Z tego artykułu dowiesz się:
- dlaczego od listopada 2025 roku w kosmetykach obowiązują limity stężenia retinolu i jak wpływa to na praktykę gabinetów kosmetologicznych,
- jakie nowoczesne metody (kapsułkowanie, mikronakłuwanie, łączenie z peelingami) pozwalają zwiększyć skuteczność terapii retinolem przy niższych dawkach,
- jak dobierać odpowiednie stężenie retinolu do rodzaju skóry i jakie składniki wspierające minimalizują jego działania drażniące.
Retinol od lat uchodzi za „złoty standard” w kosmetologii przeciwstarzeniowej, a jego skuteczność doceniana jest także w terapii trądziku czy przebarwień. To najlepiej przebadany składnik aktywny, którego działanie potwierdzają setki publikacji naukowych. Wpływa na odnowę komórkową, stymuluje syntezę kolagenu, reguluje pracę gruczołów łojowych, rozjaśnia przebarwienia i poprawia strukturę skóry. Nic dziwnego, że stał się fundamentem jesiennych zabiegów w gabinetach.
W listopadzie 2025 roku wejdą jednak w życie regulacje ograniczające maksymalne stężenie retinolu do 0,3% w produktach do stosowania na skórę twarzy i 0,05% w balsamach do ciała. Zmiana ta budzi liczne pytania zarówno wśród kosmetologów, jak i konsumentów, którzy dotychczas sięgali po preparaty o wyższych dawkach. Czy oznacza to, że zabiegi z retinolem przestaną być skuteczne? Absolutnie nie.
Skąd wynikają ograniczenia?
Warto podkreślić, że decyzja Komisji Europejskiej nie jest związana z nową klasyfikacją retinolu jako składnika toksycznego czy niebezpiecznego dla zdrowia. Retinol nie został uznany za substancję zakazaną. Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) uznał stosowanie witaminy A w kosmetykach za bezpieczne, jednocześnie zwracając uwagę, że całkowite narażenie populacji na retinoidy może przekraczać górny poziom spożycia. W 2022 r. SCCS opublikował zaktualizowaną opinię SCCS/1639/21, w której określono dopuszczalne, bezpieczne stężenia witaminy A w produktach kosmetycznych. Podkreślono przy tym, że choć udział retinoidów pochodzących z kosmetyków w całkowitym narażeniu jest niewielki, może on stanowić problem dla osób szczególnie narażonych na wysokie spożycie witaminy A z żywności i suplementów diety. W związku z tym zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM KOMISJI (UE) 2024/996 z dnia 3 kwietnia 2024, na opakowaniach produktów kosmetycznych pojawią się ostrzeżenia: „Zawiera witaminę A. Przed użyciem należy uwzględnić jej dzienne pobranie”. Zakaz wprowadzania do obrotu produktów przekraczających stężenie 0,3% Retinolu, oraz 0,3% równoważnika retinolu dla Retinyl Acetate i Retinyl Palmitate obowiązuje od listopada br., natomiast gabinety mają czas na wyprzedanie i zużycie zapasów do maja 2027 roku.
Skuteczność retinolu 0,3%
Choć 0,3% wydaje się niewielką dawką, w praktyce jest to stężenie w pełni wystarczające do uzyskania efektów biologicznych w skórze, przy jednoczesnym zminimalizowaniu działań niepożądanych. Badania kliniczne dowodzą, że już 0,1–0,3% retinolu pobudza proliferację keratynocytów, zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek i poprawia jędrność, normalizuje wydzielanie sebum, działa przeciwzapalnie i rozjaśnia przebarwienia.
Jak zwiększyć efektywność retinolu?
Nowoczesna biotechnologia i kosmetologia oferują liczne rozwiązania, które pozwalają osiągać lepsze efekty, nawet przy niższych stężeniach:
- Kapsułkowanie retinolu – chroni retinol przed degradacją, poprawia jego przenikanie oraz pozwala na kontrolowane uwalnianie w czasie.
- Łączenie retinolu z peelingiem chemicznym – doskonałe efekty daje połączenie retinolu z kwasem ferulowym w jednej terapii.
- Zwiększony czas ekspozycji – warto szukać zabiegów, gdzie ampułkę z retinolem pozostawia się na wiele godzin po zabiegu.
- Mikronakłuwanie – zwiększa penetrację oraz stymuluje proces odnowy komórkowej.
Jak dobierać stężenie do rodzaju skóry?
Kosmetolog, rekomendując krem z retinolem, powinien kierować się tolerancją skóry, fototypem oraz doświadczeniem klienta.
- Skóra wrażliwa i naczyniowa – najlepiej reaguje na preparaty o niższym stężeniu 0,1%, stosowanych co 2–3 dni. Taka strategia minimalizuje rumień i przesuszenie.
- Skóra mieszana, z tendencją do przetłuszczania – zwykle dobrze toleruje 0,3% aplikowane codziennie wieczorem.
- Skóra dojrzała, z widocznymi oznakami fotostarzenia – w przypadku skóry grubej, opornej sprawdzi się 0,3%. Skóra cienka, wrażliwa, będzie wymagała przygotowania skóry preparatem o stężeniu 0,1% przez kilka tygodni, aby następnie wprowadzić wyższe stężenia bez ryzyka podrażnienia.
Co ważne, skuteczność kuracji nie zależy jedynie od procentowego stężenia, ale także od systematyczności stosowania, czasu stosowania oraz obecności składników pomocniczych w preparacie.
Składniki wspierające i łagodzące działanie drażniące retinolu
Działanie złuszczające, pieczenie, przesuszenie i podrażnienie to efekty uboczne stosowania retinolu. Aby uzyskać efekt terapeutyczny, nie jest to warunek konieczny, a stosowanie w jednej formule składników łagodzących i wzmacniających barierę może zmniejszyć działania niepożądane:
- ceramidy – wzmacniają barierę hydrolipidową, chronią przed odwonieniem i przesuszeniem
- kwas hialuronowy – intensywnie nawilża i niweluje uczucie suchości.
- olej krokoszowy i masło shea – zmiękczają skórę i chronią przed odwonieniem i podrażnieniem
- ekstrakt z lukrecji, rozmarynu, wąkroty azjatyckiej – łagodzą rumień i działają kojąco.
- kwas traneksamowy – rozjaśnia skórę, zmniejsza widoczność zaczerwienień, redukuje podrażnienia
Składniki wzmacniające barierę, nawilżające i łagodzące, zmniejszają potencjał drażniący retinolu i pozwalają osiągać lepsze efekty.
Podsumowanie
Ograniczenie stosowania retinolu nie powinno być odbierane jako utrata skuteczności zabiegów. To poprawa bezpieczeństwa i zmniejszenie reakcji niepożądanych, a dzięki innowacyjnym formułom i składnikom wspierającym potencjał retinolu w regeneracji skóry, redukcji zmarszczek, przebarwień i regulacji sebum, wciąż pozostaje fundamentem jesiennych terapii.