Koszyk

Czy zagęszczanie i przedłużanie jest bezpieczne dla rzęs naturalnych?

| Autor: Kamila Godlewska

Z tego artykułu dowiesz się:

  • dlaczego warto edukować klientki,
  • jakie wyróżniamy fazy wzrostu rzęs,
  • jak wykonywać bezpiecznie zabieg stylizacji rzęs.

Pewnie jako stylistka nieraz usłyszałaś lub usłyszysz pytanie: A co z moimi rzęsami? Czy wszystko w porządku? Niestety, ale przez nieprofesjonalne stylizacje – sława zabiegu przedłużania i zagęszczania rzęs została naruszona. To normalne, że klientki martwią się o stan swoich rzęs – tym bardziej jeżeli nie posiadają bardziej wnikliwej i zaawansowanej wiedzy. To my jako Stylistki powinnyśmy rozjaśniać im ten temat.

Na swoich kursach zawsze powtarzam: chciej się dzielić wiedzą ze swoją klientką, tłumacz im i rozjaśniaj tematy o których nie mają pojęcia, jeżeli spotkasz się w pracy ze stwierdzeniem „przerwa od rzęs” od swojej klientki – wytłumacz jej czy tak naprawdę jest potrzebna.

Jako stylistce zapewne temat faz wzrostu rzęs nie jest zupełnie obcy. Postaram się rozjaśnić tę kwestię, co ułatwi Ci przekazywanie tej wiedzy swoim bywalczyniom, dzięki czemu Ty staniesz się w ich oczach mądrą i wykształconą stylistką, a dodatkowo Twoje klientki nie będą się “bać” o swoje rzęsy naturalne.

Przede wszystkim bezpieczeństwo

Aby zabieg był bezpieczny – musi by profesjonalny. To podstawa podstaw, którą chcę na wstępie zaznaczyć. Tak, niepoprawne aplikacje mogą naruszy stan rzęsy naturalnej, ale jeżeli wszystko jest robione z odpowiednią wiedzą, techniką i dbałością – nie musimy się niczym stresować. Nasz organizm jest bardzo mądry, dlatego nasze oko nie zostanie bez rzęs. Rzęsy, które widzisz u siebie na oku lub u swojej klientki – nieprzerwanie rosną, później wypadają i na to miejsce w odpowiednim czasie wyrasta następna rzęska – i tak w koło.

Cykl życia rzęsy określony jest w 3 fazach wzrostu: Anagen, katagen oraz telogen. Każda po kolei rzęsa przez całe swoje życie (nieco krótkie, bo około trzymiesięczne) przechodzi przez wszystkie te fazy.

Nigdy nie jest tak, że wszystkie nasze rzęsy są w tej samej fazie. Dlaczego? Ponieważ trzecia wymieniona faza – telogen- jest fazą zrzutową – wtedy rzęsy wypadają, nie miałybyśmy wtedy na oku żadnej rzęsy, miałaś kiedyś taką sytuację? Nie. No właśnie!

Ja swoim kursantkom polecam używać łatwej i zrozumiałej terminologii, dlatego mówię: pierwsza, druga i trzecia faza – tobie też tak polecam przekazywać wiedzę. Dla klientki, która nie zna i wcale nie musi znać takich specjalistycznych nazw – będzie to łatwiejsze to zrozumienia.

3 fazy

Anagen (pierwsza faza) – tu jest intensywny wzrost, o tą rzęskę mądra stylistka zadba odpowiednio – tak, by jej nie obciążyć, by mogła pięknie rosnąć lub nawet ją pominie jeżeli jest stanowczo za mała – dzięki czemu, nie będzie naruszona i w przyszłości zostanie “dorodną” rzęsą.

Katagen (druga faza) – rzęsa osiąga swoją maksymalną długość, jeszcze nie wypada, chętnie bazuje na naszej powiecie, jest gotowa na przyjęcie rzęsy syntetycznej.

Telogen (trzecia faza) – to okres wypadania rzęsy, bywa, że wypadanie jest spowodowane

WYPYCHANIEM następnej małej rzęski, która jest już we wczesnej fazie anagenu.

Zawsze tłumaczę swoim klientkom, że odrosty, nowe malutkie rzęsy – to one właśnie świadczą o tym – że aplikacja jest aplikacją bezpieczną, nie zakłócającą pracę naszych rzęs, a stylizacja przedłużania i zagęszczania rzęs nie robi naturalnym rzęsom krzywdy.

Polecam Ci jako stylistce opowiedzieć o trzech fazach porostu swojej klientce i przybliżyć im ten niesamowity (jak dla mnie) temat, o nieprzerwanej działalności naszego organizmu i produkcji w odpowiednim czasie – nowych rzęs. Niech Twoje klientki, nie obawiają się o swoje rzęsy naturalne. Profesjonalna i mądra stylizacja rzęs zawsze będzie bezpieczna.

Kamila Godlewska

Instruktorka niezależna, stylistka z ponad ośmioletnim doświadczeniem w branży beauty. Miłośniczka stylizacji rzęs oraz brwi.