Koszyk

Dysfunkcje i choroby tarczycy a zabiegi estetyczne (cz. 6)

| Autor: Dr Joanna Klonowska

Z tego artykułu dowiesz się:

• Na co należy zwracać uwagę, tworząc kompleksowe programy pielęgnacyjne i zabiegowe dla klientów z dysfunkcjami i chorobami tarczycy?

• Jakie zabiegi z zakresu medycyny estetycznej i medical beauty można polecać klientom z niedoczynnością i nadczynnością tarczycy?

• Czy choroba Hashimoto jest bezwzględnym przeciwwskazaniem do inwazyjnych zabiegów estetycznych?

• Dlaczego zabiegi z użyciem osocza bogatopłytkowego są uznawane jedną z najbardziej bezpiecznych metod regeneracji skóry u osób z chorobami tarczycy?

W ostatniej już części cyklu artykułów o zaburzeniach funkcjonowania tarczycy dr Joanna Klonowska wyjaśnia, na co zwrócić uwagę, kiedy terapia kosmetologiczna jest niewystarczająca i wskazane są zabiegi bardziej inwazyjne, z zakresu medycyny estetycznej. Które z nich mogą być wykonywane u osób z zaburzeniami pracy tarczycy bez ograniczeń, które wymagają szczególnej ostrożności, a które są bezwzględnie przeciwwskazane?

Aby odpowiedzieć na postawione wyżej pytania, należy przypomnieć sobie, jakie są przyczyny dolegliwości związanych z tarczycą. Otóż główną przyczyną zaburzeń funkcjonowania tarczycy są jej zapalenia. Rozróżnia się kilka rodzajów zapaleń tarczycy. Najczęściej ich przyczyna nie jest znana – poza wyjątkowymi przypadkami nie są spowodowane np. przez bakterie – tak więc nie ma sposobu na zapobieganie, nieskuteczne jest też zazwyczaj leczenie antybiotykami. Niestety, podłożem wielu z nich są zaburzenia autoimmunologiczne (inaczej choroby z autoagresji) – groźne patologie, w których układ odpornościowy cechuje się spaczoną aktywnością i wywołuje z niewiadomego powodu zmiany zapalne w różnych narządach. Najczęściej występującym zaburzeniem autoimmunologicznym tarczycy jest choroba Hashimoto (powoduje jej niedoczynność, rzadko nadczynność). Innym powszechnie występującym jest choroba Gravesa-Basedowa (wywołuje nadczynność, rzadko niedoczynność tarczycy). 

Ważne informacje zdrowotne

Dla wykonania inwazyjnych zabiegów estetycznych kluczowa jest etiopatogeneza zaburzenia pracy tarczycy u danej osoby, z podziałem na zaburzenia nieautoimmunologiczne i autoimmunologiczne. Wynika to z faktu, że generalnie u chorych na choroby autoimmunologiczne ryzyko powikłań zabiegów z zakresu medycyny estetycznej jest większe. O ile bowiem sama nadczynność czy niedoczynność tarczycy nie jest bezwzględnym przeciwwskazaniem do tych zabiegów, to czynny proces autoimmunologiczny, tj. choroba Hashimoto czy Gravesa-Basedowa, takim przeciwwskazaniem już jednak jest. W przypadku prostej, niezwiązanej z autoimmunizacją, nadczynności bądź niedoczynności tarczycy można wykonywać zabiegi inwazyjne (np. zabiegi z użyciem toksyny botulinowej i kwasu hialuronowego) – jednak najpierw u pacjenta powinno się osiągnąć eutyreozę. Zabiegi można wykonywać tylko wtedy, gdy poziom hormonów i przeciwciał jest w normie, a choroba jest właściwie kontrolowana i wyrównana przez lekarza.

Diagnostyka

Wspomniana wcześniej choroba Hashimoto, o ile pacjent znajduje się pod opieką lekarza, stanowi względne przeciwwskazanie do zabiegów medycyny estetycznej. To, czy lekarz przystąpi do wykonania zabiegu, zależy od poziomu przeciwciał przeciwtarczycowych, który należy wcześniej oznaczyć. Dlatego przed ewentualnym zabiegiem każda osoba powinna mieć wykonane kontrolne badania laboratoryjne. Wśród lekarzy panuje przekonanie, że gdy poziom tych przeciwciał jest stabilny, a hormony w normie, można wykonać większość zabiegów, takich jak mezoterapia czy wypełnienia kwasem hialuronowym. Jeżeli pacjent choruje już od kilku lat i poziom przeciwciał jest niski (nieaktywna faza choroby), a lekarz prowadzący nie widzi przeciwwskazań, można wykonać tego typu zabiegi. Jednak każdorazowo to lekarz musi zdecydować o możliwości przeprowadzenia procedury. Stąd ważne jest, dla bezpieczeństwa zdrowia chorych, aby inwazyjne zabiegi wykonywać tylko w gabinetach lekarskich.

Zalecane metody regeneracyjne

Metodą uważaną przez wielu lekarzy za bezpieczną, która umożliwia najbardziej skuteczne działanie regeneracyjne i gwarantuje poprawę jędrności skóry, jest zastosowanie osocza bogatopłytkowego. Wprowadzana do skóry substancję pozyskuje się z własnej krwi pacjenta i nie ma ryzyka nadreaktywności. Zwolennicy tej metody zalecają, by osoczem przeprowadzić 1-3 zabiegi, wtedy skóra zostanie właściwe przygotowana, zmobilizowana do pracy, a rozleniwione komórki zaczną lepiej pracować. Dopiero wtedy można przystąpić do wykonania innych, właściwych zabiegów regenerujących. Na podstawie doświadczeń wielu praktyków z zakresu medycyny estetycznej można stwierdzić, że umiejętne dobranie metod regeneracyjnych i dołączenie do nich osocza pozwala uzyskać takie same rezultaty estetyczne jak te, które pojawiają się u osób zdrowych, chociaż przeważnie należy przeprowadzić o jeden zabieg więcej niż u osoby zdrowej. I trzeba również nieco dłużej poczekać na rezultaty. Do innych metod regeneracyjnych, szczególnie polecanych u pacjentów cierpiących na zaburzenia funkcjonowania tarczycy, można zaliczyć RF mikroigłową, laser frakcyjny i HIFU. Owszem, reakcja skóry na te zabiegi nie będzie tak silna jak u osób zdrowych, ale się pojawi. Nie ma wówczas zagrożenia, że rozwiną się grudki i niepożądane zwłóknienia, jak w przypadku wypełniaczy, ponieważ nic nie wstrzykujemy, a uraz termiczny skóry trwa setne części sekundy, czyli za krótko, żeby w reakcji układu odpornościowego powstała nadwrażliwość. Trzeba tylko wiedzieć, że aby osiągnąć taki sam rezultat jak u osoby zdrowej, należy wykonać większą liczbę zabiegów (ale przeprowadzanych rzadziej), zatem oczekiwanie na spodziewany rezultat trwa dłużej.

 Metodą uważaną za bezpieczną, umożliwiającą skuteczne działanie regeneracyjne u osób z zaburzeniami i chorobami tarczycy, jest osocze bogatopłytkowe.

OSTROŻNOŚĆ WSKAZANA Należy pamiętać, że wprowadzanie do tkanki nawet materiału biozgodnego, który nie wywołuje żadnych działań niepożądanych u osoby zdrowej, może prowadzić u osób cierpiących na choroby autoimmunologiczne, w tym tarczycy, do nasilenia autoimmunizacji, reakcji zapalnej i włóknienia tkanek. U tych osób układ immunologiczny znajduje się bowiem w stanie permanentnego pobudzenia. Powinno się więc unikać zabiegów związanych z wprowadzaniem ciała obcego do tkanki: wypełniania kwasem hialuronowym, kwasem l-polimlekowym oraz nici liftingujących. Polecane są wtedy wyłącznie zabiegi regenerujące. Decyzję ostateczną musimy pozostawić lekarzowi wykonującemu zabieg.

 

 

Podsumowanie

Choroby tarczycy mogą dotknąć osoby w każdym wieku. Mają one ogromny wpływ na ich stan fizyczny, ale również psychiczny, bowiem zaburzenia pracy tarczycy w wielu przypadkach powodują u chorych przygnębienie, depresję, ale także rozdrażnienie oraz nadpobudliwość, skutkujące poczuciem mniejszej wartości i atrakcyjności. Osoby z zaburzeniami pracy tarczycy to bez wątpienia trudna i wymagająca grupa klientów. Biorąc pod uwagę fakt, że obecnie kosmetolodzy bardzo często spotykają w swojej praktyce osoby z zaburzeniami czynności tarczycy i podejmują się opieki nad nimi, należy zadbać o ich właściwe przygotowanie. Z powodu wielu problemów terapeutycznych oraz wynikającej z tego ogromnej odpowiedzialności, kosmetologiczne programy pielęgnacyjne powinny być konstruowane przez kosmetologów na podstawie rzetelnej wiedzy na temat etiopatogenezy, objawów, przebiegu i leczenia chorób tarczycy. Przy konstruowaniu kosmetologicznych programów terapeutycznych zalecane, a nawet niezbędne jest współdziałanie kosmetologa z lekarzem, ponieważ tylko dobra współpraca na linii pacjent-lekarz-kosmetolog jest w stanie przynieść satysfakcjonujące efekty minimalizowania skórnych skutków chorób tarczycy. Przed przystąpieniem do działań związanych z opieką kosmetologiczną warto zatem pokrótce zapoznać się z rodzajami zaburzeń funkcjonowania tego organu. Dzięki temu uda się uniknąć jednakowego klasyfikowania i kwalifikowania wszystkich klientów z tą przypadłością. Pozwoli to także zastosować odpowiednią, spersonalizowaną terapię kosmetologiczną oraz zwrócić uwagę na inne aspekty choroby klienta, jak stres, nadmierne obowiązki czy wieloletnie zaniedbanie w chorobie.

dr Joanna Klonowska

Prorektor Wyższej Szkoły Inżynierii i Zdrowia w Warszawie. Doktor nauk społecznych, kosmetolog, ratownik medyczny, pedagog. Właścicielka i managerka gabinetu, specjalizującego się w kosmetologii korekcyjnej i pielęgnacji ciała.