Jaka jest Pani ulubiona wakacyjna destynacja i co się tam Pani najbardziej podoba?
Uwielbiam mroźne i surowe klimaty. Spitsbergen, Kamczatka, Mongolia czy Laponia urzekają mnie minimalistycznym, groźnym pięknem. Oczywiście wakacje w tropikach – czyli strony, takie jak Filipiny, Malediwy czy Seszele – znakomicie „klikają” się w social mediach, ale moje serce pozostaje skute taflą lodu.