Z tego artykułu dowiesz się:
• Jak skomponować optymalną ofertę na jesień?
• Dlaczego dbanie o prawidłowy poziom nawilżenia jest równie ważne jak i odbudowa płaszcza wodno-lipidowego?
• Czy jesień to dobra pora na zabiegi modelowania sylwetki?
• W jaki sposób kwasy wpływają na poczenia desmosomalne pomiędzy korneocytami?
JESIENNA OFERTA – Tegoroczna jesień jest naprawdę łaskawa. A jednak, choć chwilowo trudno nam to sobie wyobrazić, nieuchronnie zbliża się zima. Zarówno cera, jak i skóra całego ciała wymagają odnowy po słonecznych letnich kąpielach, a także przygotowania do wymagających warunków atmosferycznych, takich jak wiatr i ujemna temperatura.
Aby zregenerować skórę po lecie i jednocześnie przygotować ją na niekorzystne zimowe warunki, nasze działania należy podzielić na kilka etapów. Ich kolejność wynika z naturalnej fizjologii i funkcji skóry.
Złuszczenie niepotrzebnych warstw
Złuszczanie chemiczne, czyli popularne kwasy – to mistrzowie jesiennych zabiegów. Szeroka gama możliwości: od delikatnego kwasu migdałowego i ferulowego, poprzez mlekowy, salicylowy, szikimowy, aż do szybko i głęboko penetrującego kwasu glikolowego lub mocnego trójchlorooctowego. Dla każdego rodzaju skóry jesteśmy w stanie dobrać odpowiedni preparat, aby złuszczenie było na takim poziomie, jakiego oczekuje nasza klientka. Niekiedy potrzebne jest tylko delikatne odświeżenie kolorytu, ale zazwyczaj po przygodzie ze słońcem wskazane jest użycie kwasu głębiej penetrującego. Zastosowanie pojedynczego zabiegu na bazie kwasu jest oczywiście możliwe, ale najlepsze skutki klientka zaobserwuje po całej serii. Obejmuje ona, w zależności od mocy kwasu, od pięciu nawet do dziesięciu zabiegów, w odstępie czasu uzależnionym również od intensywności preparatu i wrażliwości skóry, który waha się od 7 do 14 dni. Planowanie serii zabiegowej musi obejmować tak istotne sprawy, jak ochrona przed ekspozycją na słońce lub ważne wydarzenia w życiu klientki. Ponieważ działanie kwasów opiera się także na zniszczeniu połączeń desmosomalnych pomiędzy korneocytami w warstwie rogowej naskórka, czyli „rozluźnieniu jej”, musimy uświadomić klientkę, iż powinna przygotować się na „efekty uboczne”. Mogą to być: szorstkość skóry, łuszczący się naskórek i delikatny lub umiarkowany wysyp krostek. Złuszczenie chemiczne stanowi doskonały wstęp do dalszej pielęgnacji. Skraca drogę penetracji składników aktywnych i wspomaga, działając antybakteryjnie i antyoksydacyjnie.
Nawilżenie i wzmocnienie bariery ochronnej
Zdrowa skóra powinna prawidłowo spełniać swoje funkcje. Między innymi chronić przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Zarówno jesień, jak i nadchodząca zima to pory roku nieoszczędzające naszej cery. Nie jesteśmy w stanie schować całej powłoki skórnej pod ubraniami, więc odkrytą skórę twarzy należy szczególnie przygotować na zimne pory roku. Nawilżenie możemy zwiększyć, wtłaczając odpowiednie składniki aktywne, jak kwas hialuronowy, mocznik lub NMF. Idealnie byłoby wykorzystać moc aparatury, aby zwiększyć głębokość penetracji, na przykład sonoforezę, mezoterapię igłową, bezigłową czy metody PDT. Samo nawilżenie nie jest jednak wystarczające. Przeznaskórkowa utrata wody, tzw. TEWL, to nieuchronny proces i aby go spowolnić, powinniśmy zabezpieczyć skórę naszych klientek, odbudowując jej płaszcz wodno-lipidowy. Maski kosmetyczne oparte na maśle karite, olejku jojoba czy maśle kakaowym lub też witaminach, uzupełnią poziom lipidów w naskórku. Cera będzie dobrze nawilżona i chroniona przed działaniem jesiennych i zimowych czynników atmosferycznych.
Cellulit i rozstępy
Jesień to idealna pora, aby rozpocząć serie zabiegowe na ciało. Niewielkie świeże rozstępy możemy niwelować za pomocą mikrodermabrazji lub pilingu kwasami. Pozwalają one wyrównać naskórek, pobudzić do odnowy i przygotować do aplikacji składników aktywnych. Starsze i głębsze rozstępy to już zadanie dla intensywniejszych zabiegów – jak na przykład radiofrekwencja (RF) mikroigłowa. W terapii cellulitu warto również zastosować terapię z użyciem fali radiowej, która jest szczególnie dobrze pochłaniana przez komórki tłuszczowe i stymuluje je do metabolizmu. Składniki wspomagające niwelowanie cellulitu, jak kofeina, L-karnityna, imbir, cynamon, kurkuma, aplikowane przy udziale aparatury: sonoforezy, mezoterapii bezigłowej lub igłowej czy metod PTD, będą na pewno bardziej skuteczne niż przy aplikacji manualnej.
OCHRONA DŁONI
Partią ciała szczególnie narażoną na zimno są dłonie. Nie zawsze można ukryć je w rękawiczkach. Dłonie są też częściej narażone na działanie detergentów. Oprócz zaleceń dotyczących pielęgnacji domowej dobrze jest zaproponować specjalne jesienne zabiegi. Procedura powinna obejmować delikatny piling, relaksujący masaż i odżywczą maskę. Jedna z najpopularniejszych propozycji salonów kosmetycznych – parafina, to dokonały pomysł zabiegu dla dłoni na jesienne chłody. Ma ona zarówno działanie okluzyjne, polepszające wchłanianie preparatu zaaplikowanego przed maską, jak i natłuszczające. Przyjemne ciepło będzie dodatkowym atutem.
Kompleksowo i z wyczuciem
Organizm ludzki to zespół wspólnie działających mechanizmów, dlatego propozycja pakietu zabiegowego w duchu holistycznej pielęgnacji będzie dla klientki najlepsza. Warto przy tym pamiętać, że całościowe podejście musi uwzględniać indywidualne potrzeby klienta. Personalizacja zabiegów to ważny aspekt pracy kosmetologa.