Koszyk

Bezpieczna dezynfekcja

| Autor: Justyna Piwowarczyk, Beata Zalewska

Z tego artykułu dowiesz się:

• Jak interpretować pojęcie bezpiecznej dezynfekcji?

• Które z substancji z grup aldehydów są uznane za kancerogenne?

• Czy popularny składnik środków dezynfekujących glutaraldehyd stanowi zagrożenie dla personelu i klientów?

• Jakim regulacjom prawnym podlegają środki do dezynfekcji i gdzie szukać informacji na temat bezpieczeństwa ich stosowania?

Okiem eksperta – Produkty do odkażania powierzchni, do mycia i dezynfekcji narzędzi oraz dezynfekcji rąk i antyseptyki skóry są obecne w każdym salonie kosmetycznym. W ostatnim czasie pojawiły się głosy o szkodliwości stosowania niektórych substancji o działaniu dezynfekcyjnym. Sporo szumu powstało wokół aldehydów. Czy słusznie? O faktach i mitach piszą dla Was specjalistki w zakresie procedur higieniczno-sanitarnych – Beata Zalewska i Justyna Piwowarczyk.

Każdego dnia w pracy zawodowej większość z nas narażona jest na kontakt z substancjami chemicznymi. Narażenie na kontakt z chemikaliami u pracowników gabinetów kosmetycznych, odnowy biologicznej, salonów fryzjerskich i tatuażu to jednak temat nieomawiany zbyt często ani szczegółowo. Tymczasem wykonywane w takich gabinetach usługi wymagają stosowania szerokiej gamy środków chemicznych – w postaci kosmetyków, utrwalaczy, farb oraz… środków dezynfekcyjnych. W ostatnim czasie bardzo dużą wagę przywiązuje się do poprawienia standardów higienicznych panujących w gabinetach usługowych szeroko pojętej branży beauty. Prowadzone są szkolenia z zakresu przeprowadzania prawidłowych procedur higienicznych, coraz bardziej restrykcyjnie kontroluje się ich stosowanie w praktyce. Wpływa to znacząco na zwiększenie zużycia środków dezynfekujących, a tym samym zwiększa narażenie pracowników na ich potencjalnie szkodliwe działanie.

Czy na pewno bezpieczne?

W ostatnim czasie wśród personelu zwiększa się obawa przed stosowaniem niektórych substancji o działaniu dezynfekcyjnym. Sporo mitów narosło wokół aldehydów. Przyjrzyjmy się temu bliżej. Aldehydy to duża grupa chemicznych związków organicznych. Różnią się między sobą budową, działaniem i szkodliwością. Zawierają grupę karbonylową (węgiel + wodór + tlen). Im łańcuch jest dłuższy, tym bardziej prawdopodobne, że związki te są wykorzystywane w przemyśle perfumeryjnym. Molekuły o większej masie cząsteczkowej mocno pobudzają zmysł powonienia. Aldehydy są organicznymi komponentami wielu naturalnych zapachów. Obecne są na przykład w płatkach róż czy w aromacie cynamonu. Wiele aldehydów może być też syntetyzowanych sztucznie. Do często używanych w produkcji perfum aldehydów aromatycznych zalicza się m.in. aldehyd cynamonowy, ma on zapach cynamonu, a jego pochodne mogą przypominać zapach jaśminu. Aldehyd benzoesowy pachnie jak gorzkie migdały. Związki z tej grupy mogą też pachnieć ziołami, kwiatami, wanilią czy wiśnią. Aldehyd fenylooctowy pachnie wyrazistymi kwiatami, np.: różą, hiacyntem, czarnym bzem, gardenią i konwaliami. W 1905 roku pojawiły się perfumy z aldehydem w składzie – był to zapach Reve D’Or. Kultowe perfumy Chanel No 5 z 1921 roku to też zapach aldehydowy. W 1922 roku Guerlain zastosował ten nowoczesny na tamte czasy składnik w kompozycji Apres L’Ondee. A [1]. Z aldehydem octowym stykamy się też wówczas, gdy odczuwamy przykre objawy nadużycia alkoholu. Powstaje w wątrobie w wyniku uwodornienia etanolu przez enzym – dehydrogenazę alkoholową. Aldehyd zagraża nam także na inne sposoby, obecny jest w zanieczyszczonym powietrzu, w dymie tytoniowym, w niektórych pokarmach [2].

ISTOTNE FAKTY

Opierając się na wytycznych dotyczących profilaktyki zakażeń należy podkreślić, że w każdym salonie fryzjerskim, tatuażu oraz w gabinecie kosmetycznym i odnowy biologicznej stosowane muszą być środki do odkażania powierzchni (zwykle zawierające w składzie alkohole, czwartorzędowe związki amoniowe), do mycia i dezynfekcji narzędzi (na bazie aldehydów, amin, alkoholi aromatycznych) oraz produkty do dezynfekcji rąk i antyseptyki skóry (przy użyciu roztworów alkoholi). Wiele substancji chemicznych wykorzystywanych do dezynfekcji wymaga od personelu podstawowej wiedzy na temat środków ochrony osobistej oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy podczas ich stosowania. Wszystkie zalecane przez producentów środki ostrożności opisane są po to, aby substancje te mogły być stosowane bez narażania personelu i klientów na niebezpieczeństwo utraty zdrowia. Należy podkreślić, że każda substancja chemiczna niewłaściwie używana (w niewłaściwych stężeniach, w nieodpowiednich warunkach i bez odzieży ochronnej) może być szkodliwa. 

INFO

Analizując opublikowaną w 2016 roku listę kancerogenów (substancji rakotwórczych), znajdziemy tam dwie substancje z grupy aldehydów: acetaldehyd oraz formaldehyd. Żadna z tych dwóch substancji chemicznych nie jest stosowana obecnie do dezynfekcji. 

Składniki dezynfekujące pod lupą

Zupełnie niesłusznie jako niebezpieczny wymieniany jest glutaraldehyd (inaczej aldehyd glutarowy, glutaral). Z uwagi na fakt, iż jest to substancja chemiczna stosowana od wielu lat w szerokim zakresie w ochronie zdrowia do dezynfekcji narzędzi, a jej skuteczność bójcza jest bardzo szeroka, należy poważnie przeanalizować zasadność tych obaw. Przyjrzyjmy się więc uważnie tej substancji chemicznej. Glutaral jest to organiczny związek chemiczny z grupy aldehydów. Wykorzystywany do dezynfekcji oraz jako substancja konserwująca (np. przy produkcji kosmetyków). Aktywny bójczo w stosunku do bakterii, przetrwalników bakterii, wirusów i grzybów. Nie powoduje korozji metali i nie uszkadza wyrobów gumowych. W celu uzyskania największej aktywności w preparatach do dezynfekcji stosowany jest przeważnie roztwór 2-proc. [3]. Z opisu tej substancji wynika, że jest to ciecz łatwopalna, działająca szkodliwie po połknięciu, powodująca poparzenia skóry oraz podrażnienia oczu, wywołująca reakcję alergiczną skóry, objawy alergii lub astmy po wdychaniu. Producent informuje nas również, że substancja działa toksycznie na organizmy wodne. Trudno się nie zgodzić, że taki opis w karcie charakterystyki substancji niebezpiecznej (tzw. SDS) może skutecznie przestraszyć użytkownika. Należy jednak dodać, że ostrzeżenia te dotyczą kontaktu z koncentratem, nie zaś używanym przez nas roztworem roboczym, oraz w przypadku niezastosowania środków ochronnych, które producent preparatu zaleca (rękawice, maski i gogle). Podobne ostrzeżenia znajdują się na większości etykiet wszelkich środków chemicznych – również tych stosowanych w gospodarstwie domowym: środkach czystości, farbach do włosów, lakierach do paznokci, środkach owadobójczych, nawozach oraz środkach ochrony roślin, z którymi wszyscy mamy do czynienia. 

Rakotwórczy czy nie?

Jaka jest zatem różnica między określeniem „może powodować wady genetyczne” a „działa rakotwórczo”? Czym są w rzeczywistości substancje rakotwórcze? Kwestię tę reguluje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1272/2008 z dnia 16 grudnia 2008 r. w sprawie klasyfikacji, oznakowania i pakowania substancji i mieszanin (wraz z późniejszymi zmianami) – zwane Rozporządzeniem CLP. Zgodnie z Rozporządzeniem CLP substancja rakotwórcza to substancja lub mieszanina substancji powodujących powstanie raka lub zwiększających częstotliwość jego występowania. A zatem są to substancje, które spowodowały powstanie nowotworów łagodnych i złośliwych we właściwie przeprowadzonych badaniach doświadczalnych na zwierzętach oraz substancje, co do których istnieje domniemanie lub podejrzewa się, że są rakotwórcze dla człowieka [3]. Co kilka lat U.S. Department of Health and Human Services publikuje raport – listę substancji, które spełniają kryterium substancji kancerogennych. Raport taki jest aktualizowany zawsze wtedy, kiedy jakaś nowa substancja trafi na listę lub jeśli jakaś z niej zostanie usunięta. Ostatni raport nazywany „14th Report on Carcinogens cover” został wydany 3 listopada 2016 roku [4]. Do celów klasyfikacji pod względem rakotwórczości substancje zalicza się do jednej z dwóch kategorii, opierając się na sile dowodu oraz ciężarze dowodu. W niektórych przypadkach jest uzasadniona klasyfikacja w zależności od drogi narażenia, jeżeli możliwe jest udowodnienie, że żadna inna droga narażenia nie powoduje tego zagrożenia [5].

Stosując produkty do dezynfekcji w każdym przypadku należy pamiętać o dokładnym zapoznaniu się z etykietą i zawartym na niej składem danego środka.

Analizując opublikowaną w 2016 roku listę kancerogenów (substancji rakotwórczych), znajdziemy tam dwie substancje z grupy aldehydów: acetaldehyd oraz formaldehyd. Żadna z tych dwóch substancji chemicznych nie jest stosowana obecnie do dezynfekcji – glutaraldehyd, podobnie jak aldehyd ortoftalowy i bursztynowy, to inne substancje chemiczne niż formaldehyd czy acetaldehyd – różnią się budową, działaniem i szkodliwością od formaldehydu, który ma udowodnione działanie rakotwórcze, i acetaldehydu, który na liście znajduje się jako substancja podejrzewana o takie działanie. Mimo ostrzeżeń zawartych na etykiecie preparatu opartego na bazie aldehydu glutarowego – substancja ta na liście się nie znajduje, a zatem nie ma wystarczającej liczby badań i doniesień, które nakazywałyby wpisanie jej na powyższą listę.

Nieodzowna dokumentacja

Należy pamiętać, że dla substancji chemicznych, w tym dla środków dezynfekcyjnych, istnieje obowiązek tworzenia, aktualizowania i publikowania kart charakterystyki substancji niebezpiecznej (SDS), w których  użytkownik znajdzie wszelkie informacje dotyczące bezpieczeństwa ich stosowania. Producenci w kartach charakterystyki zalecają konkretne środki ochrony osobistej (rękawice, maski, gogle, ewentualnie fartuchy), aby zminimalizować narażenie pracownika na szkodliwe działanie preparatu. W karcie możemy także znaleźć informacje dotyczące postępowania po narażeniu (skóry, dróg oddechowych, oczu) lub niezamierzonym spożyciu preparatu. Każdy użytkownik powinien takie karty otrzymać od producenta preparatów, które stosuje w swoim gabinecie, przechowywać je w dostępnym miejscu i aktualizować zawsze, kiedy producent preparatu naniesie w karcie jakieś zmiany.  Podejmując decyzję o wyborze konkretnego preparatu do dezynfekcji, zawsze należy oczywiście rozważyć bezpieczeństwo własne, ale należy także pamiętać, że równie istotna jest skuteczność biobójcza preparatu, która przekłada się na bezpieczeństwo naszych klientów. 

Na plus

Warto sobie zadać pytanie, jakie pozytywne właściwości, które wykorzystujemy w codziennej pracy, glutaraldehyd posiada – będzie to działanie w bardzo szerokim spektrum (łącznie ze sporami), co wykorzystujemy, kiedy przeprowadzenie procesu sterylizacji termicznej narzędzi nie jest możliwe lub kiedy szersze spektrum działania preparatu jest niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa pacjentowi i personelowi. Bardzo ważną cechą tej substancji jest działanie w krótkim czasie. Środki dezynfekcyjne bazujące na niej są ekonomiczne oraz łatwe w stosowaniu. Ze względu na długą historię stosowania tej substancji chemicznej jako środka do dezynfekcji warto podkreślić, że na przestrzeni tak wielu lat używania substancja ta na liście U.S. Department of Health and Human Services nie została umieszczona jako realnie czy nawet potencjalnie rakotwórcza. 

Warunki bezpiecznego użytkowania

Stosując produkty do dezynfekcji w każdym przypadku należy pamiętać o dokładnym zapoznaniu się z etykietą i zawartym na niej składem danego środka. Bardzo często są to mieszaniny kilku substancji chemicznych. Ostrzeżenia dotyczą całego składu, a więc należałoby rozpatrzyć oddzielnie poszczególne składniki. Glutaraldehyd stosowany właściwie, z zastosowaniem skutecznej odzieży ochronnej, nie będzie stanowił większego zagrożenia dla użytkownika niż inne środki dezynfekcyjne.  Podsumowując, aldehyd glutarowy nie jest bardziej szkodliwy niż inne substancje stosowane do dezynfekcji, pod warunkiem że jest używany w sposób bezpieczny i zgodnie z zalecanymi środkami ostrożności.

Literatura
1. https://blog.tagomago.pl/tajemnice-zapachow-co-wyroznia-perfumy-aldehydowe/ 
2. https://www.ekologia.pl/artykul/medycyna-i-zdowie/Podstepny-aldehyd-octowy  
3. https://eur-lex.europa.eu/legal-content  
4. https://m.ciop.pl/CIOPPortalWAR/appmanager/ciop   
5. https://ntp.niehs.nih.gov/pubhealth/roc 

Justyna Piwowarczyk

Konsultant naukowy w firmie MEDILAB, prowadzi szkolenia personelu z zakresu profilaktyki zakażeń, epidemiologii i higieny. [email protected] 

Beata Zalewska

Konsultant naukowy MEDILAB, firmy specjalizującej się od 25 lat w zaopatrywaniu polskich podmiotów leczniczych w środki dezynfekcyjne i produkty sterylizacyjne