Krioterapia manualna i aparaturowa (cz. 1)
Dobroczynne działanie zimna wykorzystywane od wielu lat w naukach medycznych znalazło swoje zastosowanie również w kosmetologii. Doniesienia naukowe potwierdzają pozytywny wpływ krioterapii na zmniejszenie objętości tkanki tłuszczowej oraz terapię wielu zmian skórnych. Wykorzystując jej lecznicze właściwości poprzez odpowiedź organizmu na zimno możemy uzyskać wysoką efektywność zabiegów również z zakresu kosmetologii oraz spa & wellness. Krioterapia to zabieg leczenia skrajnie niską temperaturą, która przeciętnie wynosi około minus 120˚C. Zabiegi krioterapii przynoszą ulgę szczególnie osobom cierpiącym z powodu bólu. Krioterapia likwiduje wszelkie dolegliwości reumatoidalne i związane z zapaleniem stawów. Poprawia koordynację i sprawność ruchową, a systematycznie wykonywana również nastrój. Udowodniono, że ludzie korzystający z krioterapii cieszą się lepszym samopoczuciem. Zabiegi leczenia zimnem wskazane są również w przypadku osób po udarach mózgu, po zabiegach operacyjnych układu nerwowego, a także tych zmagających się z łuszczycą.
Krioterapia ogólna
Krioterapia ogólna to poddanie działaniu niskiej temperatury sięgającej nawet -150˚C całego ciała na kilka minut. Zimno działa na organizm mobilizująco w przeciwieństwie do krioterapii miejscowej, która pod wpływem bardzo niskiej temperatury miejscowo doprowadza do destrukcji tkanek. Chcąc zastosować krioterapię ogólną na cały organizm, musimy umieścić pacjenta w kriokomorze na 2–3 minuty. Następuje wtedy obkurczanie naczyń skóry i przepływ krwi do narządów wewnętrznych. Dzięki temu poprawia się ukrwienie oraz metabolizm. Każde wejście do kriokomory poprzedzone jest badaniem i konsultacją lekarską, ponieważ istnieją pewne przeciwwskazania. Z zabiegu krioterapii nie może korzystać pacjent z aktywną chorobą wieńcową, z przebytymi zatorami tętnic, z zatorowością płucną, w trakcie ostrych infekcji – anginy, grypy. Jest również grupa osób mająca nadwrażliwość oskrzeli – one również nie zostaną zakwalifikowane.
W Polsce inicjatorem budowy pierwszej komory kriogenicznej do całościowego schładzania ciała był profesor Zdzisław Zagrobelny. Powstała w 1989 roku w Instytucie Niskich Temperatur i Badań Strukturalnych PAN we Wrocławiu. Była to druga w Europie, a trzecia na świecie komora kriogeniczna. Niska temperatura stosowana ogólnoustrojowo na organizm ludzki wywołuje w nim wiele reakcji fizjologicznych. Są to między innymi: efekt przeciwbólowy, przeciwobrzękowy, przeciwzapalny, krążeniowy, hormonalny i immunologiczny. Najbardziej doceniany przez terapeutów jest efekt przeciwbólowy. Zimno, działając na układ nerwowy, wyłącza czynnościowo receptory czuciowe i ich połączenia z proprioreceptorami. Zwalnia się przewodnictwo w włóknach czuciowych, a układ hormonalny wydziela beta-endorfiny. Niska temperatura nie wpływa szkodliwie na mięśnie. Wskutek schłodzenia organizmu zmniejszamy napięcie mięśni szkieletowych. Działanie przeciwobrzękowe objawia się poprzez przekrwienie tętnicze w okolicy obrzęku. Można zauważyć także poprawę drożności naczyń chłonnych, jednocześnie zwiększając przepływ limfy. Efekt przeciwzapalny po zastosowaniu krioterapii prawdopodobnie objawia się wskutek zmniejszenia się markerów stanu zapalnego, np.: białka ostrej fazy CRP, fibrynogenu, immuno-globulin IgG i IgA. Niebagatelny wpływ na zmniejszenie się stanu zapalnego ma zmniejszenie stresu oksydacyjnego, obniżając temperaturę ciała. Dzięki reakcji organizmu na zimno jesteśmy w stanie trzykrotnie zwiększyć intensywność ćwiczeń ruchowych oraz wydłużyć czas ich trwania. W celu zwiększenia i utrwalenia pozytywnych efektów zabiegów z udziałem niskiej temperatury warto wykonać kinezyterapię.
Krioterapia miejscowa
W przeciwieństwie do krioterapii ogólnej jest to lokalne obniżenie temperatury tkanek ludzkich. Można wymienić kilka metod krioterapii miejscowej. Są to na przykład okłady z wykorzystaniem woreczków z lodem lub zamrożonym żelem silikonowym, ew. roztworem soli, częściowa kąpiel w wodzie z lodem, masaż lodem, zraszanie sprejem oziębiającym, ochładzanie metodą kontaktową, nadmuch parami azotu, nadmuch mieszaniną par azotu i schłodzonego powietrza atmosferycznego, nadmuch zimnym powietrzem. HISTORIA KRIOTERAPII Terapia zimnem jest znana od początków medycyny. Już około 2500 lat p.n.e. praktykowali ją starożytni Egipcjanie. Hipokrates zalecał hipotermię dla zmniejszenia obrzęku i krwawienia, zaobserwował również, że zimno znosi uczucie bólu. Wykorzystali to później chirurdzy podczas kampanii rosyjskiej. Chirurg napoleoński baron D.J. Lorrey opisywał, że kończyny rannych żołnierzy mogły być amputowane przy minimalnym bólu i krwawieniu, jeżeli były uprzednio obłożone lodem lub śniegiem. Do wywołania efektu kriostymulacji służą aparaty wykorzystujące na¬dmuch parami skroplonego dwutlenku węgla CO2 o temperaturze -75˚C lub parami ciekłego azotu N2 o temperaturze -196˚C. Stosuje się również zimne powietrze o temperaturze w przedziale od -30˚C do -15˚C. Kierujemy wylot dyszy na zalecane miejsce i trzymamy w odległości 10–15 cm od skóry. Po kilku sekundach odczuwa się chłód, ale nie jest to nieprzyjemne ani bolesne. Kiedy na skórze zaczyna być widoczne lekkie zaszronienie, wtedy mrożenie się przerywa. W pierwszej fazie zabiegu dochodzi do gwałtownego obkurczenia tkanek i naczyń krwionośnych. Po kilkudziesięciu minutach naczynia krwionośne rozszerzają się, dobrze natleniona krew szybciej krąży, więc tkanki zyskują nową energię, która umożliwi im oczyszczenie się z toksycznych resztek przemiany materii. Organizm człowieka reagując na zimno przechodzi dwie fazy.
W pierwszej fazie zabiegu następuje: zwężenie naczyń skóry, bladość i ochłodzenie skóry, powolne obniżanie temperatury skóry, mięśni i stawów, spowolnienie przemiany materii miejscowej, a jej zwiększenie w części rdzeniowej, zmniejszenie przewodnictwa nerwowego i podwyższenie progu bólowego. Obserwuje się także zwiększenie napięcia mięśni i ścian naczyń krwionośnych, wzrost ciśnienia tętniczego i żylnego. Są to zupełnie naturalne reakcje fizjologiczne organizmu, nie są szkodliwe. Ich następstwem jest druga faza, której efekty są właśnie tymi oczekiwanymi przez kosmetologa i pacjenta. Charakteryzuje się:
• zmniejszeniem napięcia mięśni i ścian naczyń krwionośnych,
• przyspieszeniem metabolizmu w części rdzeniowej,
• spadkiem ciśnienia tętniczego i żylnego,
• zwiększeniem ukrwienia skóry i w konsekwencji jej ociepleniem,
• powolnym wzrostem temperatury wcześniej schłodzonych tkanek.
W ostatnich latach krioterapia stała się także powszechnym sposobem leczenia szerokiej gamy zmian skórnych. W leczeniu zmian chorobowych stosuje się krioterapię natryskową lub zabiegi krioaplikatorem kontaktowym. Metoda może również okazać się pomocna w przypadku przebarwień, oparzeń, ropnych chorób skóry, łuszczycy i wrastających paznokci. Warto dodać, iż w przypadku przebarwień wystarcza jedynie delikatna aplikacja czynnika mrożącego, ponieważ melanocyty są wyjątkowo wrażliwe na mrożenie. Niekiedy krioterapię stosuje się jako alternatywę dla postępowania chirurgicznego, m.in. u pacjentów z rakiem kolczystokomórkowym niewyrażających zgody na bardziej inwazyjne metody.
Zimno w kosmetologii
Kosmetologia, sięgając po wiele osiągnięć nauk medycznych, wykorzystała dobroczynne działanie zimna. W bezpieczny sposób jesteśmy w stanie schłodzić i jednocześnie stymulować organizm do procesów naprawczych. Pozytywne aspekty stosowania zimna w kosmetologii to:
• rozluźnienie mięśni szkieletowych, wzmocnienie ich siły,
• zmniejszenie obrzęku w obrębie stawów i tkanek miękkich,
• wzrost odporności organizmu,
• wzrost poziomu korzystnych hormonów w surowicy krwi,
• korzystny wpływ na psychikę (obniżeniu ulegają poziom lęku, niepokoju i pobudliwości, wzrasta wytrzymałość ośrodkowego układu nerwowego na zmęczenie),
• wzmocnienie struktury powierzchniowych naczyń krwionośnych,
• poprawa kolorytu skóry oraz korzystne działanie kosmetyczne,
• opóźnienie procesu starzenia (efekt antyoksydacyjny),
• odnowa biologiczna organizmu, poprawa samopoczucia, relaks, rześkość, rozluźnienie.
Słońce i wysoka temperatura powodują, iż opuchnięte i obolałe ciało z ulgą przyjmie zabieg z wykorzystaniem zimna. Często nie do końca świadomie, jak dobroczynny może ono mieć wpływ na zdrowie, klienci decydują się na krioterapię właśnie ze względu na potrzebę ochłodzenia. Warto więc uświadomić osoby korzystające z proponowanych chłodnych zabiegów, iż ten przyjemny relaks, zmniejszenie bólu i obrzęku, a nawet efekt anti-aging to właśnie działanie terapeutycznego zimna. O szczegółach zabiegów kosmetycznych i wybranych terapiach spa przeczytacie już w kolejnej części artykułu w następnym wydaniu magazynu BEAUTY FORUM.