Koszyk

Niech Cię zobaczą!

| Autor: Marta Fiłoń

Z tego artykułu dowiesz się:

•  Jak dobierać treści i formy publikacji, by zwiększyć widoczność salonu w sieci?

•  Jak konsekwentnie budować wizerunek eksperta na profilu Facebook?

•  Jaki budżet warto przewidzieć na działania w social mediach?

Jak poprawić swoją widoczność w sieci? (cz. 1) | Najnowszy cykl artykułów, w całości poświęcony zagadnieniu poprawy wizerunku i zwiększenia zasięgów w social mediach, to zbiór praktycznych wskazówek najlepszych ekspertów marketingu online dla branży beauty. Marta Fiłoń bierze na warsztat FB, kolejni specjaliści wyjaśnią tajniki Instagrama, TikToka. Najszybszy sposób na zdobycie nowych klientów salonu beauty to częsta prezentacja w sieci, a taką możliwość dają nam właśnie social media. Zdominowały wirtualną rzeczywistość już w wielu sferach naszego życia – zarówno profesjonaliści, jak i użytkownicy doceniają ich moc marketingową. Ważne, by wiedzieć, jak z tej mocy korzystać i jak dobierać treści oraz sposób publikacji, by zwiększyć naszą widoczność, czyli zasięg postów. Dziś przyjrzymy się, jak to działa na jednym z najbardziej popularnych portali społecznościowych. Przedstawiam Wam kilka istotnych faktów dotyczących Facebooka.

ZŁOTA PIĄTKA dla lepszych zasięgów

• Reklama Widoczność Twoich postów jest zależna od tego, czy inwestujesz w reklamę. Nie oszukujmy się, era „darmowego” konta firmowego na FB to już pieśń przeszłości. Bez płatnych kampanii Twoja widoczność będzie znikoma, jeśli nie prawie zerowa. Nie ma sensu redagować postów na FB, kiedy nikt ich nie widzi – to oczywista strata czasu i pieniędzy, które mogłabyś w tym czasie zarobić, skupiając się na zabiegach, a nie zarządzaniu kontem na FB. Oczywiście, ważne jest, by Twoje posty były interesujące i zdecydowanie należy poświęcić część czasu na zadbanie o ich treść, ale jednocześnie musisz przeznaczyć część swojego budżetu reklamowego na działanie w sieci, by zwiększyć szanse dotarcia do potencjalnych odbiorców. Mały salon (do trzech pracowników), który oferuje zabiegi w cenie około 300–500 zł, powinien dysponować budżetem reklamowym od 500 do 1500 zł miesięcznie. Jeśli zlecasz prowadzenie fan-page’a firmowego zewnętrznej firmie czy osobie, dolicz do tej kwoty jej wynagrodzenie.

Najważniejsze jest to, by sukcesywnie i konsekwentnie budować wizerunek specjalisty, który chce i potrafi pomóc w rozwiązaniu problemów klientów. W sieci pokazuj więc swoje umiejętności, publikując zdjęcia i filmy przy pracy. Pamiętaj, że to TY jesteś wizytówką Twojego salonu. Nie zapominaj o prezentowaniu efektów swojej pracy, tego, że klienci korzystają z Twoich usług i są zadowoleni z ich jakości i efektów. To najlepsza forma reklamy. • Różnorodność Dzięki niej możesz przykuć uwagę Twoich potencjalnych klientów. Możesz czasem umieścić dwa kwadratowe zdjęcia i stworzyć miniankietę – zapytać klientów, który zabieg by wybrali? Zwykle większym zainteresowaniem cieszą się posty, w których jest więcej zdjęć, ponieważ ludzie są ciekawi, co znajduje się na kolejnych fotografiach. Warte uwagi są także posty w formie karuzeli, by prezentować swoją ofertę lub np. kolejne etapy zabiegu. Poza tym wykorzystuj posty/reklamy tworzone w Menedżerze Reklam przyciskiem kierującym do strony rezerwacji lub telefonu do salonu. Zauważ, że na FB coraz większego znaczenia nabierają relacje znane bardziej z Instagrama (tzw. stories). Relację na fanpage’u stworzysz jedynie przez Facebook Creator Studio, ale w odróżnieniu do IG możesz umieścić tam przycisk kierujący np. do rezerwacji online. Na IG jest to możliwe dopiero przy 10 tys. obserwujących. Relacje mają tę przewagę, że pojawiają się na samej górze strony, co sprawia, że większość użytkowników przegląda je częściej. Umożliwiają Ci też działania w duchu real time marketing, co w dobie ekspresowych zmian i tysięcy wydarzeń stanowi podstawę kontaktu z Twoimi odbiorcami. • Identyfikacja Zrezygnuj ze zdjęć z modelkami i takich, na których nie ma Ciebie, Twojego zespołu lub Twoich klientek. Nawet najbardziej atrakcyjne anonimowe twarze nie są tym, co poprowadzi do skojarzeń z Twoim salonem i ofertą. Gdy ktoś widzi na zdjęciu znajomego, chętniej kliknie „lajk”, a dzięki temu post będzie miał większe darmowe zasięgi. Klienci bardziej docenią Twoje spontaniczne zdjęcia, ilustrujące codzienną pracę, czy też zabawne sytuacje, niż profesjonalne grafiki i zdjęcia stockowe. Oprócz profesjonalnej sesji, która powinna być elementem Twojej wizytówki salonu i personelu, na co dzień możesz wykonywać zdjęcia  smartfonem i edytować je w dowolnej i bezpłatnej aplikacji.

• Systematyczność i spójność Zamiast jednego posta w tygodniu na dany temat przeznacz cały miesiąc na rozwiązanie konkretnego problemu klientek. Postaraj się publikować minimum trzy posty w tygodniu, w których będziesz podawać jedną poradę lub korzyść z oferowanego w Twoim salonie zabiegu. Dzięki temu wzbudzisz ciekawość osób zainteresowanych tym tematem. Dodatkowo zyskasz, gdy systematycznie raz w tygodniu będziesz robić transmisję wideo na żywo. Przyzwyczaj swoje klientki do regularnych live’ów i podczas wizyty w salonie przypominaj o kolejnej dacie transmisji.

• Sprzedaż, bez sprzedawania… Nie staraj się na siłę przyciągnąć do siebie klientek, zachwalając dany zabieg lub kusząc promocją. Najważniejsze jest to, by sukcesywnie i konsekwentnie budować wizerunek eksperta, który chce i potrafi pomóc w rozwiązaniu problemów klientów. Pisz posty i nagrywaj wideo tak, by pokazać im, że wiesz, dlaczego dany zabieg działa i co jest konieczne do osiągnięcia celu. Jeśli redagowanie postów nie jest Twoją mocną stroną i nie czujesz się pewnie, skorzystaj ze wsparcia – na rynku jest ogromny wybór zarówno dużych agencji, jak i freelancerów, którzy specjalizują się w reklamie w social mediach. Pokazuj także, że umiesz wykonywać zabiegi, a do tego służą Twoje zdjęcia i filmy przy pracy. W zakresie wideo już nikt Cię nie zastąpi – Ty jesteś wizytówką Twojego salonu. Ćwicz, nagrywaj i zaprzyjaźnij się z kamerą. To absolutne must do! Nawet jeśli masz opory i wątpliwości, uwierz mi, że to tylko kwestia wprawy. Pamiętaj o pokazywaniu efektów swojej pracy i tego, że inni korzystają z Twoich usług i są z tego zadowoleni. To będzie bardziej przyciągać niż wszechobecne reklamy.

Zaprzyjaźnij się na dobre z formatem wideo do pokazu zabiegów, prezentacji wnętrza salonu czy reportażu z wydarzenia (dzień otwarty, metamorfoza). Uwzględnij w tym transmisje live, w których możesz opowiadać o nowościach i odpowiadać na pytania klientów. Posty z wideo mają z zasady wyższe zasięgi – większość użytkowników woli w sieci oglądać niż czytać.

Siła social mediów

Nawet jeżeli teraz masz wiele klientek, to pamiętaj, żeby nie rezygnować z widoczności w sieci. Dobrą wiadomością jest to, że masz tylko pięć punktów do przestrzegania, a złą, że niestety nie możesz skupić się wyłącznie na jednym z nich. Sprzedażowe posty publikowane raz w miesiącu z modelką na grafice, ale z płatną reklamą, nigdy nie dadzą Ci takich zasięgów, jak systematyczny, cotygodniowy live na FB z odpowiedziami na pytania Twoich klientek, który będzie wsparty płatną reklamą. Tu wszystko musi być ze sobą ściśle powiązane. Nawet, jeśli początkowo wydaje Ci się to skomplikowane, zaręczam, że jest do opanowania. Ważne, by posiąść podstawową wiedzę i systematycznie odświeżać ją o aktualne nowości, pojawiające się w social mediach. Szkolenia z zakresu marketingu online (stacjonarne czy w formie webinariów) powinny być wpisane w Twój plan roczny jako punkt obowiązkowy. Bądź na bieżąco i nie poddawaj się. Algorytmy Facebooka są jakie są, ale nie można ignorować siły reklamy w social mediach.

Marta Fiłoń

Marta Fiłoń

Trener biznesu beauty, wykładowca akademicki. Specjalizuje się w efektywnych technikach sprzedaży i marketingowych dla klinik beauty. Autorka kursów online na temat promowania zabiegów i kosmetyków oraz „Kalendarza Managera Salonu Beauty”, książki „Mistrz Recepcji”. Prowadzi Akademię Managera Beauty. Z wykształcenia finansistka po Szkole Głównej Handlowej.