Z tego artykułu dowiesz się:
• Czym są i jaki wpływ mają na nasz organizm Demodex folliculorum oraz Demodex brevis?
• Czy nużeńcem łatwo się zarazić?
• W jaki sposób dochodzi do zakażenia i jakie są jego najczęstsze objawy?
• Co kosmetolog, stylista rzęs, brwi, czy linergista powinni wiedzieć na temat profilaktyki i metod leczenia?
Co profesjonalista wiedzieć powinien | Nużeniec i związane z nim jednostki chorobowe to stosunkowo niedawno poznany problem kliniczny. Często nawet lekarze mają trudności z powiązaniem problemów skórnych z inwazją skóry przez nużeńce. Tym bardziej, że powszechnie zaliczany jest on do komensali naturalnie bytujących na skórze człowieka. Wielokrotnie bowiem został izolowany ze skóry niezmienionej chorobowo. Bez wątpienia jednak nużeńce mają potencjał chorobotwórczy, przez co jednocześnie uważane są za pasożyty skórne.
Chociaż dotychczas opisano ponad 100 gatunków nużeńców, z człowiekiem można powiązać dwa, są to nużeniec ludzki (Demodex folliculorum) oraz nużeniec krótki (Demodex brevis). Nużeńce preferują kwaśny odczyn środowiska, dlatego doskonale czują się na ludzkiej skórze. Jednak to dostateczna wilgotność środowiska jest najważniejszym czynnikiem warunkującym ich przeżycie. Są bowiem bardzo podatne na wysychanie. Poza organizmem człowieka szybko giną, chociaż w wilgotnych warunkach przy braku dostępu światła potrafią przetrwać nawet do 21 dni. Nużeńce, jak wszystkie pasożyty, przechodzą określony cykl życiowy. Z jaj wykluwają się larwy, które przechodzą przez stadium nimfy, by ostatecznie przeobrazić się w osobnika dojrzałego. Cały ten cykl zachodzi na skórze człowieka.
Nużeniec a ludzka skóra
Roztocza z rodzaju Demodex sp. są bardzo powszechne, występują między innymi w kurzu. Przenoszą się z człowieka na człowieka poprzez bezpośredni kontakt, ale także pośrednio przez wspólne ręczniki, pościel, odzież, a nawet kosmetyki i akcesoria do higieny ciała. Z uwagi na to, że nużeńce żywią się przede wszystkim łojem, ich naturalnym miejscem bytowania będą obszary skóry bogate w gruczoły łojowe. A zatem pasożyty te znajdziemy w okolicy ust, nosa, brody, oczu i powiek, czoła, na skórze owłosionej głowy oraz w rejonie genitaliów. Szczególnie chętnie kolonizują gruczoły łojowe rzęs. Nużeńce, ich larwy, nimfy, a także martwe osobniki, odchody i wylinki, gdy przekroczą pewien próg ilościowy, w sposób mechaniczny zapychają ujścia mieszków włosowych, prowadząc do problemów skórnych – najczęściej w okolicy oczu.
Nużeniec, czy na pewno wróg?
Nużeniec może, ale nie musi występować na ludzkiej skórze. Częstość występowania tego pasożyta wzrasta z wiekiem i ostatecznie 100 proc. osób po 70. roku życia ma na skórze nużeńce. W większości przypadków organizmy te nie sprawiają problemów skórnych. Co ciekawe, na skórze dzieci do 10. roku życia nie znajdziemy tego pasożyta – najprawdopodobniej dlatego, że gruczoły łojowe produkują zbyt mało sebum. Trudno zatem nazywać nużeńce wrogiem ludzkiej skóry i bez konkretnych zmian chorobowych diagnozować oraz w konsekwencji leczyć ich obecność ot tak sobie. Natomiast bardzo prawdopodobne objawy nużycy to:
• wykwity rumieniowo-grudkowo-krostkowe,
• mlecznobrunatne przebarwienia skóry,
• nadmierne przesuszenie skóry, świąd skóry,
• zmiany zapalne w okolicy oczu, łzawienie, wypadanie rzęs i brwi, zespół suchego oka.
W powyższych przypadkach można zasugerować klientowi wizytę u dermatologa, który potwierdzi nużycę i wdroży odpowiednie leczenie. Co ciekawe, olejek z drzewa herbacianego, czy to w czystej postaci, czy jako składnik szamponów i pilingów, wykazuje właściwości bójcze w stosunku do nużeńca. Może zatem stanowić alternatywę dla tradycyjnego leczenia farmakologicznego. Warto ponadto zwrócić uwagę na klientów z trądzikiem różowatym, szczególnie gdy natrafiamy na osoby słabo reagujące na leczenie. Nadmierna kolonizacja skóry przez nużeńca przyczynia się do zaostrzania zmian charakterystycznych dla Rosacea. Okazuje się, że własna mikroflora nużeńców (sic!), pobudzając nasz układ immunologiczny, przyczynia się do nasilania procesów zapalnych toczących się w skórze, np. w przebiegu trądziku różowatego. Okres letni sprzyja kolonizacji skóry przez nużeńca, a zatem właśnie teraz możemy odczuwać negatywne skutki bytowania tego pasożyta na skórze.
Nużeńce pod względem systematycznym to roztocza, które zwyczajowo zaliczane są do klasy pajęczaków. Mają charakterystyczny wygląd; ich ciało jest wydłużone – z wyodrębnioną częścią głowową.
Podsumowanie
Nużeńce z rodzaju Demodex sp., jak wskazuje łacińska nazwa, to roztocza odżywiające się przede wszystkim łojem (demo oznacza łój, dex ruchliwe robaki). Chętnie kolonizują mieszki włosowe, a dokładniej „okupują” strefę gruczołów, prowadząc do zapchania ujść mieszków włosowych. Szczególnie licznie gromadzą się w okolicy oczu i powiek, ust, nosa, czoła i owłosionej skóry głowy, a zatem tam, gdzie gruczoły łojowe intensywnie pracują. Nużeńce znajdziemy na skórze zdrowej, gdzie występują jako naturalne komensale budujące mikrobiotę skórną. U niektórych osób mogą jednak być przyczyną niespecyficznych zmian skórnych (łuszczenie, przebarwienia, zaczerwienienie, grudki, zapalenie brzegów powiek) określonych mianem nużycy, inaczej demodekozy. Nie jest to częsta przypadłość w naszej populacji. Diagnostyka nużycy opiera się przede wszystkim na obserwacji mikroskopowej pasożyta w materiale pobranym bezpośrednio ze skóry zmienionej chorobowo.
Choć nużeniec najliczniej gromadzi się w okolicy oczu i owłosionej skóry głowy, występuje także na skórze twarzy. U niektórych osób może być przyczyną zmian skórnych przypominających trądzik różowaty.