Koszyk

Lekcja makijażu

| Autor: Dr Joanna Klonowska

Z tego artykułu dowiesz się:

• Jakich wskazówek udzielić klientce w zakresie samodzielnego zimowego makijażu na dzień?

• Na co zwracać uwagę wybierając kosmetyki kolorowe na czas mroźnych miesięcy?

• Dlaczego pudry sypkie nie są zalecane w dziennym makijażu zimowym?

• Jaki wpływ na trwałość makijażu mają ujemne temperatury?

Zimowe porady dla klientów | Coraz więcej klientek odwiedza atelier makijażu nie tylko z zamiarem wykonania okazjonalnego make-upu, ale także po to, by uzyskać fachowe wskazówki  do samodzielnej aplikacji makijażu na co dzień. Na czym się skupić, udzielając porad w okresie zimowym? Jak sprawić, by makijaż codzienny nie był tylko powierzchownym upiększeniem, ale też wspomagał dbanie o kondycję i wygląd skóry? Joanna Klonowska podpowiada.

Zimą funkcje obronne skóry są wystawione na ciężką próbę przez drastyczne czynniki atmosferyczne. Niska temperatura, porywisty wiatr, suche powietrze, a często także silne nasłonecznienie upośledzają mechanizmy samoregulacyjne organizmu, negatywnie wpływając na stan i wygląd skóry. Osłabieniu ulega zwłaszcza ochronna warstwa hydrolipidowa, która pokrywa powierzchnię naskórka. Ekstremalne czynniki zewnętrzne powodują, że skóra nadmiernie traci wodę i staje się bardzo sucha. Z powodu niskich temperatur skóra produkuje mniej łoju, a przez to jest gorzej chroniona. Przesuszeniu cery sprzyja też suche i ciepłe powietrze w pomieszczeniach. Ciągłe zmiany temperatury sprawiają natomiast, że drobne naczynia krwionośne skóry twarzy kurczą się na mrozie, a rozkurczają w cieple – może to sprzyjać powstawaniu utrwalonego rumienia. Dodatkowym czynnikiem mającym negatywny wpływ na skórę zimą jest słońce. Chociaż w tym okresie promieniowanie UV nie jest tak intensywne jak latem, w bardzo słoneczne dni operuje na tyle mocno, że podobnie jak w innych porach roku działa na nią niekorzystnie. Szczególnie silnej ekspozycji na wszystkie te czynniki poddana jest cera podczas wyjazdów na narty. Dlatego zwróćmy klientkom uwagę na fakt, iż codzienny makijaż w okresie zimy, poza funkcją upiększającą i pielęgnacyjną, musi także chronić cerę przed czynnikami zewnętrznymi.

Podkład na zimę

Dobry podkład to taki, dzięki któremu cera wygląda lepiej i możliwie jak najbardziej naturalnie. Jego podstawowym zadaniem jest zatuszowanie wszelkich niedoskonałości. Zimą dochodzą jednak kolejne wymagania – ochrona głównie przed zimnem panującym na zewnątrz i suchym powietrzem wewnątrz. Podkład na zimę to jeden z najważniejszych kosmetyków. Dobrze dobrany nie tylko upiększy, ale przede wszystkim będzie miał działanie pielęgnacyjne i ochronne. Dlatego przy jego wyborze warto przypominać klientom o kilku zasadach:

• Dopasuj podkład do rodzaju cery – to podstawowe kryterium doboru podkładu na zimę. W przypadku skóry suchej wskazane są podkłady o gęstej konsystencji, z dużą zawartością składników nawilżających i natłuszczających. Inny produkt niż nawilżający może nasilić tendencje do przesuszania się cery i jedynie podkreślić jej łuszczenie. Warto o tym pamiętać, szczególnie gdy większość dnia spędza się w ogrzewanym pomieszczeniu. W przypadku cer mających tendencję do przetłuszczania się podkłady matujące mogą nasilić suchość skóry, ale w niektórych przypadkach zwiększają nadprodukcję sebum. Dlatego w przypadku cer tłustych najlepszym wyjściem jest podkład bardziej nawilżający, w formie łatwo wchłaniającego się musu;

• Dopasuj podkład do koloru cery – to zasada aktualna o każdej porze roku. Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście zakup podkładu w ciągu dnia, aby można było sprawdzić, jak kolor najlepiej prezentuje się w naturalnym świetle;

• Dopasuj podkład do wieku i kondycji skóry – ponieważ zimą zaleca się nałożenie nieco grubszej warstwy podkładu, kosmetyk zawierający dużo elementów rozświetlających może niekorzystnie podkreślać występujące na cerach dojrzałych zmarszczki. Najlepiej więc aplikować go punktowo jedynie w miejscach, gdzie skóra jest najbardziej napięta. Z podobną ostrożnością warto podchodzić do matujących podkładów u osób młodych, borykających się z łojotokiem, zdarza się bowiem, że podkład taki osadza się w porach skóry, jak wspomniano wcześniej – może także nadmiernie wysuszać skórę;

• Dopasuj ilość aplikowanego podkładu do temperatury panującej na zewnątrz – przy temperaturze wyższej można pozwolić sobie na aplikację bardzo cienkiej warstwy podkładu. Jeżeli jednak pojawiają się pierwsze przymrozki, należy pamiętać o dokładnym nałożeniu nieco grubszej jego warstwy, aby spełnił swoją funkcję ochronną. Sposób aplikacji ma w tym przypadku mniejsze znaczenie. Niezależnie od tego, w jaki sposób go nałożymy – najważniejsze jest równomierne pokrycie skóry;

• Nie zapominaj o ochronie przed promieniami słonecznymi – zimowy podkład powinien zawierać w składzie filtry przeciwsłoneczne. Nie powinniśmy jednak na tym poprzestać. Gdyby sam podkład miał wystarczająco chronić skórę przed UV, wymagałby nałożenia grubej warstwy, co spowodowałoby efekt maski. Nieestetycznie podkreślałoby zmarszczki i pory. Zimą wystarczającą ochronę przed UV zapewni dobry krem pod makijaż z filtrem SPF.

Puder, korektor i róż na zimę

Zimą, poza odpowiednim kremem i podkładem, ważne są także puder i róż. Ważne, żeby te kosmetyki nie wysuszały cery, nie podkreślały łuszczącej się skóry i naturalnie występujących rumieńców oraz zawierały odpowiednie substancje pielęgnująco-ochronne. W mroźne dni lepiej zrezygnować z pudrów sypkich. Przesuszają one skórę i mogą powodować wrażenie, że skóra popękała. Lepiej sprawdzi się puder w kompakcie. Zimą, kiedy na skórze często pojawia się rumień, bardzo ważny jest korektor. Najlepszy do zatuszowania czerwienienia nosa i policzków jest ten w kolorze zielonym. Żeby nałożyć go na większą partię twarzy (np. na całe policzki), warto wybrać korektor w kremie i zaaplikować go pod fluid. Jeśli natomiast potrzebujemy tylko punktowego krycia, wystarczy ten w sztyfcie. Zimą róż nie jest wskazany. Zmiany temperatury powodują naturalne rumieńce i nie należy podkreślać ich jeszcze bardziej. Jeśli jednak zdecydujemy się na użycie różu, należy stosować go oszczędnie, nakładając odrobinę tylko na szczyty kości policzkowych. Podobnie jak w przypadku pudru, także róż sypki nie będzie dobrym wyborem. Warto raczej wybrać róż w musie. Powinien on zawierać w składzie silikon, a nie wazelinę, która sprawia, że po wejściu do ciepłego pomieszczenia kosmetyk „spływa” z twarzy.

Zimą szczególną uwagę trzeba poświęcić pielęgnującemu makijażowi ust. Pozbawiona gruczołów łojowych skóra warg nie jest chroniona przed czynnikami zewnętrznymi. Funkcję ochronną pełnią błyszczyki i kolorowe pomadki ze składnikami nawilżającymi i natłuszczającymi.

Zimowy makijaż ust

Zimą szczególną uwagę trzeba poświęcić wargom, nie mają one bowiem gruczołów łojowych, przez co nie mogą same bronić się przed wpływem czynników zewnętrznych. Funkcję ochronną pełnią błyszczyki i kolorowe pomadki ze składnikami nawilżającymi i natłuszczającymi. Lepiej jednak z nich zrezygnować, jeśli usta są nadmiernie przesuszone i pękające. Mocno napigmentowane kosmetyki do makijażu tylko to podkreślą. Warto wtedy użyć wyłącznie pomadki ochronnej (zawierającej filtry przeciwsłoneczne), najlepiej nie wychodzić z domu bez jej nałożenia i nosić ją zawsze przy sobie. W takiej sytuacji można polecić klientce stosowanie dodatkowo odżywczych balsamów na noc. W kosmetykach do makijażu ust pożądanymi składnikami są masło karite, miód oraz woski roślinne. Pamiętajmy, że najgorzej zimę znosi cera wrażliwa i naczyniowa. Ale o cerę normalną czy tłustą również trzeba zadbać w specjalny sposób. Dobór kosmetyków kolorowych jest bardzo istotny, nie wolno jednak zapominać, iż makijaż na zimę powinien mieć solidną podstawę w postaci odpowiednio nawilżonej i natłuszczonej skóry. Profesjonalny makijażysta musi więc znać zasady pielęgnacji lub korzystać ze wsparcia kosmetologa w celu doboru właściwych produktów. Tylko wtedy makijaż będzie prezentował się nieskazitelnie, a klient skorzysta w pełni z porad i wskazówek wizażysty w zakresie codziennego makijażu.

Podstawa zimowego makijażu – odpowiednio dobrana pielęgnacja
Kluczowy w zimowym makijażu jest odpowiednio dopasowany krem pod makijaż. Kosmetyki kolorowe użyte potem to dopiero drugi krok do trwałego, ochronnego makijażu. Dobry krem na zimę powinien być przede wszystkim dobrany w zależności od typu cery, powinien też chronić twarz przed mrozem i wiatrem, ale także przed promieniowaniem słonecznym. Kosmetolog powinien wesprzeć klientkę w doborze odpowiedniego preparatu i przypominać jej, jak ważne jest, by codziennie rano, przed wykonaniem makijażu, starannie aplikować indywidualnie dobrany krem. Jeśli podstawowy produkt pielęgnacyjny nie zawiera wystarczająco wysokich filtrów UVA i UVB, warto nałożyć na niego dodatkowy, lekki (o konsystencji mleczka lub fluidu) preparat ochronny. Wybierając krem pod makijaż na zimę warto sięgnąć po produkt silnie nawilżający, ale także nieco bardziej natłuszczający i o gęstszej konsystencji, niż ten stosowany w innych porach roku. W składzie należy szukać olejów roślinnych (np. z wiesiołka, słodkich migdałów, awokado, słonecznikowego, oliwy), wosków, masła karite i kakaowego. Klientki ze skórą problematyczną, powinny rozważyć stosowanie dwóch kremów – jednego odpowiadającego na dany problem i drugiego – ochronnego. Dopiero tak zadbana skóra będzie odpowiednio przygotowana do „utrzymania” makijażu w dobrej formie przez cały (mroźny) dzień.

dr Joanna Klonowska

Prorektor Wyższej Szkoły Inżynierii i Zdrowia w Warszawie. Doktor nauk społecznych, kosmetolog, ratownik medyczny, pedagog. Właścicielka i managerka gabinetu, specjalizującego się w kosmetologii korekcyjnej i pielęgnacji ciała.