Z tego artykułu dowiesz się:
• Dlaczego należy zwracać uwagę na łożysko?
• Dlaczego przesunięcie apexu jest niebezpieczne?
• Czy można stylizować uszkodzone paznokcie?
W poprzednim numerze poruszyłam temat paznokcia z punktu widzenia jego struktury i tego, co może na nią wpływać. Dzisiaj kontynuuję temat pod kątem doboru odpowiedniej stylizacji w zależności od kondycji płytki.
Uważaj na łożysko
Bardzo często zdarza się, że klientki chcąc zaoszczędzić, trafiają do stylistki, która nie ma odpowiedniego i wystarczającego przygotowania do pracy w tym zawodzie. Chcąc wykonać trwałą stylizację i osiągnąć zadowalający efekt końcowy, stylistka ta po drodze popełnia wiele błędów, które sumując się, koniec końców doprowadzają do uszkodzenia paznokcia. Częstym błędem niedoświadczonych i niewyedukowanych stylistek jest zbyt mocne piłowanie płytki w celu jej zmatowienia. W tej sytuacji naruszają „dach” paznokcia, o którym pisałam w poprzednim numerze. W przypadku zbyt mocnego ścieńczenia płytki może dojść także do nadmiernego odczuwania przez klientki ciepła podczas utwardzania masy w lampie. To niekorzystna sytuacja dla łożyska paznokcia, które może zostać poparzone. Sytuacja taka w skrajnym przypadku może doprowadzić do powstania onycholizy (odklejania się paznokcia od łożyska). Odwrócenie takiej sytuacji często jest czasochłonne i wymaga specjalistycznej porady podologa lub dermatologa.
Nieodwracalne szkody
Ponadto wystrzegać należy się wszelkich nieprawidłowości w wykonywaniu manikiuru, które poprzez mechaniczne działanie mogą wpłynąć na trwałe uszkodzenie komórek paznokcia w macierzy, a tym samym jego nieprawidłowy wzrost, najczęściej nieodwracalny. Może to być spowodowane np. zbyt mocnym uciskiem, niebezpiecznym zwłaszcza przy odsuwaniu skórek. W tej sytuacji może dojść do trwałych uszkodzeń na poziomie macierzy, w wyniku czego paznokieć będzie rósł pobruzdowany lub zdeformowany.
Dobierz mądrze
Niebagatelne znaczenie ma również długość paznokcia. Zbyt długa stylizacja żelowa czy akrylowa będzie stanowić przeciwwagę i podczas np. uderzenia może spowodować oderwanie się płytki od łożyska. Nadmierna ilość użytego produktu i nieprawidłowe umiejscowienie apexu – czyli najwyższej części przedłużonego paznokcia – zadziała podobnie. Jako zbyt duże obciążenie będzie działać jak dźwignia jednostronna. Dlatego tak istotne jest, aby przed wykonaniem stylizacji prawidłowo ocenić stan płytki paznokcia oraz zaproponować odpowiednią stylizację.
Co wybrać?
Wracając do pytania z poprzedniego numeru: jaką stylizację dobrać w zależności od kondycji płytki, mogę śmiało stwierdzić że: jeżeli paznokcie są zdrowe, możemy dla nich wybrać dowolną stylizację – poczynając od manikiuru wykończonego zwykłym lakierem do paznokci, poprzez manikiur hybrydowy, aż do manikiuru żelowego czy akrylowego wymagającego przedłużenia. A jeżeli paznokciom coś dolega i ich kondycja wskazuje np. na mechaniczne uszkodzenia, wówczas należy być ostrożnym i lepiej zadbać o poprawę kondycji płytki, dając czas na odrost zdrowej, nieuszkodzonej masy paznokcia (wystarczy już około trzech miesięcy), niż na siłę wykonywać obciążającą stylizację, która jeszcze bardziej będzie narażać płytkę na uszkodzenia, a szanse na jej trwałość maleją wprost proporcjonalnie do grubości paznokcia. I błędne koło się zamyka. W ostateczności można zastosować zwykły lakier na położoną uprzednio bazę. Reasumując – stylizacja nie jest taka zła. Jest jeden warunek – musi być prawidłowo wykonana.