Koszyk

Mikrobiom skóry, a zabiegi kosmetologiczne

| Autor: Patrycja Marciniak

Z tego artykułu dowiesz się:

  • czym jest mikrobiom skóry i jak jego równowaga wpływa na zdrowie i wygląd cery,
  • jakie zabiegi kosmetologiczne wspierają, a jakie mogą zaburzać mikroflorę skóry,
  • jak świadomie dobierać pielęgnację gabinetową i domową, by chronić i odbudowywać mikrobiom.

W ostatnich latach mikrobiom skóry stał się jednym z kluczowych tematów w dermatologii i kosmetologii. Zrozumienie jego znaczenia dla zdrowia skóry, to nie tylko kwestia aktualnych trendów, ale przede wszystkim nowoczesnego i odpowiedzialnego podejścia do pielęgnacji. Dla kosmetologów oznacza to konieczność aktualizacji wiedzy i świadomego uwzględniania mikrobiomu w planowaniu terapii zabiegowych. W artykule omawiam, czym jest mikrobiom skóry, jak wpływają na niego zabiegi kosmetologiczne oraz jak skutecznie wspierać jego równowagę w praktyce gabinetowej.

Mikrobiom skóry to dynamiczny i niezwykle złożony ekosystem, który tworzą miliardy mikroorganizmów, głównie bakterii, ale również grzybów, wirusów oraz roztoczy. U zdrowego człowieka, mikrobiom funkcjonuje w stanie równowagi (eubiozy) i pełni liczne funkcje ochronne. Wspiera odporność skóry, przeciwdziała kolonizacji przez patogeny, uczestniczy w utrzymaniu odpowiedniego pH, a także wpływa na procesy regeneracyjne i przeciwzapalne. Dominującymi gatunkami bakterii są m.in. Staphylococcus epidermidis, Cutibacterium acnes, Corynebacterium spp., które wchodzą w symbiotyczną relację z gospodarzem (człowiekiem). Ich zadaniem jest m.in. utrzymanie odpowiedniego pH skóry, przeciwdziałanie patogenom, udział w odpowiedzi immunologicznej i wspieranie procesów regeneracyjnych. Co ciekawe, skład mikrobiomu różni się w zależności od lokalizacji na ciele, inne mikroorganizmy dominują w strefach suchych, inne w miejscach wilgotnych czy łojotokowych. Na jego skład mają wpływ także wiek, dieta, styl życia, stosowane kosmetyki, środowisko zewnętrzne, a także zabiegi kosmetologiczne. Zaburzenie równowagi mikrobiomu (tzw. dysbioza) może mieć poważne konsekwencje dla kondycji skóry. Do najczęstszych objawów należą podrażnienia, przesuszenie, nadreaktywność, zmiany zapalne, nasilenie trądziku czy egzemy.

Z punktu widzenia praktyki gabinetowej niezwykle istotne jest, by nie potęgować tych objawów przez niewłaściwie dobrane procedury zabiegowe czy agresywne składniki aktywne. Zabiegi oczyszczające, złuszczające, antybakteryjne czy przeciwzapalne mogą zakłócać równowagę mikrobiologiczną skóry, jeśli nie są odpowiednio dobrane i przeprowadzane. Z kolei działania wspierające barierę hydrolipidową i nawilżenie, sprzyjają stabilności mikrobiomu.

Co zakłóca?

Najczęstszymi czynnikami zakłócającymi mikrobiom są zabiegi nadmiernie złuszczające, zwłaszcza stosowanie zbyt agresywnych peelingów chemicznych i mechanicznych. Ponadto, zbyt częste stosowanie silnych środków antybakteryjnych, stosowanie kosmetyków o wysokim pH lub zawierających alkohol, a także niewystarczająca regeneracja po zabiegach inwazyjnych, również przyczynia się do tych zakłóceń. Nie oznacza to, że nie powinniśmy wykonywać takich procedur, kluczowe jest jednak, ich rozsądne stosowanie oraz odpowiednia pielęgnacja przed i po zabiegu.

Natomiast do zabiegów wspierających równowagę mikrobiologiczną zaliczyć można zabiegi nawilżające i regenerujące z ceramidami, kwasami tłuszczowymi, aloesem, pantenolem, pielęgnację probiotyczną i prebiotyczną, łagodne procedury barierowe (np. sonoforeza, infuzja tlenowa), oraz masaże i techniki relaksacyjne zmniejszające stres oksydacyjny.

Jak zatem wspierać mikrobiom skóry w praktyce kosmetologicznej?

Już na etapie konsultacji warto zapytać klienta o rodzaj stosowanych kosmetyków, historię leczenia dermatologicznego (np. antybiotyki), dietę czy poziom stresu. To elementy, które bezpośrednio wpływają na mikrobiom. Dobry wywiad pozwala też zaplanować bezpieczną terapię zabiegową. Podczas rozmowy z klientem, kosmetolog powinien uświadomić go jakie znaczenie dla zdrowej skóry ma mikrobiom. Świadomość wpływu codziennych nawyków, higieny, stosowania kosmetyków czy leczenia dermatologicznego (np. antybiotykami) pozwala lepiej współpracować nad odbudową równowagi skóry. Drugim krokiem powinien być odpowiedni dobór delikatnych preparatów oczyszczających, od których każdy zabieg się rozpoczyna. Ponadto, ważna jest edukacja o poprawnym demakijażu i oczyszczaniu skóry przez klienta w domu. Warto polecać preparaty micelarne lub żele bez agresywnych detergentów. Produkty o fizjologicznym pH (ok. 5,5) nie zaburzają naturalnego środowiska mikroorganizmów skóry. Klient powinien umieć wybierać formuły o pH zbliżonym do fizjologicznego (ok. 5,5), bez SLS/SLES i silnych detergentów.

Kosmetyki pre, pro- i postbiotycznych

Warto również mieć na uwadze stosowanie zarówno w gabinecie, jak i przez klienta w domu, kosmetyków pre, pro- i postbiotycznych Coraz więcej firm kosmetycznych oferuje linie z dodatkiem składników wspierających mikrobiom. Prebiotyki (np. inulina, ksylitol, α-glukan oligosacharyd) to „pokarm” dla dobrych bakterii. Probiotyki (np. Lactobacillus, Bifidobacterium) wzmacniają naturalną florę. Postbiotyki (metabolity bakterii) wspierają regenerację i działają przeciwzapalnie.

Nowoczesne preparaty kosmetyczne zawierające prebiotyki, probiotyki i postbiotyki, mają za zadanie wspierać rozwój korzystnych bakterii i hamować rozwój patogenów. Włączenie takich produktów do pielęgnacji gabinetowej i domowej przynosi widoczne efekty, zwłaszcza przy skórach wrażliwych, z AZS, trądzikiem czy uszkodzoną barierą ochronną.

Stan mikrobiomu

Integralność bariery skórnej ma bezpośredni wpływ na stan mikrobiomu. Zabiegi nawilżające, regenerujące, zawierające ceramidy, kwasy tłuszczowe, cholesterol, fitosfingozynę, niacynamid, wspierają odbudowę bariery naskórkowej, zapewniając korzystne warunki dla mikroorganizmów symbiotycznych. Pielęgnacja wspierająca funkcję naturalnej bariery ochronnej, powinna zawierać emolienty, ceramidy, cholesterol, kwasy omega-3 i omega-6, niacynamid czy masło shea. Taka terapia wzmacnia warstwę rogową i ułatwia kolonizację przez „dobre” bakterie. Ponadto należy mieć na uwadze, że choć dezynfekcja w gabinecie jest konieczna, warto pamiętać, że skóra nie potrzebuje być stale ‚sterylna’, wręcz przeciwnie. Stosowanie łagodnych środków oczyszczających po zabiegach (np. łagodnych toników, mgiełek z aloesem, pantenolem) sprzyja odbudowie naturalnego mikrobiomu. Klient powinien również rozumieć, dlaczego nadmiar dezynfekcji czy częsta zmiana kosmetyków może szkodzić skórze. Do pielęgnacji domowej, warto zalecić prostą, ale regularną pielęgnację wspierającą barierę skórną, np. kremy probiotyczne, esencje prebiotyczne czy łagodne toniki.

W zaburzeniach funkcjonowania skóry i dermatozach, obserwuje się istotne zmiany w składzie mikrobiomu. Oznacza to, że działania wspierające równowagę bakteryjną mogą przynieść ulgę w objawach lub wspomóc działanie farmakoterapii. Warto więc w gabinecie nie tylko łagodzić objawy, ale także wspierać odbudowę prawidłowej flory skórnej, np. poprzez maski probiotyczne, zabiegi z kwasem mlekowym lub dodatkiem prebiotyków.

Mikrobiom skóry to naturalny sojusznik zdrowia skóry. Jego rola w utrzymaniu równowagi immunologicznej, ochrony przed patogenami oraz wsparcia regeneracji jest nie do przecenienia. Kosmetolodzy mają realny wpływ na jego kondycję, poprzez dobór zabiegów i kosmetyków. Współczesna kosmetologia powinna uwzględniać mikrobiom jako jeden z kluczowych elementów skutecznej i bezpiecznej pielęgnacji. Świadome wspieranie równowagi mikrobiologicznej to nie tylko trend, to nowy standard w pielęgnacji skóry.

W dobie coraz większej liczby alergii, nadreaktywności skóry i rosnącej świadomości klientów, temat mikrobiomu przestaje być tylko chwilową modą. Właściwa troska o równowagę mikrobiologiczną staje się filarem skutecznej, bezpiecznej i zrównoważonej pielęgnacji gabinetowej. Kosmetolog wyposażony w wiedzę na temat mikrobiomu nie tylko lepiej dobierze zabieg, ale też skuteczniej wesprze klienta w długofalowej pielęgnacji.

Patrycja Marciniak

Z wykształcenia Kosmetolog i Trener, obecnie wykładowca WSIiZ w Warszawie. Pasjonuje się holistycznym podejściem do profesjonalnych zabiegów pielęgnacyjnych. Uważa, że połączenie manualnych technik relaksacji z preparatami chemicznymi, przy zastosowaniu urządzeń high tech daje efekty, porównywalne z zabiegami medycyny estetycznej.