Koszyk

Pożegnanie lata!

| Autor: Alicja Knysak

Niech letnie tygodnie zostaną z nami jeszcze na chwilę, zatrzymajmy wakacyjne wspomnienia, wykonując na paznokciach słoneczne kwiaty, które będą cieszyć oczy naszych klientek.


1. Stylizację zaczynamy od pokrycia powierzchni jasną hybrydą, najlepiej białą, tak by nasze kolory były bardziej wyraziste. Utwardzamy w lampie LED przez czas zalecany przez producenta. Kolor biały utwardzałam 30 sekund. Następnie powierzchnię pokrywamy matowym topem i również utwardzamy w lampie, zazwyczaj jest to 60 sekund. Po tym czasie warstwę dyspersji, jeśli jest taka potrzeba, przemywamy cleanerem. Ja czynność tę pominęłam, ponieważ top nie posiada lepkiej warstwy.

Na tak przygotowaną powierzchnię pędzelkiem przeznaczonym do techniki akwarelowej aplikujemy brązowy pigment rozrobiony z wodą i tworzymy środek kwiatka. Farba akwarelowa nie potrzebuje utwardzenia w lampie LED. Wysycha poprzez odparowanie wody z powierzchni. 

2. Mieszamy żółtą farbę z niewielką ilością wody, tworząc skondensowany pigment. Następnie w niewielkiej ilości nanosimy go na koniuszek pędzelka i malujemy podstawy płatków dookoła wcześniej stworzonego środka. Musimy pamiętać, że wcześniej namalowany element musi być suchy.

3. Czyścimy pędzelek z nadmiaru pigmentu, zamaczając go w wodzie, po czym osuszamy na papierowym ręczniku. Następnie zanurzamy włosie w wodzie i delikatnie odsączamy nadmiar wody ‒ ale tak, by włosie nie było zupełnie suche. Tak przygotowanym pędzlem delikatnie rozwadniamy pigment, tworząc tym samym półtransparentny kształt płatka. Czynność tę powtarzamy, malując pierwszą warstwę płatków okalających środek.

4. W kolejnym etapie powtarzamy czynności jak przy pierwszych płatkach. Tym razem płatki u nasady będą miały ciemniejszy kolor, tworząc tym samym efekt trójwymiarowości. Na czubek pędzelka nabieramy farbę pomarańczową. Mieszając ją z wodą, tworzymy skondensowany pigment, który nakładamy w niewielkiej ilości na powierzchnię. Czubki płatków to poprzedni żółty pigment. Po wyczyszczeniu pędzelka i właściwym nasączeniu go czystą wodą mieszamy ze sobą oba kolory, tworząc odpowiedni kształt płatków.

5. Zieloną farbą, tym razem bardziej rozwodnioną, dodajemy elementy liści, tak by stworzyć ciekawą dla oka kompozycję. Pamiętamy o tym, że każdorazowo czekamy, aż poprzedni element dobrze wyschnie. W innym wypadku kolory zleją się w jedną wielką plamę. Przy pracy z klientką najlepiej malować wszystkie elementy naprzemiennie na obu dłoniach. Dzięki temu farba zdąży swobodnie wyschnąć.

6. W kolejnym etapie dodajemy kilka delikatnych gałązek z mniejszymi listkami. Koniuszkiem pędzelka nasączonym w rozwodnionej zieleni malujemy cieniutkie gałązki. Następnie delikatnie kładziemy i przyciskamy pędzelek do powierzchni, tworząc tym samym malutkie podłużne listki. Czekamy, aż przeschną i dodajemy kolejne, tym razem w kolorze zielonobrązowym. 

Na tym etapie możemy trochę powiększyć środek kwiatka, delikatnie rozmywając jego brzegi pędzelkiem nasączonym w czystej wodzie. 

7. Aby dodać lekkości naszemu zdobieniu, dodajemy kilka plamek w kolorze żółtym. Tym razem nabieramy kolor żółty na pędzelek i mocno rozrabiamy go z wodą. Trzymając go lekko nad powierzchnią, delikatnie potrząsamy nim i chlapiemy na zdobienie.

Czekamy, aż całość dobrze wyschnie.

Na koniec nakładamy ulubiony top, u mnie w wersji błyszczącej, ponieważ ożywia on kolory farby akwarelowej. Top utwardzamy w lampie przez czas określony przez producenta. W moim przypadku 60 sekund. Pamiętajmy: aby uzyskać przepiękny połysk, musimy zaczekać, aż top przestygnie po wyjęciu z lampy. W innym przypadku dotknięty może nie dać długotrwałego efektu. 

Potrzebne produkty:

‒ jasny, najlepiej biały lakier hybrydowy,
‒ matowy top coat,
‒ nabłyszczający top coat,
‒ pędzelek do zdobień akwarelowych,
‒ farby akwarelowe z dobrej jakości pigmentacją,
‒ kubeczek z wodą,
‒ ręcznik papierowy do odsączania pędzelka,
‒ cleaner,
‒ waciki bezpyłowe,
‒ lampa LED

 

Czas wykonania: : od 10 do 15 minut przy pracy naprzemiennej


Cena: 15zł

Alicja Knysak

Instruktor niezależny (Jaworzyna Śląska, woj. dolnośląskie). Stylizacją paznokci zajmuję się od ośmiu lat. Jest to moja wielka pasja i nie wyobrażam sobie innej pracy. W swoim salonie prowadzę zarówno szkolenia techniczne, jak i z nail artu czy klasycznej stylizacji paznokci.