Z tego artykułu dowiesz się:
- co prowadzi do insulinooporności,
- jak insulinooporność wpływa na stan skóry.
Cukier to biała trucizna – często słyszymy ten slogan. Jednak czy to tylko slogan, czy fakt? Jak cukier wpływa na nasz organizm, a w konsekwencji na skórę w kontekście insulinooporności?
Zachodni model życia charakteryzuje się otyłością, małą ilością ruchu, zbyt dużą podażą kalorii w stosunku do zapotrzebowania, zaburzonym rytmem okołodobowym i wysokim poziomem stresu. Podjadanie między posiłkami, nieregularne ich spożywanie, zbyt duży ładunek glikemiczny posiłków oraz spożywanie dużych ilości mięsa i tłuszczów nasyconych nie sprzyjają utrzymaniu prawidłowego poziomu cukru we krwi.
Taki przewlekły stan prowadzi do zaburzenia metabolicznego, jakim jest obniżona wrażliwość komórek na insulinę, tzw. insulinooporność. Insulina działa jak „klucz do komórki”, umożliwiając glukozie „wejście” do komórki, która może ją spożytkować na energię. W przypadku insulinooporności ten „klucz” nie działa, komórka pozostaje niedożywiona bez dostępu do glukozy. Zaburzona zostaje gospodarka hormonalna i lipidowa. Z tkanki tłuszczowej uwalniają się cytokiny prozapalne, takie jak rezystyna, które aktywują nadnercza i hormon stresu – kortyzol, co dodatkowo podwyższa stężenie glukozy. Zwiększona produkcja insuliny w odpowiedzi na stale wysoki poziom cukru powoduje zwiększenie syntezy androgenów i obniżenie SHBG, białka wiążącego hormony płciowe, co ma wpływ na androgenizację i w konsekwencji np. nadmierną sekrecję łoju. Podwyższony poziom insuliny wiąże się z wyższym poziomem insulinopodobnego czynnika wzrostu, jednego z głównych czynników przyczyniających się do trądziku. Te zmiany hormonalne manifestują się na skórze w postaci trądziku, łojotoku, świecenia skóry i stanów zapalnych. Hiperandrogenizm często prowadzi do hirsutyzmu, nadmiernego owłosienia w typowo męskich okolicach, takich jak górna warga, broda, klatka piersiowa, górna część brzucha, podbrzusze itp.
Wpływ na skórę
Spowolniony metabolizm przez niedożywienie komórek sprzyja nadmiernemu zaleganiu i rogowaceniu naskórka. W miejscach takich jak doły pachowe, szyja, pachwiny, a nawet miejsca stawowe na stopach i ich palcach pojawia się rogowacenie ciemne (acanthosis nigricans) – zaciemniona, szorstka i rogowaciejąca skóra. W przypadku płytki paznokciowej często dochodzi do zaburzeń wzrostu: płytka jest pogrubiona, zrogowaciała, a paznokcie zaczynają się wkręcać. Ubogi mikrobiom jelitowy i ogólny spadek odporności organizmu sprzyjają grzybicy skóry i paznokci u stóp oraz maceracji międzypalcowej. Dochodzi także do zjawiska glikacji, czyli połączenia cukrów z białkami, w przypadku skóry – z białkami podporowymi kolagenem i elastyną, co powoduje sztywność tych włókien, a w konsekwencji zmarszczki i przyspieszony proces starzenia. Nadmiar glukozy uszkadza również naczynia krwionośne i włośniczki, których ścianki zbudowane są z kolagenu. Na skórze pojawia się rumień i popękane naczynka. Nieleczona, przewlekła hiperglikemia może prowadzić do uszkodzeń tętnic poniżej kolan i małych tętnic stóp, a w konsekwencji do owrzodzeń, stopy cukrzycowej, a nawet amputacji.
Nadmierna podaż cukrów w dłuższej perspektywie niesie ogromne spustoszenie w całym organizmie. To nie tylko wzrost wagi, ciągłe zmęczenie, więcej zmarszczek czy trądzik. Zaniedbana, długoletnia hiperglikemia może skutkować cukrzycą, a w konsekwencji uszkodzeniem wzroku, nerek czy amputacjami kończyn dolnych, a także chorobami degeneracyjnymi, takimi jak Alzheimer czy Parkinson, nazywanymi cukrzycą typu III.