Z tego artykułu dowiesz się:
- o modelach biznesowych w branży beauty,
- na czym polega model retencyjny w branży beauty,
- jakie błędy popełniasz w toku swojej działalności.
W sieci i prasie branżowej znaleźć można tysiące materiałów o tym, jak pozyskać nowych klientów! A co, jeśli napiszę, że może jednak to wcale nie chodzi o zdobywanie kolejnych klientów? Bo ile zabiegów miesięcznie jest w stanie wykonać jedna stylistka?
Przyjmijmy, że 140. Tak, zupełnie swobodnie! Czyli Twoim zadaniem jest namówienie do skorzystania z usług 140 osób. To nie jest jakoś wybitnie dużo. I to nie jest wyjątkowo trudne.
Jest za to gorsza sprawa – powracalność tych klientów!
Właśnie w tym często tkwi haczyk. Co chwila organizujesz promocje, akcje, rabaty i zdobywasz klientki, którym rzęsy lub paznokcie zrobisz raz… i koniec. Finito. Tyle je widziałaś. Nie wracają.
Mhmm… Nad tym bym się zastanowiła.
Czy wiesz, że – w zależności od branży – koszt zdobycia nowego klienta jest nawet 6-krotnie wyższy niż koszt utrzymania stałego nabywcy usług? Czy wiesz, że dopiero po 2‒3 wizycie zaczynasz zarabiać na nowym kliencie?
Modele biznesowe w branży beauty
Dlatego warto wiedzieć, że w branży beauty możemy wyróżnić dwa podstawowe modele biznesowe: retencyjny i ekspansywny. Opowiem tu głównie o tym pierwszym, bo to on dominuje na subrynku stylizacji paznokci. Przy czym mówię tu o salonach już funkcjonujących. Nowo powstające salony, siłą rzeczy, muszą być ekspansywne, przynajmniej w początkowym okresie rozwoju – bo pozyskanie
Pozostało 87% tekstu do przeczytania