Spis treści:
Utrata włosów to problem, z którym borykają się zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Powstrzymanie wypadania włosów nie jest proste. Do dyspozycji mamy różnego rodzaju środki doustne w tym suplementy oraz wcierki. Jednak w tym artykule przyjrzymy się mikrobiocie skóry głowy, która może się stać nowym celem terapeutycznym łysienia.
Homeostaza mikrobioty skóry głowy to sekret zdrowych włosów. Terminy „mikrobiota” i „mikrobiom” są często używane zamiennie, jednak ich znaczenie nie jest tożsame. „Mikrobiota” oznacza pełne spektrum mikroorganizmów żyjących w określonym środowisku, na przykład w obszarze stratum microbium na powierzchni skóry. Z kolei termin „mikrobiom” to określenie zbiorowego genomu mikroorganizmów. Należy jednak pamiętać, że każdy człowiek ma indywidualną mikrobiotę, którą – jak wspomniano na łamach publikacji Równowaga na głowie (Musiał C., LNE, 2022) – można przyrównać do unikatowego DNA.
Ludzka skóra stanowi zarówno chemiczną, jak i fizyczną barierę ochronną, również wobec patogennych mikroorganizmów. Co więcej, charakteryzuje się ona także układem immunologicznym. Zachowanie symbiozy wspiera immunologiczne funkcje ochronne skóry. Dysbioza mikrobioty, czyli zaburzenie jej równowagi, skorelowana jest z jednoczesnym zaburzeniem bariery hydrolipidowej, łuszczeniem się skóry, jej podrażnieniem, zaczerwienieniem czy świądem.
Zakłócenia homeostazy skóry
Do zaburzenia homeostazy mikrobioty skóry, w tym głowy, dochodzi na skutek wielu czynników. Przede wszystkim nieprawidłowej pielęgnacji; stosowania nieodpowiednich preparatów kosmetycznych lub nieprawidłowej techniki mycia skóry głowy, nabytych infekcji, zaburzeń na linii osi jelitowo-mózgowo-skórnej czy wielu czynników ekspozomalnych, jak zanieczyszczenia środowiskowe czy promieniowanie ultrafioletowe.
Dysbioza mikrobioty może prowadzić do indukcji chorobotwórczych zmian skórnych. Przykładowo, w przypadku łuszczycy wyróżnia się wzrost szczepu Brevibacterium. Z kolei atopowe zapalenie skóry charakteryzuje się zwiększeniem kolonizacji S. epidermidis, zaś w cięższych przypadkach AZS dochodzi do wzrostu S. aureus. Zaburzenie w składzie mikrobioty skóry głowy może prowadzić do rozwoju wielu typów łysienia, zarówno niebliznowaciejącego, jak i bliznowaciejącego. Co więcej, w następstwie związanej z dermatozami dysbiozy mikrobioty tej części ciała może również dojść do utraty włosów z powodu pojawienia się stanów zapalnych. Należy szczególnie podkreślić, że inflammatio o charakterze przewlekłym leży niezwykle często u podstawy etiopatogenezy nadmiernego wypadania włosów. Za przykład może posłużyć łysienie androgenowe, gdzie wyróżnia się okołomieszkowy stan zapalny, niezwykle często wynikający z przewlekłej dysbiozy mikrobioty owłosionej skóry głowy. Kolejno, łysienie telogenowe może powstawać także z zewnątrzpochodnych czynników ekspozomalnych, które prowadzić mogą do dysbiozy mikrobioty skóry głowy. Analogicznie, rozwój łysienia plackowatego skorelowany może być także z dysbiozą mikrobioty skóry głowy. Niemniej występujący w tym przypadku stan zapalny odnosi się do utracenia przywileju immunologicznego na poziomie mieszka włosowego. Jednak obecnie dysbioza mikrobioty w łysieniu plackowatym nie jest jasna – czy to zjawisko wtórne, czy przyczyna indukcji łysienia. W tym kontekście nie można zapominać o zaburzeniu mikrobioty jelitowej, która charakteryzuje się wzrostem ilości takich szczepów bakteryjnych, jak Pseudomonas, Sphingomonas czy Phyllobacterium. Pełną korelację dysbiozy mikrobioty jelitowej z łysieniem o różnej etiologii przedstawiono na łamach książki Trychologia kosmetologiczna i lekarska (Musiał C., PZWL Wydawnictwo Lekarskie, 2022). Ukierunkowanie na oś jelitowo-skórną w trychologii, kosmetologii i dermatologii stanowi rewolucyjny, brakujący element terapii pielęgnacji czy leczenia dermatoz skórnych, a także łysień.
Jak podaje publikacja Commensal microbiome promotes hair follicle regeneration by inducing keratinocyte HIF-1α signaling and glutamine metabolism, bakterie komensalne wpływają na modulację procesów regeneracyjnych mieszków włosowych również na poziomie komórek macierzystych. Brak równowagi w mikrobiocie skóry głowy skorelowany jest z rozwojem stanu zapalnego, również na skutek stresu oksydacyjnego, w związku z którym mikrośrodowisko skóry głowy zostaje zaburzone. Z kolei, pamiętając o istocie układu immunologicznego skóry, wyrzut cytokin prozapalnych wpływa na zakłócenie cyklu wzrostu włosów. Zaburzenie na poziomie mikrobioty skóry głowy indukuje również niestabilność na poziomie wchłaniania składników odżywczych poprzez mieszki włosowe.
Jednak, jak wynika z dowodów naukowych, za punkt łączący dysbiozę mikrobioty skóry głowy oraz mikrobioty jelitowej z łysieniem uznaje się ekspozom. Ten stanowi sumę wszystkich czynników ekspozomalnych od momentu narodzin aż do śmierci, o czym wspomniano na łamach książki Rola komórek macierzystych we współczesnej medycynie estetycznej i kosmetologii (Musiał C., PZWL Wydawnictwo Lekarskie, 2023). Wśród wyżej wymienionych wyróżnia się: styl życia – nieprawidłowo zbilansowaną dietę, używki (jak palenie tytoniu); stres psychologiczny czy zaburzenia higieny snu; infekcje wirusowe i bakteryjne; zanieczyszczenia środowiskowe, promieniowanie ultrafioletowe i światło niebieskie. Należy podkreślić również rolę stresu oksydacyjnego, wynikającego z tych czynników ekspozomalnych – wspiera on rozwój stanów zapalnych o charakterze przewlekłym.
Powrót do równowagi
W jaki sposób przywrócić odpowiednią homeostazę mikrobioty skóry głowy? Przede wszystkim należy podejść do tej kwestii kompleksowo, z uwagi na rolę osi jelitowo-mózgowo-skórnej oraz powyżej wskazane czynniki ekspozomalne. O homeostazę mikrobioty skóry zadbać możemy dzięki odpowiedniej pielęgnacji przeciwzapalnej, wyciszającej odpowiedź immunologiczną i zapalną, kojącej podrażnienia skóry (np. pantenol) i o działaniu nawilżającym, a także dzięki odpowiedniej technice mycia skóry głowy, niespaniu z mokrymi włosami i taką skórą głowy. Produkty do pielęgnacji skóry głowy powinny cechować się zrównoważonym pH. Należy również unikać nadmiernego stosowania środków do stylizacji włosów.
Produkty do pielęgnacji skóry głowy powinny obejmować takie składniki, jak przeciwutleniacze, postbiotyki, prebiotyki, jak na przykład biofermenty. Doskonałym przykładem substancji przeciwutleniających mogą być ekstrakty z roślinnych komórek macierzystych.
Pamiętajmy, że pielęgnacja skóry głowy powinna odpowiadać jej indywidualnym potrzebom. Jak skonstatowano podczas 2023 American Academy of Dermatology (AAD) Annual Meeting w Nowym Orleanie, skoncentrowanie się na mikrobiocie skóry stanowi innowacyjny trend wśród terapii dermatologicznych. Co więcej, działania ukierunkowane wobec niej są nowym narzędziem interwencji trychologicznych. W związku z tym profilowanie mikrobioty należy uznać za przyszłość terapii dermatoz oraz łysienia. Pamiętajmy, że homeostaza mikrobioty skóry głowy to kluczowy fundament zdrowych włosów.