Koszyk

Wkłucie idealne

| Autor: Dr N. Med. Izabela Załęska

Spis treści:

Mezoterapia to technika iniekcyjnego podania wprost do tkanki docelowej preparatu wywołującego, w zależności od składu, określone efekty terapeutyczne. Za jej ojca uznaje się Michela Pistora, który zastosował ją po raz pierwszy w 1952 roku. Z czasem mezoterapia z powodzeniem została zaimplementowana w dziedzinie kosmetologii, z uwagi na swoją efektywność przy jednocześnie szerokim marginesie zapewnianego bezpieczeństwa.

Dzisiaj mezoterapia uznawana jest za jeden z najczęściej wykonywanych zabiegów gabinetowych, stanowiąc zarówno odrębną procedurę, jak i element licznych terapii łączonych. Analizy ekonomiczne już dziś pokazują, że rynek mezoterapii do 2028 roku wzrośnie o kolejne 14,4 proc., a najprężniej rozwijającą się gałęzią tego sektora są wskazania estetyczne.

Wiedza na temat mechanizmu działania, zakres wykorzystania, jak i ilość badań naukowych nad techniką mezoterapii istotnie rozwinęły się od 1952 roku. Z tych względów konieczne jest dostosowanie techniki do aktualnych danych klinicznych, przede wszystkim biorąc pod uwagę głębokość iniekcji.

prenumerata

Skóra skórze nierówna

Początkowo mezoterapię wykonywano na poziomie wkłucia od 2 do 4 mm w głąb tkanki. Ma to swoje uzasadnienie w założeniach zabiegowych, które wówczas stanowiły głównie wskazania medyczne. Dzisiaj jednak wiemy, że aby preparat wykorzystywany w mezoterapii mógł w pełni wykazać swój potencjał, musi zostać podany na odpowiednią głębokość, czyli najczęściej do dolnej granicy skóry właściwej. Wyzwanie stanowi poprawne określenie tej głębokości. Należy wziąć pod uwagę nie tylko różnice anatomiczne w grubości skóry w określonych partiach, ale i zindywidualizowane zmienne odnoszące się do tego parametru, a także kąt nachylenia igły. Według doniesień badaczy z Teksasu Wskaźnik Względnej Grubości Skóry Twarzy wynosi 0,5‒1,12 mm. Inne badania wskazują, że skóra właściwa twarzy waha się w zakresie 0,7‒1,96 mm, naskórek zaś mieści się w przedziale 0,06‒0,029 mm. Istnieją też niezwykle precyzyjne badania oparte na pomiarach ultrasonograficznych, a także analizie tkanek na podstawie sekcji zwłok, pokazujące niewielkie różnice w płci, rasie i wieku pacjentów. Wszystkie dane, na których oparte były dawne techniki pracy, jasno pokazują, iż przy wykonywaniu mezoterapii, nawet trzymając się dolnej granicy dawnych parametrów (2‒4 mm), dochodzi do podania substancji w zasadzie do tkanki podskórnej – co znacząco zmniejsza efektywność terapii, przy jednoczesnym wzroście ryzyka powikłań. Podkreślając tu kluczowy aspekt działania mezoterapii jako biorewitalizacji, czyli uzupełnienia niedoborów i zadbania o macierz zewnątrzkomórkową, większe wytłumaczenie zasadności podania do tkanki podskórnej chyba jest zbyteczne.

Przyrządem pomocnym w określeniu głębokości jest precyzyjna aparatura USG, która pozwoli zarówno określić optymalną głębokość wkłucia, jak i obiektywnie monitorować rezultaty zabiegowe, choćby pod kątem pomiaru echogeniczności tkanki.

Jak prawidłowo wykonywać zabieg?

Przede wszystkim rozważnie i starannie dobierać nie tylko preparat, ale i technikę iniekcji. Przyrządem pomocnym w określeniu głębokości jest precyzyjna aparatura USG, która pozwoli zarówno określić optymalną głębokość wkłucia, jak i obiektywnie monitorować rezultaty zabiegowe, choćby pod kątem pomiaru echogeniczności tkanki. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie każdy gabinet wyposażony jest w tego typu sprzęt – wtedy jednak trzeba precyzyjnie opierać się na wiedzy badaczy, którzy na co dzień dokonują pomiarów tkanek, nie zaś na powtarzanych przez szkoleniowców schematach. Jak obrazuje ryc. 1, warto skupić się na głębokości pracy w konkretnych obszarach, nie uogólniając głębokości podania dla całego zabiegu. Jak już wspomniałam, nie bez znaczenia jest także kąt wkłucia. Odpowiadając na najczęściej zadawane pytanie – jak długą igłę wybrać, aby było bezpiecznie – to nie długość igły ma znaczenie, a jaki jej fragment wprowadzimy do tkanek! Do tego kluczowym aspektem determinującym to, czy rzeczywiście znajdujemy się w skórze właściwej, będzie jeszcze odpowiedni kąt wkłucia, jak zaznaczono na ryc. 2. Powinien być on dostosowany jednocześnie do rozmiaru igły i głębokości jej wykorzystania.

Podsumowując – właśnie dlatego tak ważne jest, aby jako zabiegowiec być na bieżąco z najnowszymi badaniami. Stałe podnoszenie swoich kwalifikacji, nauka od najlepszych trenerów w branży i ogromna doza pokory – to najważniejsze elementy świadomego i skutecznego specjalisty. Rada na koniec: naucz się dobrze grubości tkanek człowieka, analizuj kąt wkłucia, sprawdzaj mechanizm uginania tkanek, aby mieć pełną kontrolę nad głębokością wkłucia.

 

dr n. med. Izabela Załęska

Międzynarodowy ekspert ds. kosmetologii. Praktyk, trener, nauczyciel akademicki. Członek Society of Cosmetic Scientists, British Medical Laser Association, European LaserAssociation, ekspert Instytutu Praktyki Zabiegów Estetycznych.