To jedna z najskuteczniejszych metod pozbywania się niepożądanego owłosienia ze skóry. W zabiegu epilacji włos usuwany jest wraz z korzeniami. Podczas zabiegu promienie lasera usuwają komórki macierzyste w rejonie wybrzuszenia, co pozwala nam cieszyć się gładką skórą na stałe.

 

Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) stałą redukcję włosów określa jako długoterminowe, stałe zmniejszenie liczby włosów odrastających po zakończeniu leczenia. Liczba odrastających włosów musi być stała przez czas dłuższy niż czas trwania pełnego cyklu wzrostu mieszków włosowych, który waha się od 4 do 12 miesięcy w zależności od lokalizacji na ciele. Stała redukcja włosów niekoniecznie musi oznaczać likwidację wszystkich włosów na obszarze leczenia.

Wiemy, że laserowe usuwanie włosów jest najbardziej efektywne u osób, które mają jasną karnację i ciemne włosy. Mimo iż depilacja laserowa skutecznie spowalnia wzrost włosów, nie gwarantuje trwałego ich usunięcia. Potrzebnych jest zwykle kilka zabiegów, aby zapewnić dłuższy okres bez pojawienia się włosów. Mogą być również potrzebne okresowe zabiegi pielęgnacyjne.

 

Najczęściej pojawiające się pytanie wśród kosmetologów i właścicieli salonów brzmi: jakim urządzeniem najlepiej przeprowadzić zabieg epilacyjny? Odpowiedź wydaję się prosta: najskuteczniejszym i najbezpieczniejszym dla danego klienta.

Od wielu lat trwa dyskusja, czy wykonać zabieg laserem, czy IPL-em.

 

Moim zdaniem odpowiedź na to pytanie także jest prosta. Takim systemem, który da pacjentowi efekt.

 

Skuteczność usuwania zbędnego owłosienia można ocenić za pomocą stopnia zmniejszenia liczby włosów po miesięcznej i rocznej obserwacji. Wyniki zależą od rodzaju włosów, parametrów terapeutycznych lasera czy też IPL-a, liczby zabiegów oraz schematu leczenia. Efekt leczenia można określić jednym z pięciu poniższych stopni:

 

Zły: usunięcie mniej niż 25 proc. włosów

Umiarkowany: usunięcie 25–50 proc. włosów

Dobry: usunięcie 50–75 proc. włosów

Bardzo dobry: usunięcie 75–95 proc. włosów

Doskonały: usunięcie ponad 95 proc. włosów

 

 

W dziedzinie metod z użyciem światła (lasery i IPL) ciągle trwa wyścig firm i co roku producenci pokazują nam nowości. IPL-e z jedną lampą, z dwoma lampami, z RF-em, z dodatkową terapią LED, która przyspiesza gojenie pozabiegowe itd. Lasery z chłodzeniem kontaktowym, nadmuchowym, lasery, gdzie energia aplikowana jest za pomocą tzw. stemplowania, czy też, jak najnowszy laser diodowy, za pomocą linearnego skanowania – mechanizm podobny do pracy kserokopiarki.

 

W końcowym etapie i tak efekt zadowalający osiągnie tylko ten użytkownik, który dobrze przeprowadził kwalifikacje klienta do zabiegu, dobrał odpowiednie parametry i odpowiednią częstotliwość zabiegów. Liczy się końcowy efekt i zadowolenie klienta.

Aparaty różnią się od siebie, dlatego osoba, która decyduje się na zakup odpowiedniego urządzenia, powinna zwrócić uwagę na kilka szczegółów, takich jak: rodzaj aparatu (IPL czy laser), odpowiednią rzetelną informację od firmy, która oferuje sprzęt, wiedzę tych osób, odpowiednie przygotowanie, przeszkolenie i kompetencje zawodowe (również pod kątem leczenia powikłań zabiegowych – a takie mogą się zdarzyć) podczas prezentacji aparatu, możliwość 2–3-dniowego użyczenia, czy dany sprzęt ma odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa.

 

Oczywiście wszyscy producenci chwalą swoje rozwiązana, ale jest kilka kwestii niezmiennych i decydujących o skuteczności zabiegu. W Polsce z racji fototypu skóry i kolorytu włosów najwięcej zabiegów wykonuje się laserem diodowym 808 nm. Popularne są też lasery neodymowo-yagowe 1064 nm ze względu na szeroki zakres pracy na fototypach skóry. Mniej popularne są lasery aleksandrytowe 755 nm z racji pracy tylko na jasnych fototypach skóry. IPL-e cieszą się też dużą popularnością (oprócz epilacji mamy inne możliwości zabiegowe: fotoodmładzanie, redukcja rumienia, trądziku czy przebarwień), ale należy pamiętać o odpowiednim doborze  zabiegu do klienta. Lasery mają przewagę nad aparaturą IPL w kwestii głębokości penetracji w głąb skóry, co przekłada się na efektywność działania. Nie oznacza to, że nie robimy zabiegów epilacyjnych IPL-em. Inna będzie częstotliwość i liczba takich zabiegów i wytyczne dotyczące klasyfikacji  do zabiegu.