Koszyk

Odpowiedzialność osób z branży beauty w zakresie wykonywania zabiegów

| Autor: Dr N. O Zdr. Joanna Artkop

Spis treści:

W szeroko pojętej branży beauty (do której należą np. kosmetyczki, kosmetolodzy/kosmetolożki, linergiści/linergistki…) należy z ogromną odpowiedzialnością podchodzić do podejmowania decyzji oraz wdrażania ich w życie. Specjaliści w tym sektorze pracują na „żywym organizmie”, a ocena efektów wykonywanych przez nich zabiegów należy do znawcy, ale także – a może przede wszystkim – do osoby poddającej się nim, jak również do jej/jego najbliższego i/lub dalszego otoczenia, które ma wpływ na sformułowanie opinii dotyczącej skutków zabiegu.

prenumerata

Pamiętać należy, że piękno, tak trudne do zdefiniowania, rozumiane jest przez każdą osobę inaczej. Trzeba również wziąć pod uwagę to, że zabiegi beauty są coraz częściej procedurami o intensywnym działaniu, a stosowane bodźce – zarówno w aspekcie fizykalnym, jak i pod względem składu chemicznego wykorzystywanych preparatów – coraz bardziej inwazyjne, co potencjalnie może wpłynąć na pojawienie się działań niepożądanych lub powikłań.

Problemy związane ze sporządzaniem dokumentacji

Wszystkie działania podejmowane przez nas w życiu wiążą się z określonymi konsekwencjami. Nie inaczej dzieje się w przypadku decyzji i czynności powziętych w ramach wykonywanej pracy.

Niestety, brak ustawy o zawodzie (kosmetologa, linergisty…), która jasno i czytelnie regulowałaby zasady, zakres możliwości i ograniczeń zawodowych, powoduje, że w sytuacjach spornych bardzo trudno znaleźć wytyczne wskazujące na dotrzymanie lub niedotrzymanie zasad.

Jako biegły sądowy w zakresie kosmetyki i kosmetologii (trzy kadencje) wielokrotnie sporządzałam opinie sądowe w sprawach spornych między stronami (wykonawca usługi – odbiorca usługi). I tu zawsze pojawia się problem oceny wyjaśnień strony pozwanej i powodowej, które często charakteryzują się znacznymi rozbieżnościami w ocenie przebiegu zabiegu, oczekiwanych efektów i konsekwencji.

W ciągu kilkunastu lat oraz na podstawie kilkudziesięciu sporządzonych opinii sądowych spotkałam się wielokrotnie z różnymi skutkami ubocznymi, np. z oszpeceniem wywołanym makijażem permanentnym, poparzeniem skóry twarzy kwasami, uszkodzeniem tkanek ciała po radiofrekwencji, powstaniem blizn i przebarwień po laseroterapii czy powstaniem ziarniniaków po przekłuciu uszu.

W każdej z wyżej wymienionych sytuacji swoją pracę biegłej rozpoczynałam od zapoznania się z kompletem akt sądowych i przeanalizowania całej załączonej dokumentacji wraz z zeznaniami obu stron.

Zwracając uwagę na kontekst formalny, podstawowe znaczenie dla całego procesu zabiegowego mają kompetencje osoby przeprowadzającej procedurę. To właśnie od poziomu wykształcenia, wiedzy i umiejętności zdobywanych w szkołach, uczelniach, na szkoleniach, warsztatach, sympozjach czy konferencjach zależy, jakie decyzje podejmuje się w toku dalszej pracy.

Odpowiedzialny i doświadczony wykonawca zabiegów powinien wiedzieć, kiedy i jakie działania może podjąć, które z nich będą najwłaściwsze, biorąc pod uwagę problemy i potrzeby skóry, a kiedy należałoby zaproponować alternatywne zabiegi lub odmówić wykonania usługi.

Co powinna zawierać dokumentacja okołozabiegowa?

Kolejna, niezwykle ważna, a w wielu sytuacjach decydująca część to dokumentacja okołozabiegowa. Powinna ona zawierać informacje dotyczące diagnostyki, czyli przeprowadzenia badania przedmiotowego i podmiotowego (diagnoza oglądowo-palpacyjna oraz szczegółowy, ukierunkowany wywiad). Kompetentny specjalista po przeanalizowaniu wywiadu z uwzględnieniem, przykładowo, przebytych chorób, przyjmowanych leków, stosowanej pielęgnacji i profesjonalnych zabiegów już przeprowadzonych wobec danej osoby, wyciąga wnioski o możliwościach zabiegowych. Niezwykle istotne pytania dotyczą oczekiwanych przez klienta/klientkę efektów i możliwości ich realizacji. Oczywiście zarówno diagnoza, jak i wywiad muszą być aktualne (każda dłuższa przerwa w wykonywaniu zabiegów powinna skutkować odnowieniem tych informacji).

Kolejny aspekt dokumentacji to informacja o zastosowanej aparaturze, urządzeniach, preparatach z substancjami czynnymi i wdrożonej procedurze. Dane te powinny być na tyle szczegółowe, żeby nie pozostawiały wątpliwości lub nie dawały przestrzeni do domysłów, np. jakie substancje czynne były użyte, jaka mieszanina i proporcje kolorów w przypadku linergii zostały zastosowane, czy też jakie parametry urządzenia ustawiono w trakcie zabiegu.

Warto zanotować w dokumentacji towarzyszące klientce/klientowi odczucia oraz nietypowe objawy, a także, jeżeli to możliwe, wykonać fotografie.

Dokumentacja zabiegu/serii zabiegowej powinna zawierać zgodę klienta na jego/jej przeprowadzenie, informację o potencjalnych działaniach niepożądanych i powikłaniach oraz o sposobie postępowania w warunkach domowych. Znajomość tych materiałów powinna być potwierdzona przez klientkę/klienta odręcznym podpisem, z uwzględnieniem możliwości zadania pytań w razie jakichkolwiek wątpliwości.

Wątpliwości dotyczące przygotowywania odpowiedniej dokumentacji

Biorąc pod uwagę doświadczenia związane ze sprawami sądowymi, w których brałam udział jako biegła, mogę z całą odpowiedzialnością wskazać, iż pojawiające się zastrzeżenia, nieprawidłowości, powikłania są najczęściej wynikiem nieprzestrzegania lub/i bagatelizowania opisanych powyżej działań. Przykładowo:

     

      1. W kilku sprawach okazało się, że brak odpowiedniego wykształcenia, ignorancja i, co za tym idzie, brak kompetencji skutkowały bezrefleksyjnym i nieodpowiedzialnym podejmowaniem się wykonywania zabiegów, które były przeprowadzone bez zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa i higieny, bez uwzględnienia przeciwwskazań i bez znajomości sposobu i skutków działania preparatów i aparatury;

      1. W wielu sytuacjach, pomimo odpowiedniego wykształcenia, nie przeprowadzono prawidłowej diagnostyki i nie uwzględniono przeciwwskazań do zabiegu;

      1. Kolejne problemy to brak profesjonalnego, czy też przejście niewystarczającego przeszkolenia w przypadku stosowania aparatury, nowych technologii w zakresie działania konkretnego bodźca i skutków wywołanych przez niego w tkankach ludzkich;

      1. Znaczącym problemem w sprawach spornych jest brak komunikacji pomiędzy osobą przeprowadzającą zabieg a klientem/klientką. Wyjście z założenia, że jako fachowiec wie się lepiej, i nie wzięcie przez to pod uwagę oczekiwań drugiej strony, bywa często zgubne w skutkach i budzi uzasadnione pretensje;

      1. W zakresie komunikacji leży również jasne przekazanie zasad dotyczących pielęgnacji w warunkach domowych. To, co dla specjalisty jest oczywiste, niekoniecznie musi być takie dla klienta/klientki.

    Uwzględniając wymienione powyżej najczęstsze błędy, prowadzące do występowania przez klientów z częstokroć uzasadnionymi pozwami, należy również pamiętać o tym, że działania niepożądane lub powikłania mogą wystąpić też bez winy specjalistów branży beauty (np. nadwrażliwość czy alergie na składniki preparatów stosowanych w zabiegu, ukrytych, nieznanych także klientce/klientowi przeciwwskazań do zabiegu itp.).

    Niewątpliwie praca „na człowieku” i z nim zawsze prowadzi do określonych skutków. Życzeniem byłoby, aby żadnemu specjaliście nie przydarzały się przykre, kłopotliwe i skutkujące poważnymi konsekwencjami prawnymi i zawodowymi sytuacje. Na pewno poprzez zachowanie obowiązujących zasad minimalizuje się prawdopodobieństwo wystąpienia takich wydarzeń.

    Na szczęście zdecydowana większość zabiegów przynosi poprawę jakości i wyglądu skóry, zadowolenie klientki/klienta, a specjaliście pozwala na mnóstwo satysfakcji z wykonywania zawodu.

    Dr n. o zdr. Joanna Artkop

    Kosmetolog, podolog, trycholog, Nauczyciel akademicki i praktyk. Adiunkt AM w Płocku, AWFiS oraz WSZ w Gdańsku. Autorka kilkudziesięciu publikacji naukowych i popularnonaukowych, współautorka podręczników dla kosmetologów. Prelegent i uczestnik konferencji, sympozjów, warsztatów międzynarodowych i krajowych. Biegły sądowy i egzaminator państwowy w zawodzie TUK. Właścicielka gabinetu Dr Joanna Artkop – podologia, kosmetologia, trychologia.