Z tego artykułu dowiesz się:
• Jakie krótko- i długofalowe uszkodzenia skóry powoduje ekspozycja na promieniowanie UVA I UVB?
• Jak często należy aplikować krem z filtrem w ciągu dnia i jaką ochronę rekomendować klientom?
• Jakie mieszanki kwasów i zabiegi pomogą zwalczać przebarwienia posłoneczne?
• Co oznacza skrót PPD w kontekście fotoprotekcji?
Table of Contents
Słońce to synonim udanego urlopu, jednak nie jest sprzymierzeńcem urody, ani młodego wyglądu. Nie bez powodu, Japonki słynące z alabastrowej skóry unikają go jak ognia. Dr Iwona Radziejewska-Choma udziela wskazówek w zakresie skutecznej fotoprotekcji. Promieniowanie UVA i UVB odpowiada za wczesne i późne uszkodzenia skóry. Wczesne, te spowodowane przez UVB to powstanie rumienia, poszerzonych naczyń, poszerzenie porów, zaskórniki oraz brodawki łojotokowe. Późne, spowodowane są przez UVA, które przenika do tkanki podskórnej i powoduje zmiany w strukturze DNA. Wpływa bezpośrednio na fibroblasty produkujące kolagen i elastynę, a ich zanik w konsekwencji powoduje powstawanie zmarszczek i przedwczesne starzenie się skóry. Pod wpływem promieniowania pojawiają się też przebarwienia, melazma i plamy posłoneczne. Wiele chorób skórnych jest konsekwencją przebywania na słońcu, między innymi trądzik różowaty, czyli ten pojawiający się niezależnie od wieku. Oczywiście najgroźniejsze jest działanie karcinogenne słońca, czyli ryzyko powstania czerniaka, czy innego nowotworu skóry.
Według światowych rekomendacji, niezależnie od fototypu rekomenduje się stosowanie SPF 50. Wbrew niektórym spekulacjom wysokie filtry nie wpływają negatywnie na wchłanianie witaminy D3.
Opalanie – Ważne skróty i oznaczenia
SPF, czyli Sun Protective Factor, to współczynnik ochrony przed promieniowaniem UVB. Im jest wyższy, tym dłużej możemy przebywać na słońcu bez ryzyka oparzenia. SPF 10 oznacza, że po użyciu balsamu z takim filtrem dojdzie do oparzenia słonecznego po 10-krotnie dłuższym czasie, niż bez jego zastosowania. – PPD to skrót od Peristent Pigment Darkening. Ten faktor mówi nam, ile razy zmniejszy się dawka promieniowania UVA, absorbowana przez skórę po jego użyciu. Na przykład PPD 10 oznacza, że do skóry przedostanie się 10 razy mniejsza dawka UVA. – IPD jest skrótem od Pigment Darkening. Ten faktor z kolei określa efekty działania promieni UVA na skórę po 60 sekundach. Na przykład IPD 10 oznacza 10 proc. ochrony przed UVA. Jest to jednak wskaźnik mniej dokładny i rzadziej stosowany niż PPD.
Ochrona UV przez cały dzień?
Wiele osób wciąż sądzi, że jednorazowa aplikacja kosmetyku z filtrem rano, pod makijaż, chroni je przez cały dzień. To mit. Aplikacja w okresie letnim powinna być powtarzana co 3 godziny. Na szczęście coraz częściej kremy koloryzujące i podkłady mają wysoki filtr w swoich formułach, co jest dużym ułatwieniem – niemniej ich nakładanie również trzeba powtarzać w ciągu dnia, bo jednorazowe zastosowanie kosmetyku rano nie zabezpieczy na cały dzień przed promieniowaniem. Pojawiają się też nowe formuły preparatów z filtrem np. w formie sprayu, który można stosować również na makijaż, czy pudru w pędzlu. Jest to wygodny i łatwy sposób na utrzymanie ochrony przeciwsłonecznej przez cały dzień.
W walce z przebarwieniami
Im skóra jest bardziej nawilżona tym jest bardziej odporna na niekorzystne działanie słońca. Niwelowanie powstałych zmian nie jest łatwe i aby było skuteczne wymaga determinacji i konsekwencji. Preparaty rozjaśniające przebarwienia powinny być stosowane jako element kuracji łączonej. Terapia przebarwień jest procesem długotrwałym, dobre rezultaty uzyskuje się łącząc różne zabiegi. Laserowe zabiegi ablacyjne i nieablacyjne można połączyć z serią mezoterapii z koktajlami do rewitalizacji skóry. Dobrze wykonana i dobrana do potrzeb skóry mezoterapia wyrównuje koloryt, nawilża i rozjaśnia przebarwienia już po pierwszym zabiegu. Świetnie sprawdzi się redermalizacja skóry oparta na kwasie bursztynowym i hialuronowym. Ze względu na dużą potrzebę nawilżenia i regeneracji po ekspozycji na promienie słoneczne warto zafundować skórze pilingi o takim właśnie działaniu. Doskonale sprawdzą się mieszanki kwasów: azelainowego, mlekowego, laktobinowego, ferulowego oraz migdałowego. Istotną kwestią w doborze substancji powinno być jej stężenie oraz formuła Możliwości jest wiele, trzeba natomiast pamiętać, że nie ma jednego jednej uniwersalnej procedury niwelowania przebarwień. Każdy przypadek należy traktować indywidualnie i komponować plan zabiegów pod kątem potrzeb i kondycji skóry.
Dr Iwona Radziejewska-Choma | Jest flebologiem oraz lekarzem medycyny estetycznej. W kręgu jej zainteresowań od zawsze znajdowała się medycyna estetyczna dlatego od 2014 roku prowadzi swoją własną klinikę „Saska Clinic”. Członkini Polskiego Towarzystwa Flebologicznego (PTF), PTMEiAA, Union Internationale de Medicine Esthetique , World Society of Interdisciplinary Aesthetic and Anti-Aging Medicine oraz European Society for Cosmetic and Aesthetic Dermatology – ESCAD).
https://radziejewska.pl