Z tego artykułu dowiesz się:
• Jakie są aktualne trendy w makijażu na sezon jesienno-zimowy 2021?
• Na co zwrócić uwagę, kreując własne propozycje zgodne z trendami?
• Co proponują znane marki i kreatorzy wizerunku?
Trendy w makijażu | Obserwując propozycje największych kreatorów wizerunku w sezonie jesień-zima 2020/2021, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że aktualne trendy są pełne fascynujących i przyciągających oko skrajności. Znajdziemy tu makijaż niemal niewidoczny, ultranaturalny, podkreślający subtelnie urodę, jak i ekspresyjny, a nawet nieco demoniczny look, inspirowany grungowymi stylizacjami z lat 90. ubiegłego wieku. Joanna Łukasiak prezentuje autorskie interpretacje aktualnie obowiązujących trendów w makijażu.
So natural…
W natural naked look cera jest niemalże ,,naga”, pokryta subtelnie lekkim fluidem lub kremem BB z wyraźnym efektem rozświetlenia. Przy idealnej skórze wystarczy nadać połysk naturalnymi olejkami do pielęgnacji twarzy i ciała, najlepiej tłoczonymi na zimno. Hitem są olejki z opuncji figowej, nasion malin czy truskawki. Piegi, pieprzyki są eksponowane, nie tuszowane. Wielu makijażystów decyduje się nawet na stworzenie imitacji pocałunków słońca w miejscach, w których występują naturalnie. Efektem jest młodzieńczy, subtelny wygląd. Skóra wygląda na świeżą, wypoczętą, a zarazem wypielęgnowaną, emanuje subtelnym blaskiem. Propozycja ta nie jest co prawda zarezerwowana jedynie dla młodych klientek, ale warto zaznaczyć, że jędrna i gładka skóra stanowi z pewnością bardziej wdzięczne tło dla tego looku.
Ważnym elementem tej kreacji są brwi – starannie wyczesane, ale nie nadmiernie wystylizowane, naturalne w kształcie i kolorze lub delikatnie zagęszczone makijażem w technice włosa. Powieki akcentujemy naturalnymi odcieniami nude – w formie opalizującego cienia do powiek, rozświetlacza w postaci płynnej lub prasowanej. Usta podkreślamy błyszczykami z efektem tafli, przezroczystymi lub w kolorze ust, często z lekkim akcentem w ich środkowej części w tonacji różu, beżu lub koralowym. Makijaż ust ma charakter bezkonturowy, a kolorowe niuanse można nanosić i rozcierać palcami, dla jak najbardziej naturalnego efektu muśnięcia, który daleki jest od precyzyjnego wypełniania.
Makijaż natural look króluje wśród kreatorów makijażu u marek takich, jak Gucci czy Boss.
Bushy brows Instabrows to już przeszłość. Misternie wystylizowane i nienaturalnie idealne brwi są passé. Ich miejsce zajęły już jakiś czas temu ,,bushy brows” czy „wilde brows” – bujne, wyraziste, nietknięte pęsetą, wyczesane i dzikie. A więc zmysłowość i naturalność.
Back to the 90.
Od kilku sezonów obserwujemy wielki come back trendów z lat 90. XX wieku, nie tylko w modzie (kultowe mom jeans), ale także w makijażu. Uwagę przykuwają stylizacje w klimatach „grunge i gothic”, fascynujące głębią i charakterem, intensywnie podkreślające spojrzenie. Nie sposób nie wspomnieć o trendzie, który opanował Instagram i tiktokowe tutoriale, czyli o ,,the outer wing” – niezawodna, dekoracyjna kreska nie wychodzi z mody i niewątpliwie jest hitem! Podkreślamy zewnętrzny kącik oka i akcentujemy go precyzyjnie wyrysowaną eye-linerem kreską skierowaną w górę, co daje efekt ekspresowego liftingu. Ten trik często wykorzystują modelki, np. Kendall Jenner czy Bella Hadid.
Podczas pokazów można zauważyć, iż czołowi makijażyści modyfikują kreski, stawiając na mocniejszy, bardziej dramatyczny i wyrazisty rysunek. Takie kreacje znajdziemy u Moshino czy w propozycjach Marka Jacobsa. Zachęcam do eksperymentów i własnych interpretacji wokół tematu kreski – tu granicą jest jedynie Wasza wyobraźnia. Shine brght like a diamond Na powiekach triumfują metaliczne cienie, pigmenty opalizujące. Połysk nie wychodzi z mody i stanowi kluczowy element wielu propozycji na ten sezon. Hitem i prawdziwym must have są ,,złote akcenty”. Co ciekawe, obok królującego błysku wciąż pozostaje miejsce na równie pożądany i wciąż ceniony mat.
Back to black
Klasyczna czerń? Tak! Ale jako nonszalancko, wręcz niedbale roztarte smokey lub oko obrysowane tłustą czarną kredką. Czerń czerni nierówna i od tego, jak będziesz nią operować, w jaki sposób zaakcentujesz dany obszar powieki czy stopień roztarcia cieni oraz jak dobierzesz jej fakturę i nasycenie do koloru i kształtu oka, może stać się demoniczna, romantyczna czy klasyczna. Próbuj, eksperymentuj, fotografuj, by ocenić efekt końcowy w różnym świetle. Czerń może makabrycznie wręcz postarzyć i odebrać urodę, jak i wspaniale ją uwydatnić – mimo iż wiele osób uważa, że to „tylko smokey”, zachęcam do zgłębienia tematu.
Kiss me!
Usta. Tu można zaszaleć. Paleta odcieni jest niezwykle szeroka – od nasyconych tonacji szkarłatu, przez klasyczną paryską czerwień, po bordo, jagodę i brązy. Na topie są zarówno pomadki z mokrym, jak i matowym wykończeniem. Nic, tylko wybierać, tworzyć, kreować, modyfikować, bawić się fakturami i kolorami. Wszystkie chwyty są dozwolone. Obok bezkonturowego makijażu ust, o którym wspomniałam wyżej, króluje także trend ingerujący w naturalny kształt. Zmysłowy wygląd nadajemy lekko zaokrąglając i powiększając usta w obrysie.
Eksperymentuj!
Aktualne trendy nie nakładają sztywnych ograniczeń, nie dyktują jednoznacznych zasad, nie tworzą ciasnych ram. Paleta możliwości jest niezwykle szeroka, a skrajności nie konkurują ze sobą. Zapraszają nas raczej do twórczej gry – sprawdź, jak nas okiełznać, pogodzić, zharmonizować, podkreślić, zinterpretować! Chwytajcie pędzle i eksperymentujcie!