Koszyk
Na grafice przedstawiona jest twarz w kole a pod nią dłonie
Źródło; iStock-Marina113

Neurokosmetyki: przełom w dziedzinie anti-aging

| Autor: Ula Gąsiorek

Z tego artykułu dowiesz się:

  • czym są neurokosmetyki i w jaki sposób oddziałują na układ nerwowy skóry, wspierając procesy anti-aging,
  • jakie składniki aktywne (peptydy biomimetyczne, ekstrakty roślinne, fermenty, olejki eteryczne) modulują komunikację skóry z mózgiem i wpływają na jej długowieczność,
  • dlaczego siła dotyku i masaż stanowią kluczowy element w terapii neurokosmetycznej, wzmacniając efekty pielęgnacji i redukując stres skóry.

Proces starzenie się skóry od lat stanowi przedmiot intensywnych badań naukowych i inspirację dla przemysłu kosmetycznego. Wraz z postępem wiedzy z zakresu neurobiologii i kosmetologii
wiemy, że skóra nie jest wyłącznie barierą ochronną, lecz wysoko wyspecjalizowanym narządem czuciowym. Posiada własną sieć receptorów, włókien nerwowych oraz neuroprzekaźników, które reagują na bodźce środowiskowe, stres, a także emocje. To właśnie na tej płaszczyźnie pojawia się koncepcja neurokosmetyków – preparatów, które nie tylko pielęgnują skórę, ale także oddziałują na układ nerwowy skóry i modulują komunikację pomiędzy skórą a mózgiem.

Badania nad neurokosmetykami wskazują, że wpływ na procesy starzenia można osiągnąć nie tylko poprzez klasyczną stymulację fibroblastów czy neutralizację wolnych rodników, ale także poprzez regulację aktywności neuroprzekaźników, poprawę przewodnictwa nerwowego oraz redukcję stresu sensorycznego skóry. Co więcej, w połączeniu z siłą dotyku – jednym
z najbardziej pierwotnych bodźców biologicznych – neurokosmetyki zyskują potencjał kompleksowej terapii anti-aging, obejmującej zarówno wymiar estetyczny, jak
i psychosomatyczny.

Definicja i mechanizmy działania neurokosmetyków

Neurokosmetyki to preparaty kosmetyczne zawierające substancje aktywne, które wpływają na układ nerwowy skóry, modulując sygnalizację neuronalną i neuroimmunologiczną. Ich działanie wykracza poza klasyczne podejście do pielęgnacji, gdyż regulują wydzielanie neuropeptydów
i neuroprzekaźników (m.in. serotoniny, substancji P, endorfin), modulują reakcje zapalne
i wspierają regenerację.

Badania Słomińskiego i wsp. (2007 i 2015) wykazały, że skóra posiada własny lokalny odpowiednik osi HPA (podwzgórze-przysadka-nadnercza), co sprawia, że reaguje na stres podobnie jak mózg. Oznacza to, że składniki neurokosmetyków mogą bezpośrednio oddziaływać na mechanizmy starzenia związane ze stresem neurogennym. Dodatkowo, eksperymenty Arck i wsp. (2006) potwierdziły, że podwyższony poziom serotoniny w skórze koreluje z większą proliferacją keratynocytów i szybszym gojeniem mikrouszkodzeń, co dowodzi, że neurokosmetyki mogą wspierać biologiczną odnowę tkanek.

Neurokosmetyki a długowieczność skóry

Neurokosmetyki wpisują się w koncepcję longevity (długowieczności) skóry, wspierając jej zdrowie na długo po redukcji widocznych oznak starzenia. Poprzez modulację lokalnej osi HPA, redukcję przewlekłego stanu zapalnego (inflammaging) i neuromodulację oddziałują na fundamentalne mechanizmy długowieczności. Ponadto jak w swoim badaniu zauważyli Słomiński i wsp., równowaga neurohormonalna w skórze stanowi podstawę jej biologicznej długowieczności, także w kontekście tempa starzenia się skóry. 

Składniki aktywne o działaniu neuromodulującym

Nowoczesne neurokosmetyki wykorzystują szerokie spektrum substancji oddziałujących na układ nerwowy skóry.

Do najlepiej udokumentowanych należą peptydy biomimetyczne, takie jak Acetyl Hexapeptide-8, który poprzez modulację kompleksu SNARE (Soluble NSF Attachment Protein Receptor) ogranicza nadmierne uwalnianie acetylocholiny w synapsach nerwowo-mięśniowych. W efekcie dochodzi do redukcji napięcia mięśni mimicznych i wygładzenia zmarszczek dynamicznych.

Coraz częściej stosuje się również ekstrakty roślinne o działaniu neurosensorycznym, jak jeżówka elektryczna (Spilanthes acmella), zawierająca spilantol wpływający na zakończenia nerwowe, dający efekt subtelnego rozluźnienia i wygładzenia zmarszczek mimicznych.

Interesującym składnikiem jest również traganek błoniasty (Astragalus membranaceus), adaptogen znany ze zdolności modulowania osi stresu i wspierania układu odpornościowego skóry. Poprzez ograniczanie skutków stresu oksydacyjnego i neurogennego wpływa na poprawę zdolności regeneracyjnych skóry, co czyni go cennym elementem strategii longevity.

Warto także zwrócić uwagę na innowacyjne fermenty biotechnologiczne, takie jak Bacillus Ferment. Badania wskazują, że ogranicza on utratę telocytów – wyspecjalizowanych komórek pełniących rolę przekaźników pomiędzy komórkami macierzystymi a otaczającymi tkankami. Telocyty, szczególnie podatne na degradację pod wpływem kortyzolu, są kluczowe dla regeneracji i komunikacji komórkowej w skórze. Ochrona ich integralności wpisuje się w neurokosmetyczną koncepcję przeciwdziałania skutkom stresu i wspierania długowieczności skóry.

Istotną rolę odgrywają również olejki eteryczne, dostarczające zarówno właściwości aromachologicznych, jak i lokalnego działania neuromodulującego. Olejki eteryczne z rumianku,  eukaliptusa i geranium aktywują receptory TRP oraz receptory węchowe (OR2AT4 – udokumentowana obecność w keratynocytach) obecne w skórze, a także, jak w przypadku olejku
z szałwii muszkatołowej, modulują układ serotoninowy i dopaminergiczny. Przekłada się to na redukcję nadreaktywności, łagodzenie podrażnień i wspieranie procesów regeneracyjnych.
Ich równoległe działanie poprzez układ limbiczny wspomaga relaksację i obniżenie poziomu stresu, co znajduje odzwierciedlenie w poprawie kondycji skóry.

Mając na uwadze powyższe grupy składników aktywnych, zyskujemy potwierdzenie, że neurokosmetyki nie ograniczają się do jednego mechanizmu działania. Obejmują jednocześnie neuromodulację mimiki, działanie łagodzące, ochronę zakończeń nerwowych, a także aromachologiczne wsparcie emocjonalne, tworząc tym samym wielowymiarową strategię anti-aging, łączącą efekty wizualne z ogólną poprawą samopoczucia.

Siła dotyku jako katalizator działania neurokosmetyków

Dotyk to naturalny sprzymierzeniec terapii neurokosmetycznej. Badania wskazują, że stymulacja receptorów dotykowych w skórze obniża poziom kortyzolu, a jednocześnie zwiększa wydzielanie oksytocyny. W praktyce kosmetologicznej oznacza to, że odpowiednie techniki masażu mogą intensyfikować działanie neurokosmetyków.

W ostatnich latach szczególne zainteresowanie badaczy wzbudziły włókna nerwowe typu
C-taktylne (CT), zlokalizowane w owłosionej skórze człowieka. Są to powolne włókna aferentne, wyspecjalizowane w odbiorze delikatnego, powolnego głaskania i temperatury zbliżonej do temperatury ciała.

Badania przeprowadzone przez Löken i wsp. (2009) oraz McGlone i wsp. (2014) wykazały, że aktywacja włókien CT nie jest przede wszystkim związana z percepcją dotyku mechanicznego, ale z jego wartością afektywną – czyli odczuwaniem przyjemności, bezpieczeństwa i redukcją stresu.

Z punktu widzenia kosmetologii i terapii anti-aging ma to ogromne znaczenie. Dotyk angażujący włókna CT obniża poziom kortyzolu, zmniejszając stres oksydacyjny i neurogenny, zwiększa wydzielanie oksytocyny, co sprzyja regeneracji i gojeniu mikrouszkodzeń oraz aktywizuje wydzielanie endorfin i serotoniny, poprawiając samopoczucie i percepcję wyglądu skóry.

Co istotne, efekty te są mierzalne. W badaniach trwających kilka tygodni wykazano, że regularna stymulacja włókien CT poprzez powolny dotyk i masaż wpływa na poprawę nastroju, jakości snu oraz parametry fizjologiczne skóry, takie jak mikrokrążenie i dotlenienie tkanek.

Neurokosmetyki to przełom w pielęgnacji anti-aging – łączą naukowo potwierdzone działanie składników aktywnych z regeneracyjną siłą dotyku. Dzięki temu wspierają zarówno widoczną poprawę wyglądu skóry, jak i jej biologiczny dobrostan, sprzyjając zdrowiu i długowieczności tkanek.
Przyszłość badań nad neurokosmetykami zmierza w kierunku spersonalizowanej neuromodulacji skóry, analizy interakcji układu nerwowego z mikrobiomem oraz odkrywania nowych substancji
o działaniu neurosensorycznym i neuroprotekcyjnym. Jest to kierunek, w którym kosmetologia łączy naukę, technologię i troskę o skórę, oferując produkty maksymalnie dostosowane do indywidualnych potrzeb – dla pełnej równowagi, zdrowia i młodzieńczego wyglądu skóry.

Ula Gąsiorek

Kosmetolog, absolwentka Wydziału Farmaceutycznego Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy.  Szkoleniowiec marki Dermalogica Polska. Zwolenniczka holistycznej opieki nad klientem w gabinecie kosmetologicznym. W pracy szkoleniowca przekazuje zdobytą wiedzę, umiejętności i praktyczne wskazówki będące wynikiem wieloletniej pracy z pacjentami dermatologicznymi. dermalogica.pl