Koszyk

Walka o uwagę

| Autor: Marta Fiłoń

Spis treści:

Media społecznościowe w dużej mierze zrewolucjonizowany sposób komunikacji komercyjnej. Stare powiedzenie o tym, że to, czego nie ma w internecie, z pewnością nie istnieje, można rozszerzyć o jedynie nieco naciąganą tezę, że lokalna firma, której nie widać w mediach społecznościowych, także nie istnieje – przynamniej w świadomości lwiej części potencjalnych klientów. Istotne jest zatem przemyślane i skuteczne sięgnięcie po ten kanał kontaktu z odbiorcą, aby wypromować swój biznes.

Jak „grać” zgodnie z regułami social mediów, by Twoje posty docierały do potencjalnych klientów i pomogły Ci zwiększyć sprzedaż zabiegów? Oto dziewięć sposobów, które pomogą Ci rozszerzyć rozpoznawalność w sieci i zbudować wizerunek eksperta.

1.Promuj (płatnie) posty

Jeżeli post/rolka ma niską oglądalność, to czy warto go wypromować, tzn. zapłacić Facebookowi za jego wyświetlenia szerszej grupie odbiorców? Warto inwestować w te posty, które są najbardziej interesujące dla Twoich odbiorców. Gdy post nie jest ciekawy – niestety niewiele da inwestowanie w jego „promowanie”.

prenumerata

A jeżeli teraz nie widzisz, by któryś z nich się wyróżniał, to oznacza, że potrzebujesz zmiany stylu publikacji. Wypróbuj inne teksty, początki postów, grafiki – aż trafisz na coś, co przyciągnie uwagę Twoich klientów. Pamiętaj, że ze słabego postu czy rolki nigdy nie będzie „wirala”, nawet wtedy, gdy zainwestujesz w to duże pieniądze.

2. Pisz to, co interesuje Twoich klientów

Niby każdy wie, że trzeba publikować to, co będzie przyciągało uwagę Twoich odbiorców, ale wciąż wiele salonów i klinik publikuje tylko korzyści, które klientka będzie miała po zdecydowaniu się na konkretny zabieg. To nie działa. Co może zainteresować klientów? Rozwiązaniem jest odpowiadanie na pytania klientek, pisząc na ten temat posty i nagrywając wideo.

Dlatego warto mieć przygotowaną czystą kartkę i po każdej wizycie zapisywać na niej pytania klientek odnoszące się do zabiegów. Dzięki takiej praktyce będziesz miała gotowy materiał na publikację o tym, „czy depilacja laserowa jest droga?”, zamiast powielać teksty typu „zasługujesz na gładkie ciało bez zbędnego owłosienia”.

Zrób listę niewygodnych dla Ciebie, ale bardzo ważnych dla klientek pytań, i napisz o tym w swoich publikacjach, np. „czy będzie efekt po pierwszym zabiegu”, „czy warto wydać 3000 zł na zabiegi odmładzające?”, „jak długo utrzyma się efekt?”, „a co, jeżeli włosy odrosną?”, „czy zabiegi antycellulitowe działają?”.

3. Daj coś interesującego na początek

Jeżeli już na początku wideo publikowanego na FB/IG lub w pierwszym zdaniu Twojego postu nie będzie zachęty do jego oglądania lub czytania dalej, to klient bardzo szybko przerzuci wzrok na coś innego. Do takich zachęt definitywnie nie należą słowa: „Dzień dobry, dziś powiem o zabiegu dla cery trądzikowej” ani „Bardzo się cieszę, że w końcu mogę przedstawić naszą nowość”. Zamiast tego zacznij: „Jeden zabieg, który ratuje Twoją skórę przed bolesnymi wypryskami” oraz „Rozjaśnienie przebarwień już po pierwszym zabiegu? To możliwe dzięki nowej technologii”.

W początkach postów i rolek bardzo dobrze sprawdzają się schematy typu: pytanie (np. „Jak…”) lub podanie rozwiązania (np. „Oto sposób na…”). A najlepiej działa tekst oparty na kontrowersyjnym stwierdzeniu, np. „Zabieg, który jest stratą pieniędzy”. I nie chodzi o to, byś pisała o zabiegu dostępnym u konkurencji. Możesz napisać o swoich usługach w tym kontekście, że dany zabieg będzie stratą pieniędzy, jeżeli nie będziesz stosować się do zaleceń pozabiegowych lub nie zdecydujesz się na serię zabiegów. Takie zaczepne stwierdzenie zwiększy szansę na to, że klient będzie chciał się dowiedzieć, co jest dalej i dłużej zostanie przy Twojej publikacji.

A gdy FB/IG „wyłapie”, że wiele osób zatrzymuje się na Twoim poście/rolce, to rośnie szansa na to, że pokaże go także innym osobom, czyli zwiększy zasięgi Twojej publikacji.

4. Publikuj codziennie

Jeżeli chcesz rozkręcić swoje social media to nie wystarczy publikować raz czy dwa razy w tygodniu. Gdy zaplanujesz swoje treści na każdy dzień tygodnia, po kilku miesiącach zauważysz, co jest interesujące dla Twoich odbiorców. Jak mieć pomysły na tyle postów? Wybierz temat miesiąca, np. odmładzanie lub redukcja przebarwień. Następnie zrób listę minimum 30 punktów i wpisuj to, co klientka powinna wiedzieć, by osiągnąć konkretny cel, np. redukcję zmarszczek.

Na początku wypiszesz to, co jest już znane klientkom, ale pod koniec listy pojawią się ciekawsze zagadnienia, takie jak, przykładowo, „odmładzanie bez wypełniaczy”.

5. Wzywaj do działania

Każda Twoja publikacja powinna kończyć się wskazaniem, co klientka powinna zrobić po jej przeczytaniu. Wiem, że chciałabyś, by klientki od razu zapisywały się na zabiegi, ale gdy będziesz zachęcać tylko do tego, to Twoje social media będą tablicą ogłoszeniową – co z kolei je odstraszy.

Angażuj klientów małymi krokami. Oto kilka przykładów:

  • zachęć do komentowania posta, np. „zostaw czerwoną emotkę, jeżeli się zgadzasz”,
  • obiecaj coś za komentarz, np. „daj znać w komentarzu, a prześlemy Ci kupon na ten zabieg”,
  • zachęć do przejścia na Twoją stronę WWW, np. „kliknij poniżej, aby pobrać cennik”.

Posty, które mają wiele komentarzy, przyciągają uwagę Twoich klientów i są szerzej rozpowszechniane przez FB/IG.

6. Pokazuj zaplecze swojego biznesu

Odkryj rąbek tajemnicy i pokaż, jak się przygotowujesz do zabiegu albo jakie masz dylematy związane z ozdobami w salonie/klinice. Pozwól klientom pomóc Ci podjąć decyzję, publikuj w tym celu ankiety i quizy dostępne w Instastory.

To, co przyciąga uwagę odbiorców, to oczywiście twarze ludzi, a tym bardziej takich, których już znamy. Lepiej jest opublikować swoje zdjęcie podczas wykonywania zabiegu niż takie profesjonalne, z pozującą modelką.

 

7. Współpracuj z innymi firmami

Sprawdź, z kim możesz nawiązać współpracę – przykładowo z dietetykiem, salonem sukien ślubnych czy siłownią. Organizuj wspólne live’y, o których dowiedzą się zarówno Twoi, jak i ich klienci. Dzięki temu możesz zdobyć więcej obserwujących, a z nich więcej osób, które zainteresują się Twoimi publikacjami. Oto przykłady:

  • live z właścicielką salonu sukien ślubnych pt. „Ślub idealny, czyli jak nie zapomnieć o najważniejszych rzeczach”,
  • konkurs pt. „oznacz nas na Instastory i odbierz kupon do salonu ABC” – informacja, która będzie opublikowana w social mediach siłowni oraz wywieszana na plakatach. Dzięki takiej akcji więcej osób dowie się o Twoim biznesie, i nawet gdy nie otrzyma tej nagrody, to może sprawdzi, jakie oferujesz usługi.

Do współpracy możesz także zaprosić lokalnych influencerów, którzy opublikują w swoich social mediach informację, że korzystają z Twoich usług. Dzięki temu ich odbiorcy mogą zainteresować się Twoją ofertą.

8. Zrób przerwę w publikowaniu Instastory

Poczekaj, aż wygasną Twoje Instastory, a następnie opublikuj nowy „kafelek”. Pierwsza wiadomość po przerwie będzie miała znacznie większe zasięgi niż kolejne. Dlatego opublikuj coś, co zaangażuje Twoich odbiorców. Wstaw ankietę z pytaniem, przykładowo, o to „jaki zabieg powinien być w promocji w kolejnym miesiącu?”.

9. Pokazuj swoich klientów

To, co przyciąga uwagę odbiorców, to oczywiście twarze ludzi, a tym bardziej takich, których już znamy. Lepiej jest opublikować swoje zdjęcie podczas wykonywania zabiegu niż takie profesjonalne, z pozującą modelką. Gdy Twoje klientki zobaczą w Tobie swoją koleżankę lub znajomą z pracy, jest szansa, że dłużej zatrzymają się przy danej publikacji. Jak uzyskać zgodę klientek? Możesz zacząć od organizowania dnia otwartego lub „wieczorku”, a później publikować relacje z wydarzenia.

Zamieszczanie postów, które mają niskie zasięgi jest bardzo frustrujące, ponieważ zajmuje Ci to czas, a nie przynosi żadnych efektów. Dlatego zanim przygotujesz jakąś publikację, sprawdź, czy spełniasz wymienione tu warunki. To zapewni Ci dodatkowe punkty w grze o uwagę Twoich klientów. A to wprost przekłada się na obłożenie Twojego kalendarza – zatem warto.

Marta Fiłoń

Marta Fiłoń

Trener biznesu beauty, wykładowca akademicki. Specjalizuje się w efektywnych technikach sprzedaży i marketingowych dla klinik beauty. Autorka kursów online na temat promowania zabiegów i kosmetyków oraz „Kalendarza Managera Salonu Beauty”, książki „Mistrz Recepcji”. Prowadzi Akademię Managera Beauty. Z wykształcenia finansistka po Szkole Głównej Handlowej.