Z tego artykułu dowiesz się:
• Jakie emocje towarzyszą klientom podczas pierwszej wizyty w gabinecie?
• Jak rozpocząć pierwszą wizytę/
• Jak ważne jest pierwsze wrażenie, jakie wywrzemy oraz dlaczego warto zadbać o dobre samopoczucie i komfort psychiczny klienta?
Co zrobić aby nasz pacjent poczuł się komfortowo? Jak się zachować i wywrzeć dobre pierwsze wrażenie? Zacznijmy od tego kim jest podolog? – To osoba wyspecjalizowana w diagnostyce, profilaktyce i terapii stóp. A jak wiadomo stopy to dla większości osób dość wstydliwy i krępujący temat, szczególnie jeśli występuje na nich jakiś problem. Dlatego aby pomóc pacjentowi poczuć się swobodniej musimy postawić się na jego miejscu. Zastanówcie się jak się czujecie idąc pierwszy raz do jakiegoś lekarza np. ginekologa. Co wtedy czujecie? Zawstydzenie, skrępowanie, lęk przed wizytą, nie wiecie jak się zachować, gdzie usiąść, co zrobić… można by wymieniać w nieskończoność. Dlatego właśnie najbardziej istotne jest pierwsze wrażenie i odpowiednia rozmowa. Wyjdźmy po tego pacjenta, przedstawmy się i zaprośmy do gabinetu. Pokażmy gdzie ma usiąść i wytłumaczmy od początku do końca jak będzie przebiegała wizyta.
Wszystko dokładnie wyjaśniam
Ja zawsze staram się tłumaczyć wszystko w jak najprostszy sposób. Mówię, że zaczniemy od założenia karty – zbieram wszystkie niezbędne informacje na temat stanu zdrowia, alergii, przyjmowanych leków, trybu życia, rodzaju wykonywanej pracy, problemów związanych ze stopami. Zaczynam od pytań zamkniętych (w których wystarczy odpowiedzieć tak lub nie). Dążąc do zrozumienia problemu, przechodzę do pytań otwartych i wyjaśniających. Tłumaczę pacjentowi w jakim celu to robię. Staram się siedzieć naprzeciwko niego i patrzeć prosto w oczy. Pamiętajcie o mowie niewerbalnej – często jest tak, że słyszymy co innego a co innego widzimy. Po zebraniu wywiadu i założeniu karty zapraszam pacjenta na fotel – pokazuję gdzie ma usiąść, proszę aby ściągnął buty i skarpetki. Przechodzę do badania przedmiotowego. Oglądam obie stopy, zwracam uwagę na stan paznokci (ich kolor, kształt, strukturę), przestrzenie międzypalcowe (czy nie ma tam maceracji i pęknięć) oraz na skórę stóp (wilgotność, elastyczność, zabarwienie). Następnie sprawdzam ruchomość w stawach. O wszystkich spostrzeżeniach informuję pacjenta i omawiam proponowane rozwiązania oraz plan terapii. Dopiero po tak szczegółowym omówieniu i wybraniu odpowiedniego postępowania proszę pacjenta o podpisanie zgody na wykonanie zabiegu.
Przechodzę do działania…
Na zakończenie zabiegu dziękuję pacjentowi i proponuję ustalenie kolejnego terminu wizyty. Tłumaczę jak powinien dbać o stopy w domu. Zawsze informuję, że w razie pojawiających się pytań czy wątpliwości może do mnie śmiało dzwonić. I taka moja rada dla wszystkich. UŚMIECHAJ SIĘ J Nawet jak odbierasz telefon od pacjenta, nie wspominając o wizycie w gabinecie. To Was nic nie kosztuje, a dla osoby pierwszorazowej przełamującej swój lęk i zawstydzenie znaczy naprawdę wiele.