Z tego artykułu dowiesz się:
– z jakich mięśni składa się twarz i jakie znaczenie ma właściwe napięcie,
– jak zbudowane są mięśnie,
– czym jest tropokolagen.
Nie tylko skóra na twarzy się starzeje! Niewłaściwe napięcie mięśni twarzy postarza o wiele lat. Jak temu zapobiec? Bruzdy, zmarszczki, wiotka skóra – oczywiste i bardzo dobrze znane oznaki starzenia, które jasno komunikują wiek na twarzy. Gdy tylko zaczynają się pojawiać, kobiety automatycznie sięgają po kosmetyki przeciwzmarszczkowe, czy zabiegi odmładzające, które mają na celu spłycenie zmarszczek poprzez poprawienie kondycji skóry twarzy, przywrócenie jej gęstości, sprężystości i jędrności. Na młody wygląd ogromny wpływ ma nie tylko kondycja skóry, ale przede wszystkim prawidłowe napięcie mięśni twarzy i szyi, które stanowiąc rusztowanie dla skóry decydują o jej jędrności. Jak działają te mięśnie? Co wpływa na ich pracę? W jaki sposób przywrócić im prawidłowe napięcie i tym samym piękny wygląd skóry?
70 mięśni „młodości”
Ludzka twarz ma około 70 mięśni, które podtrzymują skórę i pozwalają jej się poruszać. Nazywane są również mimicznymi lub wyrazowymi i odpowiadają za mimikę oraz kształt twarzy. Dzieli się je na kilka grup. Pierwszą tworzą mięśnie otoczenia szpary powiek – odpowiadają za zaciskanie powiek i marszczenie brwi, umożliwiając wyrażanie emocji takich jak zamyślenie, złość czy ciekawość. Kolejna grupa to mięśnie otoczenia szpary ust – jest to grupa aż 12 mięśni mimicznych odpowiadających za otwieranie i zamykanie ust, a więc za uśmiech i wyrażanie smutku. Następne to mięśnie otoczenia nozdrzy odpowiadające za ich rozszerzanie w procesie oddychania i mięśnie żucia, które są odpowiedzialne za możliwość poruszania żuchwą. Dla utrzymania młodego wyglądu niezwykle ważne są mięśnie szyi. Są to grupy mięśni zlokalizowane w okolicy kręgosłupa, jednak mające bardzo duży wpływ na napięcie, jędrność i elastyczność skóry twarzy. Jest także wśród nich mięsień szeroki szyi, zwany mięśniem platysma, znajdujący się na jej przedniej części – odpowiada między innymi za ułożenie kącików ust. Ostatnią i najmniej znaczącą mimicznie grupą mięśni twarzy, są mięśnie małżowiny usznej zlokalizowane w uszach i odpowiadające za ich ruchy.
Skóra zaczyna się starzeć już po 25 roku życia, co jest związane ze spowolnieniem procesów syntezy kolagenu i elastyny, czyli białek odpowiadających za jej odpowiednią elastyczność. Identycznie dzieje się z mięśniami, których struktura i napięcie spoczynkowe zależy od tkanki łącznej zbudowanej właśnie z kolagenu. Jak zatem zadbać o twarz, aby jak najdłużej pozostała młoda, jędrna i napięta?
Wiotkie, spięte? Właściwie napięte
Aby zachować młode rysy twarzy i promiennie gładką skórę, należy działać kompleksowo. Wskazana jest zdrowa dieta, dużo snu, unikanie stresu i używek oraz aktywność fizyczna. Taki higieniczny tryb życia sprzyja opóźnieniu procesów starzenia. Podobnie jak intensywne nawilżanie skóry, która z wiekiem wymaga go coraz więcej, ponieważ staje się cieńsza, a gruczoły łojowe mniej aktywne. Jednak dużą rolę w zachowaniu napiętej skóry twarzy odgrywają mięśnie, stanowiąc jej podporę. Zaburzenia w ich napięciu powodują widoczne niemal natychmiast zmiany w rysach twarzy. Bardzo popularne stały się ćwiczenia i masaże mające pobudzać rozleniwione mięśnie, a w razie potrzeby rozluźniać te, które w wyniku stresu są zbyt napięte. Takie zabiegi wspierają profilaktykę przedwczesnego starzenia skóry. Ale za napięcie mięśni, podobnie jak skóry, odpowiedzialny jest przede wszystkim kolagen. Mięsień zbudowany jest z tkanki łącznej, której strukturalną podstawę stanowi właśnie ta cząsteczka. Jest to białko fibrylarne, utrzymujące rusztowanie tkankowe w dobrej kondycji oraz odpowiednim napięciu i elastyczności, odpowiadając dzięki temu za prawidłowe napięcie spoczynkowe i strukturę mięśnia. Z wiekiem w organizmie ludzkim stopniowo spowalnia produkcja kolagenu, a to skutkuje utratą jędrności skóry oraz zaburzeniami w napięciu mięśni. Skupiając się na okolicach twarzy istotną rolę w tym procesie odgrywa mięsień platysma, czyli mięsień szeroki szyi, który wiotczejąc pociąga za sobą delikatną skórę. Powoduje to nieestetyczny wygląd nie tylko szyi i dekoltu, ale również okolicy ust, za które ów mięsień jest odpowiedzialny. Podobnie dzieje się z każdą grupą starzejących się mięśni twarzy. Niedobór kolagenu powoduje ich wiotczenie, zaburza prawidłowe napięcie skóry, a w efekcie zmianę rysów twarzy i pogłębianie zmarszczek.
Konieczna precyzja
Kolagen to składnik, który dostępny jest w wielu mniej lub bardziej skutecznych formach suplementów diety, żywności czy kosmetyków pielęgnacyjnych. A co na ten temat sądzą eksperci? Oczekując szybkich i spektakularnych efektów, warto zdecydować się na iniekcje kolagenowe, w szczególności z użyciem tropokolagenu typu I. Jako prekursor dojrzałego kolagenu, tropokolagen nie czekając na pobudzenie mechanizmu neosyntezy kolagenu przez fibroblasty, natychmiast wbudowuje się w strukturę biorusztowania. Dzięki temu zaraz po zabiegu dochodzi do rozpoczęcia regeneracji tkanki, a jednocześnie uruchomione zostają naturalne procesy zachodzące w tkance łącznej, które z wiekiem zostały spowolnione. – tłumaczy lek. Dorota Bednarczyk-Kocwa, dyrektor naukowy Ambra Group. Dzięki temu efekt zabiegu jest długofalowy i bardzo naturalny. Mięsień jest zregenerowany, poprawia się jego struktura i zachowuje swoją odpowiednią masę.
Bezpieczny efekt
Mechanizm działania tropokolagenu jest właściwie bardzo prosty, ale w tej prostocie tkwi jego skuteczność. W przypadku korzystania z medycyny estetycznej często jednak pojawia się pytanie o bezpieczeństwo. Mezoterapia tropokolagenowa to bardzo bezpieczny zabieg. Do iniekcji używana jest sterylnie zapakowana fiolka z preparatem, w którym głównym składnikiem aktywnym jest tropokolagen pochodzenia wieprzowego. Badania potwierdzają, że jest on najbardziej podobny biologicznie do ludzkiego, dzięki czemu nie wywołuje alergii, jest doskonale przyswajalny i nie immunogenny. Iniekcje tropokolagenowe to doskonały sposób na zregenerowanie delikatnych okolic oczu lub ust, gdzie zastosowanie innych rozwiązań bywa ryzykowne. Tropokolagen jest wprowadzany bezpośrednio do mięśnia, ale dzięki swojej przenikalności działa dwutorowo – regeneruje skórę i mięśnie. – tłumaczy lek. Dorota Bednarczyk-Kocwa.
Czas płynie nieubłaganie
Zgodnie z zasadą „lepiej przeciwdziałać niż leczyć” warto rozważyć rozpoczęcie terapii jako działania prewencyjne, które odsuną w czasie pierwsze oznaki utraty jędrności skóry. Iniekcje tropokolagenowe są zabiegami bezpiecznymi i bezinwazyjnymi, po których od razu można wrócić do codziennych czynności. Polecane są każdej kobiecie, która oczekuje efektu anti-aging, chce utrzymać odpowiednie napięcie mięśni twarzy i szyi, zmniejszyć nadmierne napięcie mięśniowo – powięziowe tych okolic, a tym samym zredukować zmarszczki i uczynić swoją twarz zrelaksowaną, wypoczętą i wyglądającą na wyraźnie młodszą.