Koszyk

Zimowa fotoprotekcja – kilka ciekawostek

| Autor: Dr N. Med. Anna Kamm
 
Promieniowanie UV (ultrafioletowe) to inaczej promieniowanie elektromagnetyczne, którego długość fali wynosi od 10 do 400 nm. Promieniowanie to w naturalnych warunkach jest emitowane przez słońce, a jego nasilenie jest zależne od pory roku, dnia, a także szerokości geograficznej czy zachmurzenia. Wpływ na moc działania promieni słonecznych mają również: wysokość nad poziomem morza (o każdy tysiąc metrów następuje wzrost natężenia o 6 proc.), odbijanie od wody, śniegu oraz piasku (wzrost natężenia o ok. 25–30 proc.), ale też odbijanie promieni od trawy (5 proc.). Promieniowanie UV dzieli się na UVA, UVB oraz UVC, jest to podział ze względu na różne właściwości fizyczne, długości fali, a także odmienne oddziaływania biologiczne.
 
1. Wiedza na temat kolorytu skóry i jego umiejscowienia w skórze jest zazwyczaj błędnie postrzegana przez klientów gabinetów kosmetycznych. Najczęściej myślą, iż piękny złocisty odcień znajduje się bezpośrednio na powierzchni. Z tego powodu niechętnie poddają się jakimkolwiek zabiegom bezpośrednio po urlopie, aby nie „zniszczyć” opalenizny. Nic bardziej mylnego. Należy uświadomić klientkę, iż delikatny zabieg nawilżający po odwadniającej ekspozycji na słońce nie zmniejszy intensywności opalenizny.  
 
 
2. Wysoko położone miejsca charakteryzują się bardzo dużym nasileniem promieni słonecznych. Na wysokości 2000 m n.p.m. ich siła jest o 30 proc. większa niż w niskich partiach. Pomimo iż zimą dociera na ziemię mniej promieni słonecznych, to aż 80 proc. światła odbija właśnie śnieg, dlatego też przebywanie zbyt długo bez odpowiedniej ochrony przeciw UV może przynieść nieodwracalne skutki.
 
 
3. Promieniowanie UVC, w przeciwieństwie do UVA i UVB, nie dochodzi do powierzchni Ziemi, jest najkrótszym promieniowaniem ultrafioletowym i zostaje wychwytywane przez warstwę ozonową w atmosferze. UVC wykazuje działania fototoksyczne i bakteriobójcze, stosuje się je do sterylizacji.
 
4. Według profesora Zbigniewa Noweckiego, rodzina z dwójką dzieci na dwutygodniowych wakacjach, żeby się uchronić skutecznie przed oparzeniami oraz nowotworami skóry, powinna zużyć od 5 do 8 kg kremów z filtrami ochronnymi. Uważa on również, że korzystanie ze starych typów solariów stwarza większe zagrożenie niż dwa tygodnie w ciepłych krajach.
 
 
5. Żaden fototyp skóry, nawet V i VI, nie jest całkowicie chroniony przed poparzeniami i osoby z takimi cechami również powinny stosować kremy ochronne. Postrzeganie własnego ciała niekiedy jest zaburzone przez kobiety i uświadomienie, jakim jest się fototypem, może pomóc w ustaleniu odpowiedniej wysokości SPF.
 
 
6. W Polsce zachorowalność na czerniaka złośliwego nie jest ogromna, ponieważ stanowi on w stosunku do wszystkich nowotworów tylko 1 proc. Natomiast bardzo niepokojący jest widoczny ciągły wzrost jego występowania oraz coraz niższy wiek osób chorujących – 30–50 lat.
 
7. Promieniowanie UV odgrywa znaczącą rolę w fizjoterapii i leczeniu różnych schorzeń skóry, między innymi takich, jak: czyraki, opryszczki, półpasiec, łuszczyca. Stosuje się je również do przyspieszania gojenia się ran, w odleżynach czy owrzodzeniach. Promieniowanie to wykorzystywane jest do leczenia osteoporozy, tężyczki, krzywicy, próchnicy. Nagminne unikanie promieniowania nie jest więc słuszne.
 
Wiedza klientów gabinetów kosmetycznych na temat szkodliwości promieniowania UV jest wciąż niedostatecznie wysoka. Mieszkając na co dzień w kraju o niskim stopniu nasłonecznienia, kuszące jest łapanie promyków słońca w pięknych okolicznościach przyrody, np. na górskim stoku. Biorąc pod uwagę pozytywne aspekty ekspozycji na promienie UV, zastosowanie wszystkich rad dotyczących właściwej ochrony zwiększy szansę na uniknięcie negatywnych skutków opalania.

dr n. med. Anna Kamm

Adiunkt i koordynator kierunku kosmetologia Wyższej Szkoły Zdrowia w Gdańsku oraz wykładowca GUMed, kosmetolog, egzaminator OKE, właścicielka Kliniki Urody Kamelia w Gdańsku.