Spis treści:
W szeroko pojętej branży beauty (do której należą np. kosmetyczki, kosmetolodzy/kosmetolożki, linergiści/linergistki…) należy z ogromną odpowiedzialnością podchodzić do podejmowania decyzji oraz wdrażania ich w życie. Specjaliści w tym sektorze pracują na „żywym organizmie”, a ocena efektów wykonywanych przez nich zabiegów należy do znawcy, ale także – a może przede wszystkim – do osoby poddającej się nim, jak również do jej/jego najbliższego i/lub dalszego otoczenia, które ma wpływ na sformułowanie opinii dotyczącej skutków zabiegu.
![prenumerata](https://beauty-forum.com.pl/wp-content/uploads/2023/04/prenumerata.png)
Pamiętać należy, że piękno, tak trudne do zdefiniowania, rozumiane jest przez każdą osobę inaczej. Trzeba również wziąć pod uwagę to, że zabiegi beauty są coraz częściej procedurami o intensywnym działaniu, a stosowane bodźce – zarówno w aspekcie fizykalnym, jak i pod względem składu chemicznego wykorzystywanych preparatów – coraz bardziej inwazyjne, co potencjalnie może wpłynąć na pojawienie się działań niepożądanych lub powikłań.
Problemy związane ze sporządzaniem dokumentacji
Wszystkie działania podejmowane przez nas w życiu wiążą się z określonymi konsekwencjami. Nie inaczej dzieje się w przypadku decyzji i czynności powziętych w ramach wykonywanej pracy.
Niestety, brak ustawy o zawodzie (kosmetologa, linergisty…), która jasno i czytelnie regulowałaby zasady, zakres możliwości i ograniczeń zawodowych, powoduje, że w sytuacjach spornych bardzo trudno znaleźć wytyczne wskazujące na dotrzymanie lub niedotrzymanie zasad.
Jako biegły sądowy w zakresie kosmetyki i kosmetologii (trzy kadencje) wielokrotnie sporządzałam opinie sądowe w sprawach spornych między stronami (wykonawca usługi – odbiorca usługi). I tu zawsze pojawia się problem oceny wyjaśnień strony pozwanej i powodowej, które często charakteryzują się znacznymi rozbieżnościami w ocenie przebiegu zabiegu, oczekiwanych efektów i konsekwencji.
W ciągu kilkunastu lat oraz na podstawie kilkudziesięciu sporządzonych opinii sądowych spotkałam się wielokrotnie z różnymi skutkami ubocznymi, np. z oszpeceniem wywołanym makijażem permanentnym, poparzeniem skóry twarzy kwasami, uszkodzeniem tkanek ciała po radiofrekwencji, powstaniem blizn i przebarwień po laseroterapii czy powstaniem ziarniniaków po przekłuciu uszu.
W każdej z wyżej wymienionych sytuacji swoją pracę biegłej rozpoczynałam od zapoznania się z kompletem akt sądowych i przeanalizowania całej załączonej dokumentacji wraz z zeznaniami obu stron.
Zwracając uwagę na kontekst formalny, podstawowe znaczenie dla całego procesu zabiegowego mają kompetencje osoby przeprowadzającej procedurę. To właśnie od poziomu wykształcenia, wiedzy i umiejętności zdobywanych w szkołach, uczelniach, na szkoleniach, warsztatach, sympozjach czy konferencjach zależy, jakie decyzje podejmuje się w toku dalszej pracy.
Odpowiedzialny i doświadczony wykonawca zabiegów powinien wiedzieć, kiedy i jakie działania może podjąć, które z nich będą najwłaściwsze, biorąc pod uwagę problemy i potrzeby skóry, a kiedy należałoby zaproponować alternatywne zabiegi lub odmówić wykonania usługi.
Co powinna zawierać dokumentacja okołozabiegowa?
Kolejna, niezwykle ważna, a w wielu sytuacjach decydująca część to dokumentacja okołozabiegowa. Powinna ona zawierać informacje dotyczące diagnostyki, czyli przeprowadzenia badania przedmiotowego i podmiotowego (diagnoza oglądowo-palpacyjna oraz szczegółowy, ukierunkowany wywiad). Kompetentny specjalista po przeanalizowaniu wywiadu z uwzględnieniem, przykładowo, przebytych chorób, przyjmowanych leków, stosowanej pielęgnacji i profesjonalnych zabiegów już przeprowadzonych wobec danej osoby, wyciąga wnioski o możliwościach zabiegowych. Niezwykle istotne pytania dotyczą oczekiwanych przez klienta/klientkę efektów i możliwości ich realizacji. Oczywiście zarówno diagnoza, jak i wywiad muszą być aktualne (każda dłuższa przerwa w wykonywaniu zabiegów powinna skutkować odnowieniem tych informacji).
Kolejny aspekt dokumentacji to informacja o zastosowanej aparaturze, urządzeniach, preparatach z substancjami czynnymi i wdrożonej procedurze. Dane te powinny być na tyle szczegółowe, żeby nie pozostawiały wątpliwości lub nie dawały przestrzeni do domysłów, np. jakie substancje czynne były użyte, jaka mieszanina i proporcje kolorów w przypadku linergii zostały zastosowane, czy też jakie parametry urządzenia ustawiono w trakcie zabiegu.
Warto zanotować w dokumentacji towarzyszące klientce/klientowi odczucia oraz nietypowe objawy, a także, jeżeli to możliwe, wykonać fotografie.
Dokumentacja zabiegu/serii zabiegowej powinna zawierać zgodę klienta na jego/jej przeprowadzenie, informację o potencjalnych działaniach niepożądanych i powikłaniach oraz o sposobie postępowania w warunkach domowych. Znajomość tych materiałów powinna być potwierdzona przez klientkę/klienta odręcznym podpisem, z uwzględnieniem możliwości zadania pytań w razie jakichkolwiek wątpliwości.
Wątpliwości dotyczące przygotowywania odpowiedniej dokumentacji
Biorąc pod uwagę doświadczenia związane ze sprawami sądowymi, w których brałam udział jako biegła, mogę z całą odpowiedzialnością wskazać, iż pojawiające się zastrzeżenia, nieprawidłowości, powikłania są najczęściej wynikiem nieprzestrzegania lub/i bagatelizowania opisanych powyżej działań. Przykładowo:
-
- W kilku sprawach okazało się, że brak odpowiedniego wykształcenia, ignorancja i, co za tym idzie, brak kompetencji skutkowały bezrefleksyjnym i nieodpowiedzialnym podejmowaniem się wykonywania zabiegów, które były przeprowadzone bez zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa i higieny, bez uwzględnienia przeciwwskazań i bez znajomości sposobu i skutków działania preparatów i aparatury;
-
- W wielu sytuacjach, pomimo odpowiedniego wykształcenia, nie przeprowadzono prawidłowej diagnostyki i nie uwzględniono przeciwwskazań do zabiegu;
-
- Kolejne problemy to brak profesjonalnego, czy też przejście niewystarczającego przeszkolenia w przypadku stosowania aparatury, nowych technologii w zakresie działania konkretnego bodźca i skutków wywołanych przez niego w tkankach ludzkich;
-
- Znaczącym problemem w sprawach spornych jest brak komunikacji pomiędzy osobą przeprowadzającą zabieg a klientem/klientką. Wyjście z założenia, że jako fachowiec wie się lepiej, i nie wzięcie przez to pod uwagę oczekiwań drugiej strony, bywa często zgubne w skutkach i budzi uzasadnione pretensje;
-
- W zakresie komunikacji leży również jasne przekazanie zasad dotyczących pielęgnacji w warunkach domowych. To, co dla specjalisty jest oczywiste, niekoniecznie musi być takie dla klienta/klientki.
Uwzględniając wymienione powyżej najczęstsze błędy, prowadzące do występowania przez klientów z częstokroć uzasadnionymi pozwami, należy również pamiętać o tym, że działania niepożądane lub powikłania mogą wystąpić też bez winy specjalistów branży beauty (np. nadwrażliwość czy alergie na składniki preparatów stosowanych w zabiegu, ukrytych, nieznanych także klientce/klientowi przeciwwskazań do zabiegu itp.).
Niewątpliwie praca „na człowieku” i z nim zawsze prowadzi do określonych skutków. Życzeniem byłoby, aby żadnemu specjaliście nie przydarzały się przykre, kłopotliwe i skutkujące poważnymi konsekwencjami prawnymi i zawodowymi sytuacje. Na pewno poprzez zachowanie obowiązujących zasad minimalizuje się prawdopodobieństwo wystąpienia takich wydarzeń.
Na szczęście zdecydowana większość zabiegów przynosi poprawę jakości i wyglądu skóry, zadowolenie klientki/klienta, a specjaliście pozwala na mnóstwo satysfakcji z wykonywania zawodu.