Koszyk

Skóra wrażliwa cz.3

| Autor: Dr N. Med. Anna Kamm

Skóry wrażliwe to problem dużej części społeczeństwa na całym świecie. Szacuje się, iż około połowy populacji cierpi na drażliwość, zwłaszcza skóry na twarzy. Okolica nosowo-wargowa i wypukłość kości policzkowych to miejsca najbardziej reagujące na czynniki zewnętrzne. Nadwrażliwość, nieoczekiwana reaktywność skóry na bodźce, które zazwyczaj nie powodują takich reakcji, mogą być przyczyną dużego dyskomfortu.

Defekty skórne będące następstwem wrażliwości skórnej w postaci trwałego rozszerzenia kapilarów czy różnych form trądziku różowatego znacząco wpływają na samoocenę osób cierpiących, a także na ogólny obraz atrakcyjności wśród społeczeństwa. Osoby borykające się z takimi problemami skórnymi częściej postrzegają siebie jako ludzi gorszych, wycofują się z życia społecznego i zdecydowanie częściej ulegają chorobom o podłożu somatycznym.

Jakie są powody takich zachowań skóry i jakimi składnikami aktywnymi możemy wspomagać terapie kosmetologiczne dla takich cer, opisaliśmy w poprzednich częściach artykułu. Zastosowanie preparatów kosmetycznych samodzielnie może być skuteczne, ale warto wspomóc prowadzone terapie aparaturą. Zdecydowanie poprawia ona skuteczność zabiegów, pozwala wnikać związkom głębiej i przedłuża efekty terapeutyczne.

 

Najpierw prąd

Pozornie niezwiązane z cerą wrażliwą i naczyniową są prądy D’Arsonwala. Ich zastosowanie powszechne jest wśród cer trądzikowych borykających się z namnażaniem bakterii. Cera wrażliwa, naczyniowa także może zmagać się ze zwiększoną ilością mikroorganizmów, które będą działały na nią drażniąco. Warto więc w newralgicznych momentach wprowadzić prądy wielkiej częstotliwości o działaniu bakteriobójczym do programu zabiegowego.

 

Potem prąd

Mezoterapia bezigłowa opiera się na wysokonapięciowym prądzie impulsowym o częstotliwości radiowej. Poprzez jego przewodzenie dochodzi do wytworzenia zjawiska elektroporacji i elektroosmozy, które umożliwia transport transdermalny substancji aktywnych o odpowiedniej wielkości cząsteczki w głębsze warstwy skóry.

Na skutek oddziaływania prądu elektrycznego na struktury skóry dochodzi do otwarcia kanałów błon komórkowych i przenikania wprowadzanych substancji bezpośrednio do ich wnętrza. Po takim zabiegu, zależnie od zastosowanej substancji, zauważa się widoczną poprawę nawilżenia skóry, a także jej ukojenie i wyciszenie.

 

Następnie ultradźwięki

Ultradźwięki to jeden z najczęściej wykorzystywanych zabiegów aparaturowych w gabinetach kosmetologicznych. Są rodzajem fal mechanicznych o częstotliwości wyższej niż próg słyszalności ludzkiego ucha. Ich technologię wykorzystujemy głównie przy pilingu kawitacyjnym oraz sonoforezie, których zakres pracy waha się między 800 a 2400 kHz. Poprzez oddziaływanie ultradźwięków dochodzi do wprowadzenia w ruch cząsteczek w tkance, tzw. mikromasażu. Zjawisko kawitacji związane jest z powstawaniem pęcherzyków gazowych i wzrostem przewodnictwa elektrolitycznego; jednocześnie wpływa na pobudzenie przemiany materii komórek, przyspiesza ich metabolizm oraz wzrost przepustowości błon. Piling kawitacyjny to idealne rozwiązanie dla skór wrażliwych, ale o zwiększonej keratynizacji, z efektem szorstkości. Skóra po zabiegu jest delikatnie oczyszczona i przygotowana do kolejnych etapów pielęgnacji.

I wreszcie tlen

Infuzja tlenowa polegająca na wprowadzeniu za pomocą tlenu pod ciśnieniem substancji aktywnych w głąb skóry pomaga docierać im do głębszych warstw naskórka. Sam jednak tlen hiperbaryczny wspomaga angiogenezę, a dostarczenie tlenu do uszkodzonych i niedokrwionych tkanek przyspiesza ich gojenie. Kluczowe jest także bezpieczeństwo zabiegu dla cer wrażliwych i całkowity brak ewentualnych podrażnień w trakcie procedury.

A jednak igła

Pozornie intensywne zabiegi i, wydawać by się mogło, głęboko ingerujące w struktury naskórka, także mogą być wykorzystywane podczas terapii aparaturowych dla skór wrażliwych. Należy to takich mezoterapia mikroigłowa, inaczej nazywana microneedingiem, której działanie polega na nakłuwaniu skóry za pomocą urządzenia elektrycznego, popularnie zwanego penem, używanego z jednorazowym sterylnym kartridżem o ściśle określonej liczbie igieł. Poprzez kontrolowane frakcyjne nano- i mikronakłucia oraz powstałe podczas tych czynności mikrourazy dochodzi do większej aktywności czynników wzrostu, które odpowiedzialne są za procesy naprawcze w skórze. Najnowsze badania sugerują, iż wkłucia powierzchowne są w stanie wzmocnić ściany naczyń krwionośnych, a w połączeniu z odpowiednimi substancjami czynnymi mogą wpływać na zmniejszenie się rumienia.

W trakcie zabiegu dochodzi także do indukcji syntezy włókien kolagenowych, co wpływa na poprawę gęstości skóry oraz spłycenie zmarszczek, a także wyrównuje jej koloryt.

Bardziej zaawansowana technika mezoterapii igłowej to procedura iniekcyjna, w której dochodzi do przerwania tkanki i inicjacji stanu zapalnego. Niezależnie od technik wprowadzania koktajli, głównym celem jest dostarczenie komórkom naskórkaskóry właściwej produktu wspomagającego podziały komórkowe białek podporowych, substancji nawilżających lub antyoksydantów. Dostateczna ilość tych składników w skórze pobudza procesy regeneracyjne, a w konsekwencji poprawia jej struktury i jakość. W przypadku problemu z rozszerzonymi naczyniamiutrwalonym rumieniem stosuje się najczęściej: bursztynian sodu, kwas hialuronowy, wąkrotę azjatycką, antyoksydanty, np. witaminę C, oraz niektóre peptydy. Zabieg nie uwrażliwia trwale skóry, a lekkie podrażnienie pozabiegowe mija po kilku godzinach.

A jednak światło

Laseroterapia, a właściwie szeroko pojęta światłoterapia uważana jest za złoty standard kosmetologii w zakresie niwelowania i zamykania rozszerzonych zmian o podłożu naczyniowym. Oksyhemoglobina wybiórczo pochłania promieniowanie laserów, co przyczynia się do redukcji naczyń przy niewielkim uszkodzeniu tkanek otaczających ‒ i dzięki temu nie tworzą się blizny. W trakcie terapii kosmetologicznych najczęściej używane są lasery: aleksandrytowe, argonowe, pulsacyjno-barwnikowe, neodymowo-yagowe i technologii intensywnego światła pulsacyjnego IPL.

Szczególnie terapia światłem LED poprzez brak bodźca termicznego polecana jest również dla skór nadreaktywnych naczyniowo oraz wrażliwych. Diody elektroluminescencyjne wpływają na naskórek i skórę właściwą poprzez oddziaływanie promieniowaniem elektromagnetycznym o różnym zabarwieniu na struktury komórkowe, zależnie od koloru światła oraz jego długości.

Najlepiej holistycznie

Biorąc pod uwagę szeroki zakres patogenezy skór wrażliwych, zawsze powinnyśmy do ich pielęgnacji i terapii podchodzić holistycznie. Oznacza to uwzględnienie wielu aspektów życia naszych klientów – przyjmowanie składników aktywnych zarówno zewnętrznie w trakcie terapii kosmetologicznych, jak i doustnie w formie suplementacji. Pielęgnacja powinna opierać się na składnikach wykazujących działanie nawilżające, przeciwzapalne oraz regenerujące. Chcąc osiągnąć pożądany efekt zabiegów, wykorzystujących tylko składniki aktywne lub razem z aparaturą, zaleca się połączenie pielęgnacji profesjonalnej z domową. Niewłaściwie wykonywana pielęgnacja codzienna może zaburzyć rozpoczęty w gabinecie proces hamowania stanów zapalnych skóry. Warto więc wnikliwie przedstawić klientce założenia pielęgnacyjne, produkty kosmetyczne i poprawny sposób ich aplikacji, które powinna wdrażać w codziennych czynnościach według rozpisanego planu. W wielu przypadkach, poza wprowadzeniem indywidualnej pielęgnacji profesjonalnej i domowej, kluczowe stają się zmiany w diecie. Wiadomo jest, iż pewne grupy żywności po spożyciu wpływają drażniąco na skórę. Diagnozując cerę wrażliwą, specjalista zaleca wykonanie badań krwi, które wskażą na ewentualne odchylenia w przyjętych normach laboratoryjnych.

Tylko szerokie podejście do problemu skóry nadwrażliwej może dać skuteczne efekty terapii zabiegowych prowadzonych przez kosmetologa. Pamiętajmy jednak, aby zalecenia dobierać bardzo indywidualnie do aktualnych potrzeb skóry i ewentualnie modyfikować wcześniej zaplanowane działania. Kluczowe jest także wzięcie pod uwagę możliwości finansowych oraz czasowych naszego klienta, informacja o szacowanym czasie trwania kuracji oraz o rezultatach, które planujemy uzyskać. Nasze plany powinny być zgodne z oczekiwaniami klienta.

 

dr n. med. Anna Kamm

Adiunkt i koordynator kierunku kosmetologia Wyższej Szkoły Zdrowia w Gdańsku oraz wykładowca GUMed, kosmetolog, egzaminator OKE, właścicielka Kliniki Urody Kamelia w Gdańsku.