Z tego artykułu dowiesz się:
•Jak dobrać makijaż do stylizacji panny młodej?
•Jak przygotować skórę do makijażu ślubnego?
•Jak wykonać makijaż ślubny w stylu retro wedding?
W STYLU RETRO WEDDING
MAKIJAŻ ŚLUBNY ‒ Makijaż ślubny to jednocześnie makijaż dzienny, wieczorowy, fotograficzny, sceniczny i korekcyjny. Wizażysta ma niełatwe zadanie, by dopasować go do tych wymogów oraz do całości stylizacji panny młodej. Jako makijaż dzienny musi nadawać świeżości i być subtelny; ma być jednocześnie wyrazisty oraz kamuflujący wszystkie defekty, a także wyglądać olśniewająco na filmie i fotografiach.
Typ urody blondynki od zawsze kojarzy się nam z czymś delikatniejszym i bardzo subtelnym. Takie delikatne i pastelowe makijaże ślubne prezentują się najładniej. Czasami jednak zdarza się, że panna młoda wybrała bardziej wyrazistą stylizację i potrzebujemy mocniej zaakcentować makijaż.
Nie oznacza to, że musimy robić czarne smoky eyes. Możemy poszukać inspiracji w barwach, które mocniej zwracają na siebie uwagę, które są bardziej krzykliwe i wymowne. Możemy zaznaczyć mocniej oczy bądź usta. Ale dobierając spójne odcienie na oczach i ustach uzyskujemy mimo wszystko harmonię kolorystyczną, która jest łagodniejsza w odbiorze niż kontrasty.
Kobiecość współczesnej kobiety bazuje na inspiracjach makijaży i stylizacji dawnych lat. Na przełomie lat make-up eksponował piękno kobiet w różnym wydaniu. Imponująca mieszanka kobiecości, klasy, subtelności, awangardy, intensywnych akcentów to forma wyrażania siebie. Inspiracją wielu kobiet jest ekscytacja stylem dawnych lat, które niosą za sobą ukształtowane oblicze kobiety; pełnej klasy i kobiecości, subtelnej i ciepłej lub dumnej i aroganckiej.
Etapy makijażu krok po kroku
1. Przed wykonaniem makijażu pielęgnuję twarz modelki. Przed ślubem warto skorzystać z maseczek upiększających i zabiegów nawilżających lub regenerujących, a przed aplikacją kosmetyków sięgnąć po maseczki w płacie, rozświetlającą i łagodzącą, oraz po krem basic nawilżający skórę twarzy.
2. Kolejnym etapem jest nałożenie bazy rozświetlającej i produktu nawilżającego na usta.
Aplikuję również korektor na okolice oka i delikatnie rozklepuję granice. Korektor nakładam zawsze płynny, ponieważ miejsca w okolicach oczu są najbardziej delikatne. Dobieram go w zależności od indywidualnych potrzeb: na większe zasinienia korektor bardziej kryjący, ale dobrze sprawdza się korektor lekko rozświetlający. To właśnie ten najlepiej wygląda na zdjęciach.
3. Makijaż zaczynam od oka. Nakładam matowy, naturalny cień w zewnętrznym kąciku oka i na górnej powiece, zaznaczając w ten sposób naturalny cień na globie powieki ruchomej. Cień delikatnie blenduję i rozcieram granice, unosząc zewnętrzny kącik oka.
4. Wzmacniam intensywność koloru ciemniejszym brązowym lub bordowym cieniem w zewnętrznym kąciku oka powieki górnej oraz w przy nasadzie rzęs. Rozcieram granice cieni do środka, by kolejna ich aplikacja delikatnie łączyła się ze sobą.
5. Na środek powieki aplikuję bazę do cieni sypkich i wklepuję przy granicy cienia bordowego cień sypki o odcieniu pudrowego różu, a na sam środek powieki błyszczący szampański pigment. Staram się cienie łączyć ze sobą w taki sposób, by przejścia były bardzo naturalne. Kącik wewnętrzny rozświetlam błyszczącym naturalnym produktem.
6. Następnym etapem jest aplikacja cieni na dolnej powiece. Kącik zewnętrzny podkreślam ciemniejszym brązem, takim samym jak na górnej powiece. Kolejny cień znajdujący się pod tęczówką oka lekko błyszczy i kontrastuje kolor tęczówki, a kącik wewnętrzny lekko rozświetlam błyszczącym naturalnym produktem. Cienie na dolnej powiece muszą być ze sobą płynnie połączone i rozblendowane w taki sposób, by ładnie wtapiały się w skórę.
Zewnętrzny kącik oka wycieramy z osypanych cieni płynem micelarnym w kierunku skroni, unosząc w ten sposób oko.
6. Następnym etapem jest aplikacja cieni na dolnej powiece. Kącik zewnętrzny podkreślam ciemniejszym brązem, takim samym jak na górnej powiece. Kolejny cień znajdujący się pod tęczówką oka lekko błyszczy i kontrastuje kolor tęczówki, a kącik wewnętrzny lekko rozświetlam błyszczącym naturalnym produktem. Cienie na dolnej powiece muszą być ze sobą płynnie połączone i rozblendowane w taki sposób, by ładnie wtapiały się w skórę.
Zewnętrzny kącik oka wycieramy z osypanych cieni płynem micelarnym w kierunku skroni, unosząc w ten sposób oko.
7. Przy linii rzęs na powiece górnej maluję kreskę czarną bądź ciemnobrązową i delikatnie ją rozcieram, by była wyrazista, ale stapiała się z cieniami.
8. Następnie tuszuję rzęsy. A na wytuszowane i rozczesane rzęsy doklejam kępki w taki sposób, by tworzyły efekt 3D. Rzęsy nadają wyrazistość oku i dzięki nim makijaż wygląda rewelacyjnie zarówno na żywo, jak i na zdjęciach. Na tym etapie podkreślam również brwi. Tutaj użyłam żelu do brwi, którym delikatnie ułożyłam włoski. Domalowałam też luki w brwiach cieniami i pomadą, nadając im jednocześnie odpowiedni naturalny kształt.
9. Usuwam osypane cienie. Nakładam podkład, korektor i kamufluję niedoskonałości. Przypudrowuję twarz pudrem fiksującym i HD. Tuszuję również rzęsy na dolnej powiece oraz zaznaczam linię wodną jasną, lekko rozświetlającą kredką.
10. Ostatnim etapem będzie modelaż twarzy, do którego używam bronzera, różu i rozświetlaczy. Na tym etapie rozświetlam również dekolt, ramiona i ręce.
Pomadkę do ust dobieram w naturalnych brązoworóżowych odcieniach oraz na sam środek ust aplikuję błyszczyk z drobinami, by ładnie odbijał światło.
Fotografie: Atelier Natalia Łowicka, www.natalialowicka.pl
Modelka: Weronika Juchimiuk
Suknia: MO.YA Fashion Barbara Piekut
Makijaż, fryzura i dodatki: Marcjanna Gładkowska
Marcjanna Art Style, dyr. Vena Art Szkoła Wizażu i Stylizacji