w wybranym fragmencie. Dzięki temu efekt jest równomierny, naturalniejszy i trwalszy.
Drugim elementem wyróżniającym metodę jest technika glueless – praca bez kleju. Zamiast klasycznego kleju wodnorozpuszczalnego stosuje się specjalny puder, który stabilizuje rzęsy na wałeczku i ułatwia aplikację preparatów. To rozwiązanie daje stylistce większą kontrolę, a efekt zabiegu jest bardziej przewidywalny i spektakularny.
Kroki zabiegu w metodzie koreańskiej
- Krok 1 – laminujący krem
Preparat z cysteaminą otwiera łuskę włosa i pozwala nadać rzęsom nowy kształt. Dzięki bogatej bazie składników ochronnych już na tym etapie rzęsy są zabezpieczane. - Krok 2 – balsam utrwalający
Nadtlenek wodoru (H₂O₂) zamyka mostki dwusiarczkowe i utrwala nadany kształt. To moment, w którym rzęsy otrzymują swoją nową formę. - Kroki 3–4 – faza odbudowy i nawilżenia
To wyjątkowy etap koreańskiej filozofii beauty – produkty w tej części zabiegu mają za zadanie nie tylko domknąć proces chemiczny, ale także intensywnie odżywić i nawilżyć włos. W składach znajdziemy m.in. kolagen, keratynę, jedwab, kwas hialuronowy, fermenty, peptydy i witaminę E. To dzięki nim rzęsy stają się miękkie, sprężyste i błyszczące. - Krok 5 – pielęgnacja końcowa
Ostatni etap wspiera regenerację i przedłuża efekt zabiegu. Formuły wzbogacone o naturalne ekstrakty roślinne, antyoksydanty i składniki kondycjonujące domykają całość, zapewniając efekt długofalowej troski o włos.
Dlaczego koreańska metoda podbija rynek?
- Delikatność formuł.
Cysteamina pozwala bezpiecznie pracować na całej długości rzęsy.
- Glueless z pudrem.
Innowacja, która daje stabilność i eliminuje konieczność użycia kleju.
- Efekt WOW + pielęgnacja.
Rzęsy są uniesione, elastyczne, błyszczące.
- Nowa jakość pracy stylistki.
Większa kontrola, łatwiejsze uzyskanie równomiernych efektów, więcej swobody w technice.
- Wieloetapowość.
Metoda koreańska to nie tylko lifting, ale kompletny rytuał pielęgnacyjny.
Podsumowanie
Metoda koreańska nie zastępuje klasycznej laminacji – stanowi dla niej świadomą alternatywę. Dzięki pracy na całej długości włosa, technice glueless i wieloetapowej pielęgnacji daje stylistkom nowe możliwości i otwiera drzwi do efektów, które wcześniej były trudne do osiągnięcia.
To przykład tego, jak branża beauty nieustannie się rozwija. Innowacje i techniki pokazują, że piękno i pielęgnacja mogą iść w parze, a rzęsy po zabiegu mogą zachwycać nie tylko efektem wizualnym, ale też zdrowym wyglądem.