Koszyk

Zabiegi z użyciem kwasów idealne na zimę

| Autor: Ilona Kiraga

Z tego artykułu dowiesz się:

  • kwasy o jakiej strukturze stosować zimą,
  • w jaki sposób uniknąć nadprodukcji sebum w skórze twarzy,
  • czy kwas o niskim pH wolno stosować przy niskiej temperaturze powietrza.

Zima nie jest łatwym okresem dla skóry. Niekorzystne czynniki zewnętrzne mogą skutkować jej przesuszeniem, większą skłonnością do podrażnień czy nasileniem problemów naczyniowych. Z drugiej jednak strony jest to idealny moment na zabiegi kosmetyczne o większej intensywności, gdyż oddziałujący na skórę chłód zmniejsza skłonność do obrzęków, redukuje stany zapalne i przyspiesza procesy regeneracyjne.

Istotny jest również ograniczony wpływ promieniowania UV. Podczas zimowych zabiegów złuszczania niezwykle ważna jest jednak kompleksowa opieka nad skórą – zarówno w trakcie trwania zabiegu i bezpośrednio po nim, jak i pomiędzy poszczególnymi zabiegami w serii.

Czas na kwas

Intensywność działania mieszaniny eksfoliującej uzależniona jest od dwóch kluczowych parametrów: rodzaju użytego kwasu oraz wskaźnika pH preparatu. Zimą, jeśli warunki pogodowe sprzyjają (nie występują duże mrozy), warto sięgnąć po mieszanki złuszczające silniej oddziałujące na skórę.

Ważnym parametrem, który decyduje o sile działania środka złuszczającego, jest wielkość cząsteczki substancji eksfoliującej. Im ta cząsteczka jest mniejsza, tym kwas szybciej i głębiej penetruje. Dlatego, jeśli zależy nam na głębszym działaniu, silniejszej restrukturyzacji skóry, usuwaniu przebarwień czy innych niedoskonałości cery, warto wybrać te mieszaniny, które zawierają kwasy małocząsteczkowe, np. kwas glikolowy, pirogronowy, mlekowy.

Kolejnym parametrem, na który warto zwrócić uwagę przy wyborze mieszaniny eksfoliującej, jest pH preparatu. Wskaźnik ten jest ściśle powiązany z mocą kwasu (pKa) – charakterystyczną i niezmienną wartością dla każdej substancji. W zależności od pH mieszaniny złuszczającej, poziom kwasu w formie wolnej, niezdysocjowanej, czyli aktywnej, może się różnić. Jeśli:

  • pH = pKa, to 50 proc. cząsteczek kwasu pozostaje w postaci niezdysocjowanej,
  • pH < pKa, to w preparacie jest więcej niż 50 proc. cząsteczek w formie niezdysocjowanej, zdolność eksfoliująca mieszaniny rośnie,
  • pH > pKa, to w preparacie występuje mniej niż 50 proc. cząsteczek w formie niezdysocjowanej, zdolność eksfoliująca mieszaniny maleje.

Obniżając zatem pH poniżej wartości pKa, zwiększamy właściwości złuszczające mieszaniny eksfoliującej i tym samym wpływamy na jej efektywność. Warto jednak pamiętać, że wówczas rośnie również ryzyko powstawania na skórze podrażnień.

Skóra pod kontrolą

Podczas zabiegów eksfoliacji chemicznej w czasie zimy niezwykle ważna jest obserwacja skóry i jej reakcji na zastosowaną mieszaninę złuszczającą. W tym okresie często bowiem ulega uszkodzeniu naturalna bariera ochronna skóry. Przy niskiej temperaturze (już poniżej 5ᵒC) zmianie ulega skład lipidów naskórkowych. Taka skóra łatwiej/szybciej „przepuszcza” nałożony kwas, dlatego niekiedy może nadmiernie zareagować na aplikowaną mieszaninę eksfoliującą. Zjawisko takie częściej występuje w przypadku zastosowania kwasów małocząsteczkowych oraz mieszanin o niskim pH.

Po zabiegu

Zarówno zabieg eksfoliacji chemicznej, jak i zimowe warunki atmosferyczne czasowo mogą zaburzać prawidłowy stan bariery ochronnej skóry. Dlatego bezpośrednio po zabiegu, jak i w pielęgnacji domowej, ważne jest wspieranie funkcji ochronnych naskórka. Pomogą w tym kosmetyki zawierające ceramidy, ektoinę oraz synbiotyki.

Ceramidy to składniki aktywne naturalnie występujące w naskórku. Są ważnym składnikiem cementu międzykomórkowego otaczającego korneocyty i wpływają na integralność bariery naskórkowej, chroniącej przed nadmierną transepidermalną utratą wilgoci. W uproszczeniu można powiedzieć, że prawidłowy poziom ceramidów chroni skórę przed wysuszeniem. W połączeniu z wolnymi kwasami tłuszczowymi i cholesterolem ceramidy tworzą jednak również powłokę zmniejszającą negatywny wpływ na skórę czynników zewnętrznych.

Ektoina jest substancją wytwarzaną przez ekstermofilne mikroorganizmy. Jej działanie polega głównie na tworzeniu tzw. kompleksów ektoinowych z cząsteczkami wody. Dzięki temu zapobiega nadmiernej transepidermalnej utracie wilgoci. Jest to przydatne zarówno w pielęgnacji cer suchych i odwodnionych, jak i po zabiegach eksfoliacji kwasami. Ogromną zaletą ektoiny jest również to, że działając wyłącznie fizycznie – powierzchniowo – jest doskonale tolerowana przez skórę.

Probiotyki i prebiotyki to składniki kosmetyków odgrywające ogromną rolę w utrzymaniu na skórze odpowiedniego pH, które w czasie zimy i pod wpływem zabiegów złuszczania może ulec zachwianiu. Zarówno zbyt kwaśne, jak i zasadowe pH wpływa na rozregulowanie zachodzących w skórze procesów.

Jeśli pH jest za niskie, skóra zaczyna produkować większą ilość sebum, na skutek czego może dochodzić do jej przetłuszczania, pojawiania się zaskórników i niedoskonałości. W odwrotnym przypadku, jeśli pH jest zasadowe, skóra staje się przesuszona i skłonna do podrażnień. Włączenie do pielęgnacji składników wspierających mikrobiom znacznie ogranicza to ryzyko.

Zima to idealny czas na intensywną restrukturyzację skóry w salonie kosmetycznym. Jednak, aby zimowe zabiegi były jednocześnie skuteczne i bezpieczne, konieczna jest wielokierunkowa opieka nad skórą i zapewnienie jej optymalnych warunków do regeneracji.

Ilona Kiraga

Kosmetolog, szkoleniowiec, wykładowca, autorka publikacji w prasie branżowej. www.bandi.pl